Kuba, ale o tym pisałam już tu tyle razy, że nie będę kolejny raz się powtarzać. Ostatnio zaczęła fascynować mnie kultura dalekiego wschodu, bardzo chciałabym zobaczyć Tybet, pomieszkać trochę w jakiejś maleńkiej chińskiej prowincji wciśniętej między strzeliste górskie szczyty czy zwiedzić Indie, Birmę, etc. Generalizując - pociągają mnie wszystkie kraje z egzotyczną, zupełnie różną od europejskiej kulturą i obyczajowością.
Z drugiej strony - chętnie zwiedziłabym też USA, kolejno każdy stan, które pod względem różnorodności są niezastąpione i tworzą praktycznie odrębne obyczajowo miejsca. Wiecie, w stylu - jadę na farmę do Kentucky, na plaże do Kalifornii etc.
_________________
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.
fire, walk with me...