nie mam żadnych fantazji na temat ubrań, to impuls jest.
wiem, co by fajnie wyglądało, ale nie ma tego w sklepach.
psikus, takie tam, w końcu znajdę- albo uszyję sama, bo umiem, to mogę! ;>
ale trampki, porządne i klasyczne, co się nie rozpękną na dwa tygodnie, a cena ich będzie mniej niż 150zł... to by było coś. ;>
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.