Zamkniêty przez: motyl | 2009-08-11, 19:38
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-01-04, 23:01 zakazy dziewczynie
Wys³any: 2009-01-04, 23:03
ale ja rozumiem jego tok myślenia, gdybym zrobiła tak samo 2 lata temu, może dziś nie musiałabym być z narkomanem, a muszę.
to jest dla mnie sprawa sporna.
z jednej strony to śmieszne i irracjonalne,bo każdy ma swój rozum i może za siebie decydować.
z drugiej jednak, ja rozumiem naturalną próbę ochrony drugiej osoby, a jak nie pomogły prośby to trzeba myśleć nad czymś bardziej rygorystycznym.
Wys³any: 2009-01-05, 18:27
Wys³any: 2009-01-05, 18:30
W zwiazku dwóch osób takie sytuacje powinny byc rozwiazywane kompromisowo 
¯ycie to to, co się przydarza, kiedy jesteś zajęty snuciem innych planów."
John Lennon
Wys³any: 2009-01-05, 21:09
Wys³any: 2009-01-05, 21:59
Wys³any: 2009-01-06, 00:42
ale z drugiej strony?
gdyby prośby nic nie pomogły? to co?
zostawić tak o po prostu i czekać aż ona stoczy się na same dno?
łatwo się tak tylko mówi.
uzależniony człowiek rzadko dotrzymuje obietnic.
Wys³any: 2009-01-08, 15:10
Drugs&hugs.
Wys³any: 2009-01-08, 19:00
Pytanie do Ciebie:
Jaki Ty masz w tym udział, dlaczego pytasz?
so what?
Wys³any: 2009-01-09, 15:10
Bosiak napisa³/a:
Dla mnie jest to smieszne ze partner partnerowi wydawal polecenia, zakazywal czegokolwiek ... W zwiazku dwóch osób takie sytuacje powinny byc rozwiazywane kompromisowo
Bosiak, jakie widzisz kompromisowe rozwiÄ…zanie tego problemu?
Sprawe trzeba postawić jasno...albo ja albo alkohol!
Droga miłości to najpiękniejsza droga w życiu... :*
Wys³any: 2009-01-09, 15:12
All what I see
It's neverending lies
You...
Wys³any: 2009-01-09, 18:27
Yoko napisa³/a:
A co jeśli wybierze alkohol.?
Nie wiem...ja nie potrafiłabym żyć z człowiekiem uzależnionym, na którego nigdy nie można liczyć. Pewnie powiedziałabym o problemie jego/jej rodzicom, przyjacielom...aby mu pomogli z tego wyjść, skoro ja nie miałabym na ta osobe zadnego wpływu.
Droga miłości to najpiękniejsza droga w życiu... :*