Cześć. Tak na wstępie powiem, że mam czternaście lat. Z góry przepraszam za ilość. Imiona zastąpiłam literami, bo nie chcę ich ujawniać.:)
Zaczęło się od kłótni dwójki moich przyjaciół (
x i
y), na naszej grupie na facebooku.
X powiedział o kilka słów za dużo i zranił tym
y. Ja chcąc jej pomóc zaczęłam pisać z
x prywatnie i sama zaczęłam się z nim kłócić o to, by przeprosił
y. Niefortunnie oboje zdradziliśmy sobie swoje tajemnice. Przyrzekliśmy sobie, że nigdy ich nikomu nie powiemy. Zaczęliśmy pisać ze sobą całymi dniami i naprawdę się ze sobą zaprzyjaźniliśmy (Pisaliśmy tylko na facebooku, nie rozmawialiśmy ze sobą). W tym wszystkim
x chciał, żebyśmy razem pomogli
y w jej problemach. Zgodziłam się.
x zaczął z nią też pisać prywatnie i wysyłał mi screeny z ich rozmów, co mi się nie podobało, bo w końcu to nie w porządku. Któregoś razu wpadł na pomysł, aby założyć na portalach społecznościowych fałszywe konta i pisać na nich z
y. Tłumaczyłam mu, że to zły pomysł, ale się uparł. Nie chciałam, żeby pogarszał tym sprawę, więc powiedziałam o tym drugiej przyjaciółce (
z). Nastepnego dnia obie powiedziałyśmy o tym
y.
X się o tym dowiedział i zwalił całą winę na mnie. Pokłóciliśmy się ze sobą i zagroził mi, że wyjawi wszystkie moje tajemnice jeszcze innej koleżance. Bardzo mnie tym zranił mimo, iż naprawdę jej tego nie powiedział. Kolejne dwa tygodnie cały czas się wyzywaliśmy albo ignorowaliśmy. Później mnie przeprosił i przyznał mi rację, że to jego wina. Niby się pogodziliśmy, ale ja nie umiem wybaczyć mu tamtej groźby. Przestaliśmy ze sobą rozmawiać, a naprawdę mi tego brakuje... Boję się, że jeśli mu wybaczę to w przyszłości też zrobi to samo. Chciałam was prosić o radę, czy powinnam mu wybaczyć? A jeśli tak, to co zrobić, by odnowić ten kontakt?