Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

Redneck  

User



Wiek: 36

Doczy: 25 Gru 2016

Skd: Edmonton / Wrocław

   

Wysany: 2017-11-17, 13:32   

Cytat:

Podobnie jak istnienie instytucji małżeństwa.


Od kiedy związek dwóch osób jest wbrew naturze?
Lepiej się bez opamiętania oddawać każdemu?
To jest twoja moralność?
Jak zwierzęta

Tigranes napisa/a:

wspomniany tu przykład jakiegoś Tobiasza i pomysł modlitwy przed stosunkiem płciowym jest chory i poroniony. Przecież seks ma być spontaniczny, ma wiązać się z atmosferą flirtu i zabawy, a coś takiego jak modlitwa tylko zabija tę atmosferę.



To ze ty preferujesz szybki, bezuczuciowy seks gdzieś w jakimś tam klubie z anonimowa kobieta bądź prostytutką to nie znaczy ze to jest odpowiednie podejście.
I co ty nieboraku możesz wiedzieć o modlitwie?
Właśnie modlitwa zbliża małżonków i oddają się sobie z miłości a nie jak ty, byle szybciej wsadzić.
Prymitywizm w twoim poście powinien raczej kobiety od ciebie odrzucać.
I żal mi ich jeśli się z tobą zadają

Akurat w tym temacie to DeSade pisze bardzo mądrze i zamiast się wyzlosliwiac z niej to sam przestań pisać kretynizmy

Cytat:

po tym co napisała metalmummy tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że nie chciałbym brać ślubu kościelnego.


Bo ślub nie jest dla degeneratow seksualnych jak ty.
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2017-11-17, 14:11   

Tigranes napisa/a:

czystość" na określenie abstynencji seksualnej jest określeniem wartościującym i zakłada, że seks jest czymś brudnym i nieczystym, a więc złym).



Tak Kościół to interpretuje, czy jak rozumiem Ty sobie tak zinterpretowałeś, i jest to jedyna prawdziwa interpretacja?
Określenie, że seks powinien być czysty wskazuje jedynie na jego aspekt duchowy, sprzeciwiając się przy tym różnym przypadkowym aktom.
Jak można być takim ignorantem, żeby tego nie pojąć?

Tigranes napisa/a:

seksu przedmałżeńskiego, antykoncepcji i seksu bez intencji prokreacji


Taa...
Tyle tylko, że jak się chodzi do spowiedzi, obecnie dzielę się tu moim doświadczeniem, kiedy jeszcze byłam osobą wierzącą i chodziłam do spowiedzi, i spowiadałam się z seksu przedmałżeńskiego, jakoś mnie nigdy ksiądz nie potępił żaden. Nie mówił też o jakichkolwiek zakazach. Na lekcjach także strano się nam przede wszystkim przedstawiać pozytywy płynące z seksu osobowego, nie piętnując przy tym seksu jako takiego.
Czasami mam wrażenie, że ja żyję w jakimś innym świecie, doprawdy

Tigranes napisa/a:

Natomiast celibat księży jest ingerencją w naturę. Podobnie jak istnienie instytucji małżeństwa. I zasłanianie kobiet warstwami ubrań, by ich widok nie podniecał mężczyzn.


Ha ha, no tak łatwiej jest w końcu odkryć kawałek tyłka niż kawałek duszy.

Tigranes napisa/a:

świadczy tylko o tym, że KK nie chce, żeby ludzie mieli udane życie seksualne.


Dlaczego uważasz,że nie można mieć udanego życia seksualnego obcując z jedną osobą, bez wyżej wspomnianych?

Tigranes napisa/a:

Przecież seks ma być spontaniczny, ma wiązać się z atmosferą flirtu i zabawy, a coś takiego jak modlitwa tylko zabija tę atmosferę.


Jak rozumiem próbowałeś seksu po modlitwie, i teraz dzielisz się z nami swoim doświadczeniem.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Tigranes  

Hiper wymiatacz



Doczy: 09 Kwi 2012

Skd: wiesz?

   

Wysany: 2017-11-17, 17:16   

Redneck napisa/a:

Od kiedy związek dwóch osób jest wbrew naturze?
Lepiej się bez opamiętania oddawać każdemu?


Przedstawiasz tu dychotomię myślenia, co jest błędem. Jakby jedyną alternatywą dla formalnej instytucji małżeństwa było oddawanie się każdemu bez opamiętania. Jakby jedyną alternatywą dla biegunki było zatwardzenie, jedyną alternatywą dla mrozu - upał, a jedyną alternatywą dla suszy - powódź. To tak nie działa.

Redneck napisa/a:

To ze ty preferujesz szybki, bezuczuciowy seks gdzieś w jakimś tam klubie z anonimowa kobieta bądź prostytutką


LOL
Ty naprawdę masz jakieś urojenia na mój temat. Bo znowu bierzesz wnioski na mój temat z sufitu.
Jakbyś nie wiedział, że ze stałą partnerką można praktykować różne zabawy.

Redneck napisa/a:

Właśnie modlitwa zbliża małżonków i oddają się sobie z miłości a nie jak ty, byle szybciej wsadzić.


LOL
Czyli twierdzisz, że modlitwa jest lepsza od gry wstępnej? :mrgreen: Że zamiast np. półgodzinnego całowania ciała partnerki, masażu erotycznego, namiętnych pocałunków, jeżdżenia językiem po ciele, lepsza jest półgodzinna modlitwa przed seksem? To bardzo dziwne masz upodobania.

I znowu bierzesz wnioski na mój temat z sufitu. Twierdzisz, że nie cenę gry wstępnej, co jest kompletną bzdurą niemającą żadnego związki z moją wypowiedzią.

Redneck napisa/a:

Prymitywizm w twoim poście


:mrgreen: Jaki prymitywizm?

Redneck napisa/a:

ślub nie jest dla degeneratow seksualnych jak ty.


:mrgreen: Degeneratów? Widać nie wiesz, kim są degeneraci seksualni.

DeSade napisa/a:

Tak Kościół to interpretuje, czy jak rozumiem Ty sobie tak zinterpretowałeś, i jest to jedyna prawdziwa interpretacja?


Oczywiście, że Kościół tak to interpretuje. Przecież wiesz, co oznaczają "śluby czystości" prawda? I wiesz, co oznacza zdanie z Katechizmu KK, że "osoby homoseksualne są wezwane do czystości", prawda?
Raczej nie oznacza, że homoseksualiści mają między sobą uprawiać "czysty seks", bo zdaniem KK w przypadku homoseksualizmu nie ma o tym mowy.

DeSade napisa/a:

i spowiadałam się z seksu przedmałżeńskiego, jakoś mnie nigdy ksiądz nie potępił żaden. Nie mówił też o jakichkolwiek zakazach.


Czyli wyszło na to, że niepotrzebnie się z tego spowiadałaś, bo to nie grzech? I że zapis z Katechizmu KK zakazujący seksu przedmałżeńskiego już nie obowiązuje?

DeSade napisa/a:

Dlaczego uważasz,że nie można mieć udanego życia seksualnego obcując z jedną osobą, bez wyżej wspomnianych?


Bo udane życie seksualne wiąże się z brakiem zahamowań, brakiem skrępowania, brakiem poczucia winy i brakiem podejścia typu: "A może nie wolno mi robić tego w pozycji na pieska/na łyżeczkę/69, bo to grzech?"
Seks bez urozmaiceń staje się monotonny, nudny i rutynowy. A KK zabrania urozmaiceń.

DeSade napisa/a:

Jak rozumiem próbowałeś seksu po modlitwie


Oczywiście, że nie. Nie jestem na tyle nienormalny. :]
Wyobraź sobie: dwójka napalonych ludzi mających na siebie ochotę całuje się, liże, rozbiera, aż tu nagle jedno z nich krzyczy: "Och nie! Musimy się najpierw pomodlić, bo inaczej popełnimy grzech! Padnijmy na kolana i prośmy Boga, by nam wybaczył grzechy, które za chwilę będziemy popełniać w akcie miłosnych uniesień!".
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2017-11-17, 17:45   

DeSade napisa/a:

chodziłam do spowiedzi, i spowiadałam się z seksu przedmałżeńskiego, jakoś mnie nigdy ksiądz nie potępił żaden.


Wiesz, że ja jak spowiadałam się ze stosowania antykoncepcji hormonalnej w małżeństwie, też mi żaden uwagi nie zwrócił.
Może oni nie słuchają?
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

DeVaneio  

Moderator



Doczy: 27 Lip 2014

   

Wysany: 2017-11-17, 18:00   

Cytat:

A pozostałe cytaty świadczą najwyżej o tym, że św. Paweł miał patriarchalne, seksistowskie i szowinistyczne poglądy (zresztą w wielu miejscach niekonsekwentne i wewnętrznie sprzeczne) i o tym, że księgi Starego Testamentu są produktem historii i kultury.


Ale świętym był ;)

[ Dodano: 2017-11-17, 18:09 ]

Tigranes napisa/a:

Oczywiście, że nie. Nie jestem na tyle nienormalny.
Wyobraź sobie: dwójka napalonych ludzi mających na siebie ochotę całuje się, liże, rozbiera, aż tu nagle jedno z nich krzyczy: "Och nie! Musimy się najpierw pomodlić, bo inaczej popełnimy grzech! Padnijmy na kolana i prośmy Boga, by nam wybaczył grzechy, które za chwilę będziemy popełniać w akcie miłosnych uniesień!".


Hahaha :-D Prawdziwi chrześcijanie tak robią a potem kończą jak oni:
https://youtu.be/WTUl2q-mLBc
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2017-11-17, 18:14   

Tigranes napisa/a:

Oczywiście, że Kościół tak to interpretuje. Przecież wiesz, co oznaczają "śluby czystości" prawda? I wiesz, co oznacza zdanie z Katechizmu KK, że "osoby homoseksualne są wezwane do czystości", prawda?



Sorry, ale my tu rozmawiamy o seksie pomiędzy kobietą i mężczyzną?

Tigranes napisa/a:

Czyli wyszło na to, że niepotrzebnie się z tego spowiadałaś, bo to nie grzech?


Grzechem to jest, aczkolwiek nie piętnuje się tego.

Tigranes napisa/a:

Bo udane życie seksualne wiąże się z brakiem zahamowań, brakiem skrępowania, brakiem poczucia winy i brakiem podejścia typu: "A może nie wolno mi robić tego w pozycji na pieska/na łyżeczkę/69, bo to grzech?"
Seks bez urozmaiceń staje się monotonny, nudny i rutynowy. A KK zabrania urozmaiceń.


Naprawdę zabrania? I pisze, że seks oralny to jest bardzo zły?
Brak zahamowań i brak skrępowania wiąże się z wyzbyciem poczucia wstydu wobec partnera z którym się współżyje. Nie wiem, jak jest w Twoim przypadku, ale sprawy mają się między innymi tak, że kobiety otwierają się zwykle pozbawiając pruderii, tylko przed kimś, z kim nawiążą pewne porozumienie. Co zaś do reszty patologicznych zachowań, to je celowo tu pomijam, bo to zbyt przesiąknięte jest współczesnym materializmem.
Dlatego też nauka kościoła głosi, żeby partnerzy poznali się duchowo, podobno potem się w stosunkach dobrze układa.
Ale jak jest do końca - tego nie wiem. Uważam jednak, że trochę prawdy w tym jest.

Tigranes napisa/a:

brakiem poczucia winy


O jakim poczuciu winy piszesz, jeśli małżonkowie uprawiają seks z miłości?
W sensie, że zastosują jakiś środek antykoncepcyjny, i niby w poczuciu winy im się w relacji nie będzie układać, czy o co chodzi?
Bo wydaje mi się, że dzieci, to owoc miłości, i każda kochająca się para (kochająca przy definicji kościelnej), dąży do tego poniekąd.

Tigranes napisa/a:

Seks bez urozmaiceń staje się monotonny, nudny i rutynowy.


Ale, co Ty wchodzisz do łóżka każdemu małżeństwu, i wiesz jak to wszystko się u nich odbywa?

Tigranes napisa/a:

Wyobraź sobie: dwójka napalonych ludzi mających na siebie ochotę całuje się, liże, rozbiera, aż tu nagle jedno z nich krzyczy: "Och nie! Musimy się najpierw pomodlić, bo inaczej popełnimy grzech! Padnijmy na kolana i prośmy Boga, by nam wybaczył grzechy, które za chwilę będziemy popełniać w akcie miłosnych uniesień!".


Wyobraź sobie dwójkę napalonych na siebie ludzi w noc poślubną powiedzmy, którzy przed rozpoczęciem tak zwanej gry wstępnej postanawiają odmówić modlitwę małżonków, a potem jest ta gra wstępna i tradycyjnie seks.
Dlaczego nie potraktować modlitwy, jako swego rodzaju formy kontemplacji?
A co byś powiedział na wspólną medytację pomiędzy partnerami, która rozluźnia ciało, żeby potem sam stosunek był udany. Seks to nie tylko zaangażowanie ciała, choć głównie.
Pomijam już fakt, że modlitwa nie ma charakteru przebłagania.

metalmummy napisa/a:

Może oni nie słuchają?



Słuchają, bo się odnoszą, ale tak, jak mówię nie w sposób negatywny.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Tigranes  

Hiper wymiatacz



Doczy: 09 Kwi 2012

Skd: wiesz?

   

Wysany: 2017-11-17, 18:53   

DeSade napisa/a:

Sorry, ale my tu rozmawiamy o seksie pomiędzy kobietą i mężczyzną?


Tak. Podałem to tylko jako przykład. Nie jako punkt odniesienia.

DeSade napisa/a:

Grzechem to jest, aczkolwiek nie piętnuje się tego.


Skoro jest grzechem, to jest złamaniem religijnego zakazu.

DeSade napisa/a:

Naprawdę zabrania? I pisze, że seks oralny to jest bardzo zły?


KK obwarowuje sferę seksu mnóstwem ograniczeń. I nawet od małżonków wymaga, by pewnych rzeczy nie robili, nawet jeśli oboje chcą i im obojgu sprawiłoby to przyjemność.
Np. oboje chcą loda z połykiem - nie mogą, bo KK zabrania.
Oboje chcą spustu na biuścik/brzuszek - nie mogą, bo KK zabrania.
Oboje chcą bawić się wibratorkami - nie mogą, bo KK zabrania.
Oboje chcą seksu analnego - nie mogą, bo KK zabrania.
Oboje chcą seksu w pozycji na pieska - nie mogą, bo KK zabrania.
Itd.

DeSade napisa/a:

Co zaś do reszty patologicznych zachowań


Które zachowania uznajesz za patologiczne?

DeSade napisa/a:

O jakim poczuciu winy piszesz, jeśli małżonkowie uprawiają seks z miłości?
W sensie, że zastosują jakiś środek antykoncepcyjny, i niby w poczuciu winy im się w relacji nie będzie układać, czy o co chodzi?


Np. partner spuścił się partnerce do buzi, a potem mają poczucie winy, że popełnili grzech. Albo że partner spuścił się partnerce na biust, a potem mają poczucie winy, że popełnili grzech.
To tylko niepotrzebne zadręczanie się. W dodatku połączone z faktycznym uznaniem małostkowości Boga. Skoro na Sądzie Ostatecznym Bóg rozlicza z takich rzeczy...

DeSade napisa/a:

Ale, co Ty wchodzisz do łóżka każdemu małżeństwu, i wiesz jak to wszystko się u nich odbywa?


Oczywiście, że nie. Po prostu znam publikacje seksuologów i wypowiedzi seksuologów na ten temat. I wiem, że wiele osób dzwoni/pisze do seksuologa z problemem, że seks stał się nudny i monotonny.

DeSade napisa/a:

Wyobraź sobie dwójkę napalonych na siebie ludzi w noc poślubną powiedzmy, którzy przed rozpoczęciem tak zwanej gry wstępnej postanawiają odmówić modlitwę małżonków, a potem jest ta gra wstępna i tradycyjnie seks.
Dlaczego nie potraktować modlitwy, jako swego rodzaju formy kontemplacji?


Bo taka kontemplacja nie jest seksowna ani nie spełnia pozytywnej roli, tylko niepotrzebnie gasi rozniecony już ogień pożądania. To trochę tak, jakby w trakcie gry wstępnej nagle partnerzy przypomnieli sobie, że mieli załatwić coś ważnego i muszą przerwać.
Wolałbym już kontemplację w formie seksu tantrycznego niż modlitwy.

DeSade napisa/a:

A co byś powiedział na wspólną medytację pomiędzy partnerami, która rozluźnia ciało, żeby potem sam stosunek był udany.


Jak dla mnie, może być taka medytacja w ramach jogi czy tantry. Jednak nie w formie modlitwy do Jahwe/Jezusa, bo to mi się w życiu nie kojarzy z czymkolwiek seksownym.
Tantra i joga mogą się przynajmniej kojarzyć z Kamasutrą, wszak pochodzą z tego samego obszaru geograficznego. :-) Czyli z czymś seksownym. No i też pewne cechy wspólne mają.
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2017-11-17, 19:32   

Tigranes napisa/a:

Skoro jest grzechem, to jest złamaniem religijnego zakazu.



O Bogowie.

Tigranes napisa/a:

KK obwarowuje sferę seksu mnóstwem ograniczeń.


Mógłbyś zacytować coś na poparcie powyższych tez?

Tigranes napisa/a:

Oboje chcą spustu na biuścik/brzuszek - nie mogą, bo KK zabrania.
Oboje chcą bawić się wibratorkami - nie mogą, bo KK zabrania.
Oboje chcą seksu analnego - nie mogą, bo KK zabrania.
Oboje chcą seksu w pozycji na pieska - nie mogą, bo KK zabrania.
Itd.


Między innymi tych twierdzeń, że to zabronione.

Tigranes napisa/a:

Np. partner spuścił się partnerce do buzi, a potem mają poczucie winy, że popełnili grzech.



Serio? Jeszcze nie dostrzegasz, ze Twoje przykłady są jakby to powiedzieć... wydumane?

Tigranes napisa/a:

I wiem, że wiele osób dzwoni/pisze do seksuologa z problemem, że seks stał się nudny i monotonny.


Zdaje się, że to domena ludzi, dla których seks był spoiwem związku, a nie miłość, i na swej seksualności jedynie budować chcieli jakieś trwalsze relacje. Jak dla mnie, to bardziej prawdopodobny powód. Czy się katolicy głównie z nim borykają? Nie wiem, jak masz dostęp do takich danych, to chętnie zobaczę.

Tigranes napisa/a:

Bo taka kontemplacja nie jest seksowna ani nie spełnia pozytywnej roli, tylko niepotrzebnie gasi rozniecony już ogień


Nawet jeśli dla poniektórych ludzi są to dwie rzeczy silnie ze sobą związane? I dodatkowo to potęguje ich późniejsze doznania?
Czemu przekładasz własne doświadczenia czy mniemane odczucia na innych ludzi? To bardzo powszechny błąd.
Ale radzę się nad tym zastanowić, przecież ludzie są bardzo różni, i mają różne upodobania seksualne.

Tigranes napisa/a:

To trochę tak, jakby w trakcie gry wstępnej nagle partnerzy przypomnieli sobie, że mieli załatwić coś ważnego i muszą przerwać.


Nie, bo nie traktują tego, jako przykry obowiązek? Lecz potrzebę?

Cytat:

Bo taka kontemplacja nie jest seksowna


Zaraz, zaraz. Patrz, jak w tym teledysku niejaka Madonna się modli, i wygląda niezwykle seksownie.
https://www.youtube.com/watch?v=79fzeNUqQbQ
Ma piersi na wierzchu a pomiędzy nimi krzyżyk, i w ogóle ramiączko jej opada.
Albo tutaj, w sumie to o tę piosenkę mi chodziło: https://www.youtube.com/watch?v=qqIIW7nxBgc
Są świece i kadzidła, a także różaniec. Bardzo miły nastrój.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Redneck  

User



Wiek: 36

Doczy: 25 Gru 2016

Skd: Edmonton / Wrocław

   

Wysany: 2017-11-18, 18:49   

Tigranes nie potrafisz niczym konkretnym odpisać poza glupotami o kościele, które są tylko w twojej głowie .
DeSade cie zagiela.
Z przyjemnością ten post czytałem,i co teraz madrusiu?
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2017-11-18, 20:44   

Przyznam się, że poruszony tu problem od dłuższego już czasu wywołuje u mnie tylko zmęczenie. Być może kiedyś KK miał jakiś cel, by mieszać ludziom w głowach za pomocą zakazów dotyczących seksualności. Teraz natomiast dzieją się dziwy.

W sumie, tak sobie myślę, dla mnie zetknięcie z katolicką moralnością było w tej kwestii bolesne. Nie dość, że jako młody chłopak dowiedziałem się, że masturbacja jest czymś złym, to jeszcze z czasem zostałem wręcz skazany na tylko taką "nieczystą" formę zaspokojenia, jako osoba homoseksualna. Więc z jednej strony robienie sobie dobrze jest złe, a z drugiej uprawianie seksu z drugą osobą jest złe tylko dlatego, że osoba ta jest tej samej płci. Mój Boże, ale to ryło banię. Naprawdę, dużo o tym wtedy myślałem.

Myślę jednak, że jest to po prostu sposób Kościoła na kontrolę ludzi. Zaszczepianie świadomości, że w najbardziej intymnej chwili jakiś bożek podgląda co robimy i sporządza notatki, jest obrzydliwe. Co więcej, jak już zrobi się coś nieprawomyślnego, konieczne jest, by namiestnikowi owego podglądacza opowiedzieć, co się w łóżku działo.

To oczywiście musi wiązać się z problemami. Seks jest przyjemny, ale z czasem człowiek chce czegoś nowego, świeżego. Co na to Kościół? Nie wolno! Nie wolno tego, tamtego, tego też nie, a samo myślenie o tym i tym to już grzech ciężki. Pojawiają się problemy w małżeństwie i zdrady. Gdzie osoba głęboko wierząca idzie? Do księdza...

Katolicka manipulacja seksualnością obrzydliwa jest właśnie dlatego, że instytucja, która powoduje problemy, jednocześnie oczekuje laurów za pozorną pomoc w jego rozwiązaniu. Masturbujesz się? Módl się i staraj się żyć w "czystości", uprawiaj sport. Uprawiasz seks przedmałżeński? Przestań, porozmawiaj z partnerem/partnerką lub znajdź "wartościowego" partnera/partnerkę, jeśli ten/ta tego nie akceptuje. Jesteś gejem? Zapisz się do katolickiego ośrodka, wyleczymy Cię adoracją Najświętszego Sakramentu i grą w piłkę. Problemy małżeńskie? Modlitwa. Niepłodność? Post, modlitwa, naprotechnologia. Brak środków na utrzymanie dzieci i potrzeba seksu? Modlitwa i wstrzemięźliwość. Impotencja? Modli...., a nie, czekaj, tabletki są bez recepty :-)

Oczywiście piszę "modlitwa", a w praktyce nakręca się biznes - tutaj pielgrzymka do Częstochowy, tam do Lichenia, gdzie indziej do Piekar Śląskich.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

Abotage

Stały User


Doczy: 13 Wrz 2016

   

Wysany: 2017-11-19, 09:41   

Podobnie jak mój poprzednik uważam, że głównym celem ograniczenia seksualności przez KK jest władza nad ludźmi, kontrolowanie ich oraz wzbudzanie poczucia winy. Kościołowi jest to na rękę, mają gwarancję że owieczki będą się rozmnażać bo będzie więcej potencjalnych wyznawców, a wpajanie poczucia winy z powodu zaspokajania popędu seksualnego to idealna droga do ich kontroli.
Nie zapominajmy że np. w Polsce KK współpracuje z władzą świecką, której wzrost urodzeń też jest na rękę bo będą mieli więcej podatników do zdzierania z nich pieniędzy na dalsze rujnowanie państwa.
To jest jeden z powodów dla których nie zamierzam mieć dzieci.

Cytat:

Cytat:

Cytat:Podobnie jak istnienie instytucji małżeństwa.



Od kiedy związek dwóch osób jest wbrew naturze?
Lepiej się bez opamiętania oddawać każdemu?
To jest twoja moralność?
Jak zwierzęta



Nie pomyślałeś o tym, że można być ze sobą, kochać się i uprawiać seks bez formalnych uroczystości typu ślub?
To właśnie instytucja małżeństwa jest wbrew naturze, wymyślona przez ludzi by formalizować związki.
Śmieszy mnie stanowisko, jakoby nauka KK sprzeciwiała się rzeczom sprzecznym z naturą.
Przecież podniecenie na widok ładnej kobiety, masturbacja i seks przedmałżeński są totalnie zgodne z naturą.
Tylko nie pasują do doktryny KK, której cel przedstawiłem wyżej.
Nie wspominając już o homoseksualiźmie który także jest zgodny z naturą (choćby dlatego

Cieszę się że jestem już wolny od tego typu uprzedzeń w tym (i w innych) tematach i nie martwię się o wieczne kary czy piekło. W miarę jak przyswajam sobie (z ciekawości) doktrynę chrześcijaństwa to coraz bardziej mnie ona odrzuca. Nawet jeśli jest jakaś szansa że chrześcijański bóg istnieje (co, patrząc na obecną i historyczną liczbę bóstw wyznawanych na świecie wydaje mi się bardzo mało prawdopodobne) to i tak nie zostałbym gorliwym wyznawcą tejże religii bo jest ona w wielu przypadkach niesprawiedliwa oraz kompletnie bezsensowna.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2017-11-19, 11:12   

Abotage napisa/a:

wzbudzanie poczucia winy


dokładnie. manipulacja wątłym umysłem wierzącego poprzez wzbudzanie poczucia winy jego grzesznym zachowaniem
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Tigranes  

Hiper wymiatacz



Doczy: 09 Kwi 2012

Skd: wiesz?

   

Wysany: 2017-11-19, 18:59   

Czerwony karczku, mnie nie ma jeden dzień, a ty już święcisz triumf? Jakiś małostkowy jesteś...

DeSade napisa/a:

O Bogowie.


Co chciałaś przekazać, odpowiadając w ten sposób?
Piszę o tym, że religia czegoś zakazuje, na co odpowiadasz, że coś jest grzechem, jednak nie jest piętnowane. Zwróciłem uwagę, że to pewna niekonsekwencja. Bo bardzo często za złamanie zakazu religijnego ludzi się piętnuje.

DeSade napisa/a:

Mógłbyś zacytować coś na poparcie powyższych tez?


Może być Katechizm Kościoła Katolickiego?

2336: "Tradycja Kościoła zawsze uważała, że szóste przykazanie obejmuje całość ludzkiej płciowości".
2340: "Kto chce pozostać wierny przyrzeczeniom chrztu i przeciwstawić się pokusom, podejmie w tym celu środki takie, jak: poznanie siebie, praktykowanie ascezy odpowiedniej do spotykanych sytuacji, posłuszeństwo przykazaniom Bożym, ćwiczenie się w cnotach moralnych i wierność modlitwie. "Czystość integruje nas na nowo i prowadzi do jedności, którą utraciliśmy, rozpraszając się w wielości".
2348: "Każdy ochrzczony jest powołany do czystości".
2351: "Przyjemność seksualna jest moralnie nieuporządkowana, gdy szuka się jej dla niej samej w oderwaniu od nastawienia na prokreację i zjednoczenie".
2352: "masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym"
2353: " Nierząd jest zjednoczeniem cielesnym między wolnym mężczyzną i wolną kobietą poza małżeństwem. Jest on w poważnej sprzeczności z godnością osoby ludzkiej i jej płciowości w sposób naturalny podporządkowanej dobru małżonków, jak również przekazywaniu życia i wychowaniu dzieci. Poza tym nierząd jest poważnym wykroczeniem, gdy powoduje deprawację młodzieży."
2354: "Pornografia jest ciężką winą. Władze cywilne powinny zabronić wytwarzania i rozpowszechniania materiałów pornograficznych".
2355: "Oddawanie się prostytucji jest zawsze grzechem ciężkim"
2357: "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane (...) W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane".
2363: "Przez zjednoczenie małżonków urzeczywistnia się podwójny cel małżeństwa: dobro samych małżonków i przekazywanie życia. Nie można rozdzielać tych dwóch znaczeń, czyli wartości małżeństwa, bez naruszenia życia duchowego małżonków i narażenia dobra małżeństwa oraz przyszłości rodziny.
Miłość małżeńska mężczyzny i kobiety powinna więc spełniać podwójne wymaganie: wierności i płodności."
2366: "każdy akt małżeński powinien pozostać sam przez się otwarty na przekazywanie życia ludzkiego".
2387: "poligamia nie jest zgodna z prawem moralnym".
2390: "Akt płciowy powinien mieć miejsce wyłącznie w małżeństwie; poza nim stanowi zawsze grzech ciężki i wyklucza z Komunii sakramentalnej".
2399: "Prawość intencji małżonków nie usprawiedliwia odwoływania się do środków moralnie niedopuszczalnych (np. sterylizacji bezpośredniej lub antykoncepcji)".

Z tego jasno wynika, że podczas seksu, wytrysk w innym miejscu niż pochwa jest czymś złym, bo wyklucza przekazywanie życia ludzkiego. Podobnie stosowanie antykoncepcji.
A także, że nie wolno oglądać pornografii - i nawet jest tu stwierdzenie, że władze cywilne powinny jej zabraniać.
Jest też zakaz poligamii i prostytucji.
O masturbacji, seksie przedmałżeńskim i homoseksualizmie już pisałem.
Czyli co: nie ma ograniczeń, czy jednak KK nakłada ich całą masę na sferę seksualności?

DeSade napisa/a:

radzę się nad tym zastanowić, przecież ludzie są bardzo różni, i mają różne upodobania seksualne


Oczywiście, ja to rozumiem i akceptuję. To katolicy mają problem z zaakceptowaniem tego, że ludzie są bardzo różni i mają różne upodobania seksualne. Oraz, ogólnie, wyznawcy religii monoteistycznych.

A Madonna została wyklęta przez wielu księży z powodu "Like a prayer" m.in.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2017-11-19, 19:15   

Redneck, czyżbyś nie znał KKK? Tigranes przedstawił czarno na białym, nie masz już z czym się kłócić.
I gdzie te moje "kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz"?
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Redneck  

User



Wiek: 36

Doczy: 25 Gru 2016

Skd: Edmonton / Wrocław

   

Wysany: 2017-11-21, 01:46   

Cytat:

Degeneratów? Widać nie wiesz, kim są degeneraci seksualni.


To wytłumacz mi o znawco, kim są degeneraci seksualni?

Cytat:

Redneck, czyżbyś nie znał KKK? Tigranes przedstawił czarno na białym, nie masz już z czym się kłócić.
I gdzie te moje "kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz"?


Powyciagal cytaty, które dawno przestały być traktowane restrykcyjnie przez księży, wiec nikt do łóżka nie zagląda wiernym czy to przy spowiedzi czy nie głosi tego podczas Mszy.
Wiec nie manipulujcie i fanfary zwycięstwa odpuście sobie.
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com