Ja sama jestem na kierunku z rachunkowością i chciałam tylko podkreślić jeden fakt: jeśli pójdziesz do dobrej szkoły policealnej, to będziesz mieć jakieś umiejętności. Jeżeli pójdziesz na studia to dostaniesz sporo wiedzy, która nie zawsze jest użyteczna. Poza tym widzę po sobie, że przy studiach dziennych marnuje się sporo czasu (bo masz np. ze 2 lub 3 zajęcia dziennie i w dodatku między nimi bywają przerwy).
Studia oczywiście dają papierek, który w naszym kraju nadal jest istotny dla pracodawców, mimo że nie reprezentuje sobą wyjątkowej wartości.
Gdybym miała jeszcze raz decydować po maturze co robić, to zrobiłabym tak, jak moja koleżanka - szkoła policealna + studia. Myślę że na rynku pracy jest się lepiej odbieranym niż pozostałych 200 studentów, którzy poza wiedzą uczelnianą nie mają pojęcia o rachunkowości.