Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

doomka

User


Doczy: 08 Lip 2015

   

Wysany: 2015-07-08, 10:36   Lanie od matki

Dostalam przedwczoraj od matki lanie za palenie papierosow (mam 16 lat), co robic? Boje sie ze jak zglosze pobicie na policje, to bede sama miala sprawe za palenie.
 

miniX  

Pogromca postów

Emerytowany Dj



Imię: miniX

Wiek: 36

Doczy: 20 Lis 2009

Skd: Wroclaw/Toronto

   

Wysany: 2015-07-08, 12:28   

Lepiej zgłoś się do neurologa! Myślisz że będziemy Ci współczuć? Bardzo dobrze że lanie dostałaś, może się czegoś nauczysz. Np szacunku do rodziców.
_________________
Kliknij se ---> https://www.facebook.com/XDemonWroclaw/?fref=ts
 

doomka

User


Doczy: 08 Lip 2015

   

Wysany: 2015-07-08, 12:40   

Szanowalam mame. Ale ona nie szanuje mnie. Bila mnie i wyzywala od najgorszych. Czuje sie ponizona.
Poza tym pwoiedziala, ze bedzie mnie obwachiwac po kazdym powrocie do domu i jak wyczuje znowu papiersoy to znowu dostane. Moj chlopak i moi znajomi pala, wiec przebywajac z nimi i tak bedzie czuc ode mnie zapach papierosow po powrocie do domu nawet gdy nie bede palila i dostane mimo ze nie bede palila. Dlatego boje sie nawet wyjsc na dwor!
 

Jimmy FoX  

VIP



Imię: Tomasz

Wiek: 33

Doczy: 26 Lip 2008

Skd: Birmingham

   

Wysany: 2015-07-08, 12:59   

Dlaczego palisz?
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

Hella  

Pogromca postów



Doczya: 03 Sie 2014

Skd: Warszawa

   

Wysany: 2015-07-08, 13:05   

Czytałaś co Ci radziliśmy w poprzednim temacie? Jeśli nie to spróbuję streścić swój poprzedni post.
Kara Ci się należy, aczkolwiek nie popieram zachowania Twojej mamy. Nie powinna Cię bić ani wyzywać. A Ty nie powinnaś palić. A jeśli znajomi Cię lubią, to powstrzymają się od palenia w Twoim towarzystwie, żebyś nie miała kłopotów. Z tego co zrozumiałam, to nie masz sytuacji takiej, że mama Cię regularnie bije, więc po prostu musisz się jej słuchać i więcej Ci się nie oberwie. Jeśli natomiast polubiłaby takie traktowanie za błahostki (niesprzątnięty pokój, jedynka w szkole, krzywe spojrzenie na nią itp.), wtedy powinnaś poprosić o pomoc kogoś z rodziny.
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Doczya: 19 Cze 2012

   

Wysany: 2015-07-08, 13:57   

Przyjmij z pokorą upokorzenie i wyciągnij lekcje.

Nie zachowuj się jak beksa. W życiu liczą się inne wartości, niż zraniona duma czy przerośnięte poczucie krzywdy.
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

krul umiłowany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Doczy: 22 Lut 2014

   

Wysany: 2015-07-08, 14:48   

Jimmy FoX napisa/a:

Dlaczego palisz?



Po co pytasz jak wiesz, gimbusy pala tylko po to żeby popisać się przed innymi gimbusami
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2015-07-08, 15:07   

Dobrze się czujecie? Głowa was nie boli? Bicie i wyzywanie to jest coś co się należy za fajkę w wieku 16 lat, po którą sięga mniej więcej połowa młodzieży w tym wieku? Przepraszam, bicie (!) ma się należeć za jakiekolwiek przewinienie? OGARNIJCIE SIÊ! Przez takie społeczne przyzwolenie na przemoc i słabość ze strony rodziców, ci rodzice myślą, że mają prawo gnębić dziecko psychicznie i fizycznie. Nie mają takiego prawa! Dokładnie stąd się biorą rodzinne tragedie! Myślicie, że to nic takiego, że to wcale tak fizycznie nie boli, że dopóki ktoś kogoś nie przypala ani nie kaleczy to jest oki. Albo jeśli robi to raz na jakiś czas, to jest oki. Nie jest, nie można wytyczać takich sztucznych granic! Nie ma usprawiedliwienia na przemoc! Jeżeli rodzic nie potrafi wychować dziecka niczym innym tylko bólem, paraliżującym strachem i upokorzeniem, wykorzystując swoją władzę, to nie powinien mieć dzieci w ogóle. Skuteczne? Owszem. Ale od kiedy skuteczność jest jedyną miarą dobrego wychowania? Jak można umyślnie robić dziecku taką krzywdę? To jest straszne, nie myślałam, że coś takiego przeczytam na tym forum! To wy się leczcie...
Szacunek w rodzinie jest OBUSTRONNY! Rodzic także powinien szanować dziecko, a już szczególnie w przypadku nastolatka niezmiernie ważne jest partnerstwo i autorytet. Nie wiadomo co do końca stało się w rodzinie autorki, jednak określenia jakie przytoczyła "pobicie", "bicie", "wyzwiska", "poniżona" - to wszystko już o czymś świadczy! Z jakiej racji zakładacie że to na wyrost? Tak samo zakładają niektórzy policjanci, którzy nie chcą się fatygować aby pomóc pokrzywdzonym! Jest tyle akcji uświadamiających jak obrzydliwa jest przemoc zarówno psychiczna jak i fizyczna, w każdej postaci, szczególnie rodziców wobec dzieci, a wy dalej tkwicie w jakimś pieprzonym średniowieczu. ¯al mi was.

A Ty autorko nie daj się terroryzować. Palić nie powinnaś i nie rób tego, ale nie ze względu na strach przed popieprzoną matką, ale ze względu na własne zdrowie, bo jeszcze jesteś młoda. Nie wiem, czy sprawiasz mamie jakieś problemy wychowawcze, że w ten sposób Cię traktuje, jednak jaka byś nie była ona nie ma prawa tak postępować. Zastanów się dobrze nad swoim postępowaniem, czy nie dajesz mamie powodów do agresji (tak, tak!), czy nie sprawiasz jej przykrości. Ale nie daj sobie wmówić, że jesteś za to odpowiedzialna. Twoja mama jest dorosła i powinna nad sobą panować oraz umieć sobie w inny sposób radzić z podobnymi problemami. Tylko okazała swoją słabość. Zareagowała tak, jakbyś co najmniej kogoś okradła albo pobiła. Współczuję, na szczęście moi rodzice potrafili mnie wychować bez przemocy. DA SIÊ!
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

usiek  

Stały User

The Grandmaster



Imię: Łukasz

Wiek: 31

Doczy: 17 Lip 2014

   

Wysany: 2015-07-08, 15:46   

16 lat to za późno na lanie. Twoja matka trochę późno się wzięła za wychowywanie, do tego strasznie nieudolnie.

Zapewne mój post nic nie wniesie, bo masz swoje zdanie, pozjadałaś wszystkie rozumy i pewnie nikt Ci nie przemówi do rozsądku dopóki sama nie przekonasz się na własnej skórze o szkodliwości tego co robisz, ale... Ogarnij się, zanim sama zrobisz sobie krzywdę. Przestań palić, zmień towarzystwo na normalniejsze i zacznij szanować rodziców (w końcu trochę dłużej żyją od Ciebie), a wszystko z czasem wróci do normy.

Do czego to doszło, że dzieci grożą swoim rodzicom policją, bo ci ośmielili się je ukarać, "naruszyli ich wolność i nietykalność osobistą". Obwiniają wszystkich dookoła za swoje problemy, kompletnie nie widząc swoich wad. Ale czyja to wina?

Damn, czy jak Twoje dziecko zacznie wsadzać palce do kontaktu to grzecznie je poprosisz, żeby tego nie robiło? Szacunek do dziecka a karcenie go to dwie różne rzeczy. Ja widzę wręcz odwrotną sytuację do opisanej przez Ciebie - społeczne przyzwolenie na mylną interpretację jakże modnego ostatnio bezstresowego wychowania, którego skutki można zaobserwować przykładowo u autorki tematu.
I jeszcze jedno pytanie: czy jak wskazana przez Ciebie połowa szesnastolatków pali papierosy to znaczy, że jest to normalne?
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2015-07-08, 15:56   

Cytat:

Damn, czy jak Twoje dziecko zacznie wsadzać palce do kontaktu to grzecznie je poprosisz, żeby tego nie robiło?



Mam je za to pobić i zwyzywać? CZ£OWIEKU! Dzieci ogólnie się wychowuje, małe dzieci się przede wszystkim pilnuje jak oka w głowie! Uderzysz dziecko bo ze swojej naturalnej dziecinnej ciekawości będzie grzebać w kontakcie?! Oczywiście, że jasno powiem, że nie wolno absolutnie czegoś takiego robić, podniosę głos, a przede wszystkim zabezpieczę kontakty i będę pilnować moje dziecko, bo jestem za nie odpowiedzialna! Co to w ogóle za analogia zresztą? Nastolatka porównujesz do kilkulatka? Co za nonsens.

Cytat:

Szacunek do dziecka a karcenie go to dwie różne rzeczy.



Karcenie a bicie, to dwie różne rzeczy!
Byłam karana w dzieciństwie za różne rzeczy. Będę karała moje dzieci. Nie będę biła ani wyzywała swoich dzieci.

Cytat:

Ja widzę wręcz odwrotną sytuację do opisanej przez Ciebie - społeczne przyzwolenie na mylną interpretację jakże modnego ostatnio bezstresowego wychowania, którego skutki można zaobserwować przykładowo u autorki tematu.



Aleś łamańca napisał, co to niby ma znaczyć? Skoro jest mylna, to sam taką wykazujesz. Bezstresowe wychowanie to mit, gościu który to niby wymyślił prostował to wielokrotnie, ale zakorzeniło się to głęboko w ludzkiej świadomości, że bezstresowe = beztroskie, bez kar, bez przykrości. I w sumie tak to brzmi, ale NIE TAKI był zamysł.

Cytat:

czy jak wskazana przez Ciebie połowa szesnastolatków pali papierosy to znaczy, że jest to normalne?



Absolutnie nie! Przede wszystkim jest niezdrowe. Jednak całkowicie normalny jest bunt nastolatka i ciągoty do różnych głupot, a przemoc zawsze tylko i wyłącznie zaognia sytuację. Rodzic ma władzę nad dzieckiem i autorytet, ale to go nie uprawnia do przemocy. Możesz sobie kpić z dzieci, które chcą dzwonić na policję (czasem na wyrost, a czasem słusznie), że są beztroskie i w głowach im się poprzewracało, no żal, dwa razy po mordzie dostał i już na policję, dzieci nie mają nietykalności osobistej... Jasne. Konstytucja jednak staje po stronie dziecka czy Ci się to podoba czy nie. Swoboda rodzica w wychowaniu to jedno, bezwzględny zakaz przemocy to drugie.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

usiek  

Stały User

The Grandmaster



Imię: Łukasz

Wiek: 31

Doczy: 17 Lip 2014

   

Wysany: 2015-07-08, 16:09   

Damn napisa/a:

Mam je za to pobić i zwyzywać? CZ£OWIEKU! Dzieci ogólnie się wychowuje, małe dzieci się przede wszystkim pilnuje jak oka w głowie! Uderzysz dziecko bo ze swojej naturalnej dziecinnej ciekawości będzie grzebać w kontakcie?! Oczywiście, że jasno powiem, że nie wolno absolutnie czegoś takiego robić, podniosę głos, a przede wszystkim zabezpieczę kontakty i będę pilnować moje dziecko, bo jestem za nie odpowiedzialna! Co to w ogóle za analogia zresztą? Nastolatka porównujesz do kilkulatka? Co za nonsens.


Nie pobić, nie zwyzywać, ale parę klapsów mu nie zaszkodzi i na przyszłość będzie wiedziało, że się tego nie robi. Pokrzyczysz sobie, pogadasz, pójdziesz z dzieckiem w goście, ciekawość weźmie górę i dojdzie do tragedii. Niewykonalnym jest pilnowanie dziecka 24/7, a musi ono wiedzieć, że mu nie wolno (szczególnie takich rzeczy, które zagrażają jego życiu). Gdzie porównałem nastolatka do kilkulatka? Napisałem jedynie, że 16 lat to za późno na wychowywanie, ale nice try.

Damn napisa/a:

Karcenie a bicie, to dwie różne rzeczy!
Byłam karana w dzieciństwie za różne rzeczy. Będę karała moje dzieci. Nie będę biła ani wyzywała swoich dzieci.


To co rozumiesz przez karcenie? Nakładanie pustych zakazów, czy np. karny jeżyk? :D
Jestem przeciwny wyzywaniu, ale klaps jest czasami niezbędny i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Obyś nie miała problemów wychowawczych i nie musiała się o tym sama przekonać.

Damn napisa/a:

Skoro jest mylna, to sam taką wykazujesz.


Hę?

Damn napisa/a:

Bezstresowe wychowanie to mit, gościu który to niby wymyślił prostował to wielokrotnie, ale zakorzeniło się to głęboko w ludzkiej świadomości, że bezstresowe = beztroskie, bez kar, bez przykrości. I w sumie tak to brzmi, ale NIE TAKI był zamysł.


I tu pełna zgoda, ale niestety wiele osób w taki sposób właśnie rozumuje.

Damn napisa/a:

Absolutnie nie! Przede wszystkim jest niezdrowe. Jednak całkowicie normalny jest bunt nastolatka i ciągoty do różnych głupot, a przemoc zawsze tylko i wyłącznie zaognia sytuację. Rodzic ma władzę nad dzieckiem i autorytet, ale to go nie uprawnia do przemocy. Możesz sobie kpić z dzieci, które chcą dzwonić na policję (czasem na wyrost, a czasem słusznie), że są beztroskie i w głowach im się poprzewracało, no żal, dwa razy po mordzie dostał i już na policję, dzieci nie mają nietykalności osobistej... Jasne. Konstytucja jednak staje po stronie dziecka czy Ci się to podoba czy nie. Swoboda rodzica w wychowaniu to jedno, bezwzględny zakaz przemocy to drugie.


Prawo zakazuje również sprzedaży alkoholu i papierosów osobom poniżej 18 roku życia, a także wielu innych rzeczy, które współczesna młodzież nagminnie robi. Klaps to przy tym aż taka zbrodnia?
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2015-07-08, 16:24   

Cytat:

Jestem przeciwny wyzywaniu, ale klaps jest czasami niezbędny i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Obyś nie miała problemów wychowawczych i nie musiała się o tym sama przekonać.



Nigdy nie dostałam klapsa. Wystarczyło spojrzenie mojego ojca, abym zamilkła natychmiast. TO był dobry rodzic. Nic mnie nie przekona wobec tego, że jest to coś niezbędnego. Skoro nie masz nawet argumentów aby potwierdzić Twoją tezę, nie będę się wdawać w dyskusję. I takich argumentów (sensownych) raczej nie znajdziesz.

Cytat:

To co rozumiesz przez karcenie? Nakładanie pustych zakazów, czy np. karny jeżyk? :D



Na małe dzieci wystarczy czasem krzyknąć, jeśli rodzic ma autorytet dziecko nie będzie chciało wchodzić mu w drogę. Są też inne metody: kącik, liczne szlabany. To też działa na nastolatków, nieznoszący sprzeciwu ton, szlaban na przyjemności. Patrząc po rodzinie - działa. Tylko trzeba trochę chęci, wychowanie zaczyna się właściwie od noworodka (mało kto o tym wie), a klaps to zwykłe pójście na łatwiznę. Gdy dasz klapsa (przestraszysz swoje dziecko), wcale nie masz pewności, że nie zrobi tego drugi raz! Nadal musisz go ciągle pilnować, by trzymało się z dala od tego feralnego kontaktu. Ono nie rozumie dlaczego, i gdy nie będzie rodzica w pobliżu może uznać, że uniknie kary. Daleko mi do poglądu, żeby odbierać dzieci rodzicom dającym klapsy, nie uważam tego za zbrodnię, uważam to jednak za wyznacznik słabości rodziców i braku autorytetu. Współczuję takim rodzicom, którzy muszą się uciekać do przemocy aby spacyfikować własne dzieci, jak policja przestępców. To jest zła relacja.

Cytat:

Prawo zakazuje również sprzedaży papierosów osobom poniżej 18 roku życia, a także wielu innych rzeczy, które współczesna młodzież nagminnie robi.



I prawo przewiduje również za to odpowiednie kary, także wobec osób małoletnich.

___________________________

Z mojej strony kończę dyskusję, nie mam nic więcej do dodania, nigdy nie przekona mnie żaden argument, który ma usprawiedliwiać przemoc wobec słabszego. Eksperci są jednogłośni: usprawiedliwienia nie ma. Powstał na ten temat szereg kampanii informacyjnych. Historia dzieciństwa bardzo wielu osób potwierdza, że można wychowywać się w rodzinie bez przemocy i wyjść na dobrego człowieka, to kwestia autorytetu, nieustępliwości i konsekwencji, a później - zaufania i partnerstwa. Prawo rzecze tak samo. Nie sądzę, że powinnam tutaj jeszcze cokolwiek dodawać, zresztą nie temu służył ten temat.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

krul umiłowany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Doczy: 22 Lut 2014

   

Wysany: 2015-07-08, 16:39   

faktycznie 16 lat troche pozno na lanie, jeszcze dzieciak sie wkurzy i sie odwinie ;d
Ale bardzo dobrze ze dostała to lanie, przynajmniej teraz sie zastanowi czy siegnie po tego fajka
_________________
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs

"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
 

Lonely Butterfly  

Moderator

Lonely Butterfly


Wiek: 26

Doczya: 07 Sie 2014

   

Wysany: 2015-07-08, 18:00   

Ja na prawdę nie rozumiem jak można to palić, takie śmierdziastwo! Ale sobie pal i się truj, dziewczyno! Powodzenia!
 

overwatcher  

Stały User

Wyobraźny Królewicz



Imię: Tomasz

Wiek: 14

Doczy: 23 Cze 2015

Skd: Za¶wiaty

   

Wysany: 2015-07-08, 18:13   

doomka napisa/a:

Szanowalam mame. Ale ona nie szanuje mnie.


Mhm. Szybko zapomina sie wsparcie rodzica i opieke, o ktorej sadzisz, ze 'Ci sie nalezy', gdy tylko pojawiaja sie 'fajni koledzy' z 'fajnymi zabawami'.

doomka napisa/a:

Bila mnie i wyzywala od najgorszych.


Co dokladnie oznacza bicie i wyzywanie od najgorszych? Ile trwalo to wydarzenie?

@Damn,

Damn napisa/a:

Nie wiadomo co do końca stało się w rodzinie autorki, jednak określenia jakie przytoczyła "pobicie", "bicie", "wyzwiska", "poniżona" - to wszystko już o czymś świadczy! Z jakiej racji zakładacie że to na wyrost?


Po pierwsze swiadczy o tym, ze jest niezadowolona z tego, jak potraktowala ja matka, a po drugie swiadczy o tym, ze jej matka nie byla zadowolona, z tego, jak postapila jej corka.
Prawdopodobnie obie przesadzily w swoich reakcjach.

Generalnie zgadzam sie z Twoim punktem widzenia, jednak zauwazam, ze zabraklo Ci perspektywy matki. Istnieje mnostwo powodow, dla ktorych matka mogla 'wybuchnac'... Jednakze informacji jest zbyt malo, aby myslec o jakimkolwiek 'terrorze'.

@doomka,
Nie wiem jaka jest Twoja relacja z matka, jednak nie mowisz nic o cyklicznych pobiciach, totez rozumiem, ze jest to pierwszy przypadek tego typu. Zadalas sobie pytanie, czy Twoja mama jest pod jakas presja i moze zamiast nudnego juz buntu przydaloby sie jej jakies male wsparcie?
_________________
Nothing is impossible, the word itself says 'I'm possible'!
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com