MÅ‚odzieżowe Forum Dyskusyjne e-Mlodzi.com Strona G³ówna » MÅ‚odzież » Wasze problemy » Znajomi, dziewczyny,wszystko
Przesuniêty przez: $karbówka | 2016-10-23, 13:20
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2016-10-21, 23:51 Znajomi, dziewczyny,wszystko
Nie wiem jak zacząć, więc zacznę od Cześć!
Mam w swoim życiu parę "problemów", o które zaraz zapytam, lecz zanim, wpierw sie przedstawię. Jestem Paweł, 17 lat, nowy na tym forum, więc jeśli zły dział to wybaczcie, ale każdy wygląda dla mnie tak samo.
Jakie są moje problemy zapytacie. Możliwe że były tu takie tematy, ale ja chcę założyć nowy..
Koniec tego pitolenia, do sedna: Nie wiem dlaczego ale czuje się odizolowany od ludzi. Znajomych mam paru, da się naliczyc na palcach u rąk, jednego przyjaciela z prawdziwego zdarzenia, o czym sie ostatnio przekonalem, ale nie zmienia to faktu, że w porównaniu z innymi moje kontakty z ludźmi są, że tak powiem "ubogie". Nie jestem może duszą towarzystwa, ale też nie jestem jakimś tzw"kujonem". Mimo to nie jestem zazwyczaj nigdzie zapraszany a jeżeli już sam wyjdę z inicjatywą to raczej mało kogo to obchodzi. Nie wiem, czy coś robię nie tak?
Dziewczyny... Ta odwieczny problem.... "Nieśmiali" chłopacy, bojacy sie podejsc, zagadac to doskonały przyklad mnie. Chciałbym miec dziewczyne..ale taka z prawdziwego zdarzenia; chcialbym jej móc dać wszystko; chciałbym aby ona wskoczyła za mną w ogień a ja za nią... Przeglądając facebooka widze te zdjęcia zakochanych par i próbuje wyobrazic sobie mnie na jednym z nich miejscu. Tak. Próbuję, bo nie widzę tego jakos. Mozecie mówić, ze mam sie nie wyzalac, a zaczac działać, ale ja po prostu nie wiem jak. Dlatego tez przyszedlem na to forum. Chciałbym abyscie doradzili mi jakos aby te problemy zniknely. Mam nadzieje,ze dosc dluga historia nie odstraszy was i ze dotarliscie do konca. Naprawde prosze was o rady.. Jestescie moja jedyna nadzieja..
Pozdrawiam
Mam w swoim życiu parę "problemów", o które zaraz zapytam, lecz zanim, wpierw sie przedstawię. Jestem Paweł, 17 lat, nowy na tym forum, więc jeśli zły dział to wybaczcie, ale każdy wygląda dla mnie tak samo.
Jakie są moje problemy zapytacie. Możliwe że były tu takie tematy, ale ja chcę założyć nowy..
Koniec tego pitolenia, do sedna: Nie wiem dlaczego ale czuje się odizolowany od ludzi. Znajomych mam paru, da się naliczyc na palcach u rąk, jednego przyjaciela z prawdziwego zdarzenia, o czym sie ostatnio przekonalem, ale nie zmienia to faktu, że w porównaniu z innymi moje kontakty z ludźmi są, że tak powiem "ubogie". Nie jestem może duszą towarzystwa, ale też nie jestem jakimś tzw"kujonem". Mimo to nie jestem zazwyczaj nigdzie zapraszany a jeżeli już sam wyjdę z inicjatywą to raczej mało kogo to obchodzi. Nie wiem, czy coś robię nie tak?
Dziewczyny... Ta odwieczny problem.... "Nieśmiali" chłopacy, bojacy sie podejsc, zagadac to doskonały przyklad mnie. Chciałbym miec dziewczyne..ale taka z prawdziwego zdarzenia; chcialbym jej móc dać wszystko; chciałbym aby ona wskoczyła za mną w ogień a ja za nią... Przeglądając facebooka widze te zdjęcia zakochanych par i próbuje wyobrazic sobie mnie na jednym z nich miejscu. Tak. Próbuję, bo nie widzę tego jakos. Mozecie mówić, ze mam sie nie wyzalac, a zaczac działać, ale ja po prostu nie wiem jak. Dlatego tez przyszedlem na to forum. Chciałbym abyscie doradzili mi jakos aby te problemy zniknely. Mam nadzieje,ze dosc dluga historia nie odstraszy was i ze dotarliscie do konca. Naprawde prosze was o rady.. Jestescie moja jedyna nadzieja..
Pozdrawiam
Wys³any: 2016-10-22, 09:18
paweleke napisa³/a:
nowy na tym forum, więc jeśli zły dział to wybaczcie, ale każdy wygląda dla mnie tak samo.
Nowy to nie znaczy, że jesteś zwolniony od czytania regulaminu.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
Wys³any: 2016-10-22, 10:22
Zakochanych par z Facebooka? Hahahaha ty to masz poczucie humoru 
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.
O. Spengler
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.
O. Spengler
Wys³any: 2016-10-23, 21:53
Oo bratnia dusza czyli nie jestem sam na tym świecie :)
czyli nie jestem sam na tym świecie :)
Wys³any: 2016-10-23, 22:37
Weź się w garść. Może obejrzyj jakiś film, który pokazuje prawdziwe ludzkie problemy, skończ pieprzyć i użalać się nad własnym losem i po prostu coś zrób. Bo nie, brak znajomych to nie jest problem. Brak dziewczyny również. Jestem świeżo po seansie "Wołynia" - TO był prawdziwy ludzki dramat i problem. A Ty po prostu zamiast siedzieć przed fejsbukiem i marzyć o wyimaginowanych laskach, wstań i jakąś znajdź. Bo to jest cholernie proste, tylko trzeba popracować nad samym sobą. Jak sobie upatrzysz pustą licealistkę to może faktycznie zachowa się jak idiotka, ale to świadczy jedynie o niej. Jeśli ktoś nie chce z Tobą rozmawiać, nie ma odzewu na zaproszenia, to weź wyjdź sam i ogarnij sobie czas i ludzi na miejscu. Bo poznać kogoś możesz wszędzie. Jezu, jak mnie już irytuje ta wymówka "nieśmiały chłopak, wstydzę się podejść" - tak, dziewczyna może czasem sama robić pierwszy krok, ale bądźże facet! Jeśli zwykłego 'cześć' nie potrafisz z siebie wydukać, to jak chcesz potem o nią zadbać?
_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."
"Sometimes it takes nine lives to save one."