Telefoniczny aparat, co funkcji ma wiele
poświadcza tekstowo o moim nieszczęściu.
Komputer dość szybki, z wydajnym procesorem,
nie zna uczuć, nie pomoże jego funkcjonalność.
Z Nią tyle czasu spędziłem na rozmowach,
Ona me wątpliwości rozwiała.
Pomogła mi oddzielić od dzieł niegdyś uznawanych,
sprawy przecież niewytłumaczalne tekstem rewolucyjnym.
Me serce już wrzało, nie dawało złudzeń;
to coś więcej niż zrozumienie, to miłość nadchodzi.
Miast matematyczne problemy rozwiązywać, wciąż o Niej myślałem, serce się radowało, gdy tę dziewczynę widziałem.
Lecz taki stan przecież nie mógł trwać wiecznie,
Ona to zakończyła, przez wzgląd na różnice.
Zdmuchnęła ze świecy płomień, z dystansem odeszła;
Tak bardzo mnie zraniła, moje serce cierpi.
Wiele mnie nauczono, pokazano sprzętu możliwości;
Zamilcz specjalisto!
Ty nie rozumiesz miłości!
Miłości nie rozumie mózg elektronowy,
odłączyłem internet, pogrążony w rozpaczy.
_________________
"Każdemu według jego możliwości, każdemu według jego potrzeb"
Karol Marks