Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2016-02-04, 21:42   

philosophus napisa³/a:

Jestem ograniczony przez poczucie moralności, czas, pieniądze, fizjonomię i fizjologię.


dobrze, że nie przez umysł:D

lexie napisa³/a:

W takim razie ja zupełnie nie jestem współczesna, bo moda zupełnie mnie nie pasjonuje.


mnie również. noszę się jak lump, a matka patrząc na mnie, załamuje ręce.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

N4VV  

Stały User

INTJ



Do³±czy³: 11 Lis 2014

Sk±d: Wroc³aw

   

Wys³any: 2016-02-13, 12:32   

Sonmi napisa³/a:

Powinna robić co jej się podoba i wyglądać jak jej się podoba.


Dokładnie.
 

klaudynka95

User


Do³±czy³: 13 Lut 2016

   

Wys³any: 2016-02-14, 11:22   

Współczesna kobieta powinna przede wszystkim być niezależna finansowo. Tak uważam. W końcu po to m.in. była ta cała emancypacja :) a wyglądać? Tak jak lubi. Może iść za trendami lub pozostać sobą.
 

Sonmi  

Hiper wymiatacz

Pov


Wiek: 29

Do³±czy³a: 30 Lip 2015

   

Wys³any: 2016-02-14, 11:42   

klaudynka95, A nie da da się iść za trendami i jednocześnie pozostać sobą?
 

Different  

Pogromca postów



Wiek: 28

Do³±czy³: 31 Pa¼ 2012

   

Wys³any: 2016-02-15, 08:59   

Sonmi napisa³/a:

Powinna robić co jej się podoba i wyglądać jak jej się podoba.



Zgadza się pod warunkiem, że nie ma oczekiwań, iż dany mężczyzna się nią zainteresuje ;)



;p
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2016-02-15, 14:13   

O właśnie

Cytat:

Jeśli chcemy aprobaty to nie ma to wyłącznie jednego sposobu, wciąż mamy wybór.



Masz rację, ale spójrz jak bardzo ograniczony to jest wybór! Możemy ubrać się w małą czarną, a jak nie lubimy sukienek, to jakieś fajne dopasowane jeansy i koszulkę. Możemy włosy pokręcić albo wyprostować. Generalnie możemy przyjąć pewien obszar społecznie aprobowany i w nim wybierać. Ale w tych najbardziej fundamentalnych, wymagających kwestiach nie mamy wyboru. Jeżeli nasza skóra ma niedoskonałości, to stawia się przed nami oczekiwania, że będziemy je tuszować. Może nie do zera, jakiejś tam małej plamki nikt nie zauważy (choć nie brakuje perfekcjonistek, które szukają podkładów, które zatuszują absolutnie każde przebarwienie nie mówiąc o syfach), ale trudno sobie wyobrazić, że kobieta z kilkoma czerwonymi syfami na policzkach będzie się podobała. Trudno sobie wyobrazić, że kobieta z owłosionymi pachami czy nogami będzie uważana za piękną. Wreszcie trudno sobie wyobrazić, że kobieta z wyraźną nadwagą będzie miała takie same szanse, co szczupła fitnesska. Osobiście w sumie leję na to, bo natura była dla mnie łaskawa i specjalnie jakoś nie straszę - nie muszę zapierdalać na siłowni ani robić codziennie pełnego makijażu. Tylko ta depilacja jest uciążliwa. Ale gdybym była grubasem to naprawdę byłabym kur***.

Oczywiście nie twierdzę tutaj że wszystko powinniśmy akceptować, bo to leży w naszej naturze, że podoba nam się to, co zdrowe lub co wygląda zdrowo. Mnie też. Takie są konsekwencje życia w społeczeństwie, doboru płciowego. Niemniej myślę, że nawet nie tylko kobiety, ale w ogóle ludzie poddają siebie nawzajem pewnego rodzaju drobnemu terrorowi, ogólnie wiele tu zależy od kultury i tak naprawdę główną motywacją do dbania o siebie jest chęć bycia podziwianym, a niechęć do bycia pasztetem.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2016-02-15, 18:10   

Damn napisa³/a:

ale trudno sobie wyobrazić, że kobieta z kilkoma czerwonymi syfami na policzkach będzie się podobała.


Mam taką jedną koleżankę.
Uważam, że z nimi i czerwonymi policzkami przez nie między innymi, wygląda cholernie pociągająco.
Bardzo kobieco, albowiem czerwone policzki jej dodajÄ… tego uroku.
A ona je maskuje, jak dla mnie niepotrzebnie.

Mi się w sumie makijaż u kobiet niezupełnie podoba, rzekłabym, iż mnie on odpycha.
Tusz na rzęsach, kreska na powiece, cień.
Jak dla mnie mógłby istnieć tylko róż do policzków, czy szminka do ust.

[ Dodano: 2016-02-15, 18:15 ]
A co do depilacji, cóż.
Popieram.
Zwłaszcza, że nie uznaję żadnych włosów, oprócz tych na głowie.
A pomijam miejsce intymne, bo tam lubię fantazjować, ale zatrzymam to dla siebie.
A więc, wszelkie włoski mnie drażnią, że sobie nie wyobrażam w nich być.
Co więcej sama nie wiem, czy zdecydowałabym się na brak depilacji, gdyby to było akurat oczekiwane przez osobników płci męskiej.
Przecież są dni, że ubieram spodnie, albo nie wychodzę z domu, a mimo wszystko się depiluję starannie.
Kwestia samopoczucia tu jest na rzeczy, estetyki.
Nawet włosy muszę mieć ładnie zaplecione, kiedy jestem sama. Zwyczajnie robię to dla własnej satysfakcji.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Different  

Pogromca postów



Wiek: 28

Do³±czy³: 31 Pa¼ 2012

   

Wys³any: 2016-02-15, 21:50   

Sonmi napisa³/a:

Raczej wina niż mocniejsze trunki.



Czyli mietek spod sklepu koneser Tatry nie jest alkusem, bo pije "słabsze" trunki :mrgreen: ?


Akurat nie piłem konkretnie do MM, bo w mojej ocenie nie jest to jakaś pociągająca osoba, nie interesuje mnie, bo już nie żyje i nie interesowała. Po prostu zwróciłem uwagę na obecny kult dziewczyn w wieku 16-22 "Jeśli nie potrafisz mnie zaakceptować kiedy jestem najgorsza to znaczy, że nie zasługujesz na mnie gdy jestem najlepsza" - takie niedojrzałe, żałosne, śmieszne. Zgrywają niby wredne, suki, a potem się dziwią, że żaden facet jej nie chce XD i 30stka na karku i nawet chłopaka nie ma co dopiero mówić o jakiejś stabilności(zaręczyny, ślub).


DeSade napisa³/a:

ale trudno sobie wyobrazić, że kobieta z kilkoma czerwonymi syfami na policzkach będzie się podobała.



zdarza się, ale bardzo rzadko. Kiedyś pojechałem umówiliśmy się z kolegom w parku rozrywki i on przywiózł ze sobą 2 koleżanki i jedna była strasznie pryszczata, cała twarz obsypana trądzikiem, ale miała "TO CO¦" i była dla mnie atrakcyjna - taka otwarta, ciepła, rozmowna, super się z nią gadało - dobre poczucie humoru ;)

Wiadomo jeśli miałbym wybierać taką fajną pryszczatą, a fajną ładną lasie to wybór jest oczywisty.
 

Sonmi  

Hiper wymiatacz

Pov


Wiek: 29

Do³±czy³a: 30 Lip 2015

   

Wys³any: 2016-02-15, 22:03   

Different, Znajdują się gamonie :) Jakby nie patrzeć to są też 30letni kawalerowie i wcale ich nie mało.
Ja tam nie zaobserwowałam w swoim otoczeniu takiego zachowania o jakim mówisz. Niektóre dziewczyny są wręcz przesłodzone i robiły płatkami róż innym na głowę gdyby mogły, żeby zostać zaakceptowanymi.
Chociaż przyznam, że ja w tym cytacie widzę niejaki sens i nie sprowadzam go do bycia gnidą codziennie. Chodzi raczej o trudne dni kiedy wsparcie jest po prostu potrzebne. I tu znowu odwołam się do życia Monroe. Arthur Miller - jej 3 mąż - zapisywał w dzienniku same ciężkie epizody ze swojego życia z M. Mówił o jej napadach płaczu, ale ani słowem nie wspomniał o żadnym pozytywie. Monroe znalazła ten dziennik. Możesz sobie wyobrazić jaki to cios. Millera przerosły problemy żony.

Different napisa³/a:

Czyli mietek spod sklepu koneser Tatry nie jest alkusem, bo pije "słabsze" trunki :mrgreen: ?


A czy Monroe była mietkiem spod sklepu? Koneserzy win są alkusami? :)
 

Different  

Pogromca postów



Wiek: 28

Do³±czy³: 31 Pa¼ 2012

   

Wys³any: 2016-02-15, 22:05   

Tak naprawdę alkoholizm według mnie ma bardzo cienką granice i wiele ludzi nie zdaję sobie z tego sprawę. Najlepszy sposób na unikniecie alkoholu? Całkowita abstynencja.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2016-02-16, 15:11   

Sonmi napisa³/a:

Poroniła kilka dzieci bo miała wadę bodajże macicy -


Nawet po jednej aborcji, przerowadzonej w dzisiajszych czasach, musimy liczyć się z tym, że matką nigdy nie będzie nam dane zostać, a co dopiero po kilku, kilkunastu aborcjach w latach '40! Nie dochodziłoby do nich, gdyby nie zachodziła w ciążę. Ale zachodziła i nie roniła, więc nie może być mowy o "wadzie". Dopiero gdy chciała dziecka (albo udało się jej zajść w ciążę akurat z tym, kim chciała), okazało się, że to niemożliwe.
Mówi się, że mała setki kochanków. Rozumiem, że była kobietą znaną i niezwykle sexowną. Ale gdzie szacunek do siebie?
Na pewno nie powinna byś stawiana za wzór.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2016-02-16, 16:20   

Hłe hłe, będzie trochę czarno, ale ch*j:



Co do Monroe - czy jest co wielbić? Na pewno była piękną kobietą na ówczesne standardy, również i dzisiaj jest w ten sposób opisywana. Nie wiem, jak z jej słabością do alkoholu, ale na pewno była ćpunką. To, że kiedyś to nie było uznawane za narkotyk nie ma nic do rzeczy - były to bardzo mocne substancje nasenne. Na pewno miała problemy psychiczne, których nie wyleczyła, problemy życiowe które pchały ją głębiej w sidła uzależnienia. Wystarczy poczytać relacje reżyserów filmów z jej udziałem, jaka potrafiła być nieznośna. Współczuję osobom które cierpią w ten sposób, to naprawdę straszne mieć problemy psychiczne, z uzależnieniami itd. Ale czy można podziwiać takie osoby, stawiać je na piedestale? Osoby de facto przegrane? Osobiście czuję współczucie i żal, ale podziwiam tylko tych, którym się udaje z tego wyjść - bo to jest prawdziwy wyczyn.
Nie wiadomo czy Marilyn miała aborcje. Podobno sekcja nie wykazała zmian ginekologicznych, które aborcje na pewno by po sobie pozostawiły.
A co do tekstu z obrazka - jeżeli Marilyn naprawdę go wypowiedziała, no to... Cóż, jest po prostu żenujący ;D Tak samo mogą się tłumaczyć faceci, którzy w atakach szału maltretują swoje kobiety, a potem jak gdyby nigdy nic się o nie troszczą. Czegoś takiego nie można tolerować. Gorszy humor każdego czasem najdzie, ale jeżeli robi się to nie do zniesienia, to nawet najlepsze chwile razem tego nie wynagrodzą.

Cytat:

Tak naprawdę alkoholizm według mnie ma bardzo cienką granice i wiele ludzi nie zdaję sobie z tego sprawę.



Chujowo się z tym czuję, że się zgadzam, ale to definitywnie prawda. Naprawdę niewiele trzeba aby uzależnić się od alkoholu, jeżeli dołoży się do tego problemy osobiste - uzależnienie jest niemal pewne. Alkohol to substancja narkotyczna, jedna z najbardziej podstępnych. Hery się boimy, LSD też, nawet marihuany się boimy i większość z nas trzyma się od tego z daleka, ponieważ zewsząd słyszymy że są to substancje niebezpieczne. Alkohol w niczym im nie ustępuje, a nikt przed nim nie ostrzega - nie tylko używanie, ale i nadużywanie alkoholu jest społeczną normą. Nie trzeba chlać wódki żeby być alkoholikiem. Biedni ludzie najczęściej uzależniają się przez nadużywanie wódki, piwa, winiaczy - bo są to tanie trunki. A osoby mające dużo hajsu uzależniają się nadużywając drogich trunków. Jak najbardziej można się uzależnić pijąc wino, więc to, że Marilyn piła trunki wykwintne bo mogła sobie na to pozwolić, nie oznacza, że nie była uzależniona. Wiele na to wskazuje, że była.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Sonmi  

Hiper wymiatacz

Pov


Wiek: 29

Do³±czy³a: 30 Lip 2015

   

Wys³any: 2016-02-16, 17:18   

Damn napisa³/a:

To, że kiedyś to nie było uznawane za narkotyk nie ma nic do rzeczy - były to bardzo mocne substancje nasenne.


Które sami przepisywali lekarze. Lekarz = diler? To już tak na marginesie.

Damn napisa³/a:

Wystarczy poczytać relacje reżyserów filmów z jej udziałem, jaka potrafiła być nieznośna.


Prawdopodobnie czytałaś relację sir Laurenc'a Oliviera. Akurat on nie wysławia się o niej najlepiej bo sam chciał osiągnąć taką sławę, sam miał tylko warsztat. Współpraca z nim nie należała do przyjemności podobnie jak z MM, która spóźniała się nagminnie i zapominała tekstu. Ale kiedy już zagrała... to zrobiła to perfekcyjnie - to moje zdanie - uwielbiam ją jako aktorkę, nawet bez warsztatu takiego jak Olivier czaruje na ekranie.

Damn napisa³/a:

Ale czy można podziwiać takie osoby, stawiać je na piedestale? Osoby de facto przegrane? Osobiście czuję współczucie i żal, ale podziwiam tylko tych, którym się udaje z tego wyjść - bo to jest prawdziwy wyczyn.


Nieczułym byłoby określenie kogokolwiek jako przegranego podczas życia, ty masz tyle szczęścia że Monroe nie żyje. I między innymi podziwiam ją, że w swoim zagubieniu wciąż walczyła. Momentami chwytając się brzytwy. Bywała desperatką, ale nie można jej odmówić wielkiej chęci do życia, do miłości i do macierzyństwa. Jest dowodem na to, że sława nie oznacza szczęścia (jednym z wielu), ale i pieniędzy - a to już nie każdy wie. Większość jej znanych kreacji, chociażby ta z urodzin prezydenta były wypożyczane na godziny. Nie otarła się nawet o bogactwo.

[ Dodano: 2016-02-16, 17:19 ]

Damn napisa³/a:

więc to, że Marilyn piła trunki wykwintne bo mogła sobie na to pozwolić, nie oznacza, że nie była uzależniona.



[ Dodano: 2016-02-16, 17:20 ]

Damn napisa³/a:

Tak samo mogą się tłumaczyć faceci, którzy w atakach szału maltretują swoje kobiety, a potem jak gdyby nigdy nic się o nie troszczą.


Ale czy kobiety w napływie złości zamieniają się w bokserów? :-/
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2016-02-16, 17:36   

Tak, lekarze to dilerzy. To nie żadne odkrycie. I też żadne usprawiedliwienie.
Winnym jest ten kto bierze, nie sprzedaje.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Sonmi  

Hiper wymiatacz

Pov


Wiek: 29

Do³±czy³a: 30 Lip 2015

   

Wys³any: 2016-02-16, 17:51   

Za x lat będą wnukom opowiadali jak to ćpali acodin...
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com