Forum m�odzie�owe e-Mlodzi.com

Problem 20-21letniej osoby, dla innych to 'nic nowego', to już było :) Jestem po szkole zawodówce, ale mam ambicje i potencjał na wyższe wykształcenie które w przyszłości zamierzam spełnić, tylko tak życie wybrało... Na obecną chwilę pracuję jako programista, pomimo młodego wieku mam dużą widzę w tym co robię, bo zamiast w wieku od 15 roku życia do 20 wychodzić ze znajomymi, poznawać nowych to wolałem posiedzieć przed komputerem. Na obecną chwilę brak bliskich znajomych, dziewczyny. W wieku gimnazjum, bardzo chętnie wychodziłem ze znajomymi, bardzo miło spędzałem czas, gdy nadszedł czas na level up, wszystko się rozpadło, coraz mniej się widzieliśmy bo niestety ale wolałem komputer i tak moje życie teraz wygląda. Pracuję z kilkoma osobami i nie mam problemów z rozmową z nimi na każdy temat mogę pogadać, ale to osoby powyżej 30lat dobrze się z każdym dogaduje, na wiele tematów mogę z nimi rozmawiać, nie tylko o pracy. Gorzej jest jak wrócę z pracy pozostaje mi komputer przy którym czuje się dobrze ewentualnie garaż. Mam wiele planów na przyszłość, tylko nie ma drugiej osoby z którą mógłbym je realizować Wiem w jakiej sytuacji jestem, mieszkam w małym miasteczku a raczej na obrzeżach w okolicach mało osób w moim wieku. Wiem jakie mam problemy, ale mam problem taki że nie wiem jak to wszystko naprawić, jestem nieśmiałą osobą do poznawania nowych młodych osób a przede wszystkim kobiet.


Jeżeli ktoś miał podobny problem i przez niego przebrnął chętnie wysłucham, będę również wdzięczny za wszystkie rady

Zrób użytek z tego co trzymasz w garażu i zostań Designated Driver . Szczególnie w małych miejscowościach gdzie nie ma komunikacji miejskiej, a na wioski jeździ mało busów taka osoba zawsze cieszy się dużą popularnością. Po jakimś czasie, gdy poznasz więcej ludzi to przy weekendach nie będziesz się wyrabiał. Sprawdzone info. Tylko czasem trzeba sprzątać samochód z wymiocin i takich tam.

Porzucać programowanie na rzecz bycia dostawcą jedzenia? To nie może się opłacać na dłuższą metę.

Robisz coś w kierunku matury?

_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński

Ciekawy pomysł chodź nie skorzystam

A czy ja coś mówię o byciu dostawcą jedzenia? Oczywiście to też nie jest zły pomysł, sam nim byłem przez jakiś czas, można poznać sporo ludzi.



To jak chcesz żeby ci ktoś pomógł skoro nie korzystasz z rad? Ja jestem takim kolegą-taksówkarzem i nawet nie wiesz ile ludzi w taki sposób poznałem, ludzie szukając transportu pytają znajomych czy mogą kogoś załatwić, ci znajomi podają swoim znajomym numer do ciebie i się kręci. Najlepszy i najłatwiejszy sposób na rozwijanie znajomości jak dla mnie.

Wybacz, pisałem z telefonu i jak widać piszę wówczas szybciej niż czytam
Niemniej w porównaniu do kariery programisty (zakładając, że autor tematu ma doświadczenie i wiedzę, a brakuje mu papierka) wszelkie zawody związane z byciem kierowcą wyglądają słabo. Nawet jeśli finansowo byłbyś w stanie dorównać początkującemu programiście (2.5 - 6 tys. złotych miesięcznie brutto), to tracisz wolne weekendy, unormowane lub elastyczne godziny pracy i różnego rodzaju bonusy. I niestety nie masz szans na rozwój zawodowy, o ile jest to coś dla Ciebie ważnego.

_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński

Aha, to była rada ?:) wybacz myślałem że kpisz sobie. Nie mam problemów finansowych ani nie szukam nowej pracy, tak jak kolega wyżej mam doświadczenie ale bez papierka, ale pracodawca zaufał na słowo, udało sie, spodobała mu sie moja praca i tak ją mam, ale to nie o tym mowa. W takim wieku jestem sam jak palec

Nie rozumiesz. Tu nie chodzi o bycie zawodowym kierowcą przez resztę życia. Podjęcie pracy takiej jak na przykład dostawca pizzy na okres około pół roku pozwoli ci nabrać doświadczenia w kontaktach z ludźmi, takimi których nie znasz, pozwoli ci również poznać jakieś dziewczyny zarówno te które będą pracować w twojej pizzerii jak i klientki. Nie całe życie musisz robić to co jest dla ciebie najkorzystniejsze finansowo, czasem trzeba zrobić to co powoli ci się rozwinąć i zabawić.



To jak ty chcesz nie być sam skoro nie potrafisz zrozumieć co ludzie do ciebie mówią? Czy ja mówię do ciebie cokolwiek o sprawach finansowych lub zawodowych? Mówię ci o bardzo skutecznym sposobie zawierania nowych znajomości. Jeśli ci to nie pasuje to mogę ci powiedzieć tyle co każdy inny - idź na impreze i zagadaj do laski, ale dobrze wiemy że to nie zadziała w przypadku osoby niedoświadczonej i nieśmiałej, typu komputerowca. Jeszcze jedna rada którą mogę ci dać, ale jest ona również mało skuteczna to wykorzystanie twojego ulubionego narzędzia - komputera do nawiązania kontaktów z dziewczynami. Trzeba wiedzieć jak i gdzie to można zrobić. Jak to tutaj opisywać nie będę, gdzie to http://6obcy.net/ , ta stronka wedle mojego doświadczenia jest najskuteczniejszym internetowym narzędziem do nawiązywania kontaktów z dziewczynami, żadna inna mi nie zadziałała.

Idź na jakieś zajęcia itd, poznaj tam ludzi. Rozkręcanie własnego kółka znajomych nie jest łatwe na początku kiedy jesteś w obecnej sytuacji (i mówię to z doświadczenia). Z poznanymi osobami nie bądź natrętny ale już nawet w pracy zagadaj przy okazji czy nie chce któryś z nich wyjść z tobą na piwo. Im więcej ludzi poznasz tym więcej będziesz ich poznawał.

Żeby nawiązywać znajomości i tworzyć jakiekolwiek relacje trzeba najpierw wyjść do ludzi, to chyba najlepsza rada. Odśwież stare znajomości, wyjdź do baru, pójdź na jakieś dodatkowe zajęcia, tam można poznać masę ludzi.

Myślę, że jak zapiszesz się do LO, żeby zrobić średnie wykształcenie to poznasz nowe osoby. Warto zdobyć papier na Twoją wiedzę, dzięki temu będziesz mógł znaleźć lepszą pracę