Masz dwa proste wyjścia:
1. Olać sprawę, nie dzwonić, czekać aż on się odezwie, zastanawiać i nie spać po nocach w oczekiwaniu na jakąś wiadomość.
2. Zadzwonić, powiedzieć to, co chcesz mu przekazać, ewentualnie w żart obrócić, że zapomniał się odezwać i nie wiesz, czy się obraził, czy jest jakiś problem.
Zamartwianie się w niczym nie pomoże. Jak nie zapytasz, nie będziesz wiedzieć na czym stoisz. Nie znam chłopaka, ciężko stwierdzić jak zareaguje, czy uzna, że się narzucasz, ale nic tak naprawdę nie stracisz, jeśli odezwiesz się sama..