Forum m�odzie�owe e-Mlodzi.com

Bosh ,te miłości w szkole średniej.Weź ty se daj spokój albo zwal gruszkę to ci szybko przejdzie .Miłość to nie sposób w jaki ty na nią patrzysz tylko relacja obydwojga ludzi.

Ale skądś ta relacja chyba się wziąć musi? Jak się chłopak zauroczył, to niech działa. A czy mu przejdzie czy nie - sam się o tym przekona w odpowiednim czasie. Mówienie mu, żeby dał sobie spokój niewiele tu pomoże, skoro tak często o niej myśli. A to nie znika ot tak

Zacznijmy od tego że nie jesteś zakochany tylko zauroczony, nie możesz pokochać kogoś kogo nie znacz, nie trzymałeś za rękę, nie przytuliłeś. Popełniasz jeden wielki błąd, a jest nim wahanie się. Im dłużej zwlekasz tym twoja szansa maleje i to z dnia na dzień, nabierasz wątpliwości, zaczynasz wymyślać kolejne wymówki. To do niczego nie prowadzi - widzisz dziewczynę która ci się podoba podchodzisz i rozmawiasz, bez wahania się bo to cię zgubi. Co do wieku, dwa lata to nie przepaść. Kiedyś spodobała mi się dziewczyna pracująca w sklepie osiedlowym, podobnie jak ty zwlekałem, czekałem koniec końców dowiedziałem się że jest zajęta, a jej chłopak jest trzy lata młodszy od niej, dziewczyna chodzi do pracy a on siedzi w szkole. Zapamiętaj nie warto tracić czasu na głupie myślenie- DZIAŁAJ !! powodzenia.

Nie można się i zakochać kogoś znając i trzymając za...rękę. Stek bzdurek. Heheszky. Innym zawsze się wydaję, że są mądrzejsi niż ustawa przewiduje. Oj nie

Tak, tak, mam jedno słowo które cie opisuje....-zwycięzca :P bądź kowalem swojego losu.. itp chcecie mu te coachingowe gówna wciskać?
Przyjdzie jeszcze czas, na razie istnieje duże prawdopodobieństwo że się zbłaźnisz,o ile już tego nie zrobiłeś.
Podrośniesz trochę i nie jedną pannę w życiu poznasz.To nie zakochanie tylko zauroczenie które przejdzie.