Witam ! Poznałem w swojej obecnej szkole dziewczynę. Ja chodzę do klasy maturalnej czyli czwartej ona do pierwszej liceum. Jest fajna i wgl nie brakuje jej niczego i ma podobne poglądy do moich na niektóre rzeczy i sprawy. Fakt ja mam 21 a ona 16 lecz to mi nie przeszkadza ważne że nie jest niska tylko ma jakieś 170cm wzrostu. Lecz pojawił się problem. O tyle jak jakieś 2tyg temu czekałem na nią przed szkołą i na przywitanie ją przytuliłem (sama mi w ramiona wskoczyła) bo lubię przytulanie i niestety jestem straszny przytulasek
o tyle np.dziś już unikała przytul i patrzyła na mnie wzrokiem z tekstem "łapy przy sobie bo ci z liścia przyłożę"... Pomożecie ? Bo mi zależy na relacji z nią a nie wiem co robić.. Na pytanie czy wszystko ok ona mówi że ok skoro ja dostrzegam że ok nie jest... Nie wiem może to jej pretekst do zakończenia relacji lub ja jakiś błąd popełniam ? Dodam na koniec że dogadujemy się jakoś...
Proszę o pomoc ! I przepraszam za długi wywód ale krócej się nie dało...