Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Phoca  

User



Do³±czy³: 20 Wrz 2016

Sk±d: WarmiÅ„sko-Mazurskie

   

Wys³any: 2016-09-23, 23:10   Sezonowe doÅ‚ki

Nadszedł pierwszy dzień jesieni, lada moment październik przywita nas swoimi złotymi kolorami, potem nastanie listopad - deszczowy i melancholijny. Grudniowe noce ocieplane będą świątecznymi ozdobami, styczeń spędzimy w atmosferze nowego roku, próbując spełnić swoje noworoczne postanowienia, zaś w lutym mając dość niskich temperatur, z niecierpliwością będziemy czekać na nadchodzącą wiosnę.

Dla niektórych wizja całkiem przyjemna. Jednak dla większości nadchodzi pora na jesienną chandrę i jej starszą kuzynkę, zimową depresję. Pochmurne niebo, coraz krótsze dni, świąteczny dołek finansowy, niezadowolenie z powodu niespełnionych noworocznych postanowień.. To wszystko nas czeka.

Jak wy sobie z tym radzicie? Jak zamierzacie spędzić ten ponury okres w roku? Klasycznie kocyk+serial+kakao, czy może tym razem planujecie coś bardziej ambitnego?
 

RosiM  

User


Wiek: 25

Do³±czy³a: 17 Sie 2016

   

Wys³any: 2016-09-24, 15:29   

Ja akurat bardzo lubię ten cały ponury okres. I spacery w taką pogodę i seriale z kocykiem. Najlepszy do słuchania muzyki i rozmyślania o wszystkim. Można założyć w końcu cieplutki sweterek, na ulicach jest mniej ludzi, wreszcie pali się w kominku, szybciej robi się ciemno, same plusy :)
 

wojtekt8pl  

Hiper wymiatacz


Wiek: 27

Do³±czy³: 29 Sie 2012

   

Wys³any: 2016-09-24, 17:33   

Phoca napisa³/a:

Jednak dla większości nadchodzi pora na jesienną chandrę i jej starszą kuzynkę


To ja nie jestem w większości, uwielbiam jesień - szczególnie początek listopada. Zima też spoko.
Nie cierpię gdy jest lato. Większość ma jesienną depresję - ja mam letnią.
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2016-09-24, 19:30   

Całkiem przyjemnie wspominam ostatni okres, zwłaszcza, że byłam wówczas z An.
Uwielbiałyśmy ciepłe wieczory spędzone pod kocem, przy zaświeconej lampce.
Objadałyśmy się, piłyśmy grzane wino. Często wychodziłyśmy. Minęło jak jeden dzień. Nie miałam smutnych chwil.
Będę chodziła na siłownię, wykupiłam już karnet.
Ułożyłam sobie tak plan zajęć na uczelni, że będę tam siedzieć do późnych wieczorów.
Żadnego leżenia i marnowania życia pod kocem.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Wichrzyciel  

User



Wiek: 25

Do³±czy³: 18 Wrz 2016

   

Wys³any: 2016-09-25, 10:42   

Nigdy nie miałem jesiennej chandry, ale, paradoksalnie, przeżywam podobny stan na wiosnę. Choć w zeszłym roku o tej porze rzeczywiście nie czułem się najlepiej, ale było to spowodowane pewnym przykrym wydarzeniem. Właściwie cieszę się, że już jesień, w końcu mam co robić. Jak człowiek jest zajęty, to nie ma czasu nie myśleć o głupotach. Tyle kursów mnie czeka w tym roku, muszę się jeszcze z łaciny podszkolić i ogarnąć filozofię.
_________________
Nevermore.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com