Cześć. Mam taki problem, wyżalić się muszę oraz poznać wasze zdanie. Otóż kobiet, z która kręcę od kilku miesięcy, napisała mi ze przez to ze siedziała w domu cały czas przez wirusa zauważyła ze czuje się dobrze sama. Później dodała ze nie wie kiedy i jak szybko to się zmieni. Myślicie ze jest nadzieja? Napisała ze bardzo mnie lubi, ze jestem zaje**** i nie chciała tego zepsuć.