Forum m�odzie�owe e-Mlodzi.com

Jestem w pierwszej klasie liceum i bardzo podoba mi się dziewczyna z klasy trzeciej, myślę o niej codziennie, jestem w niej strasznie zakochany. Ona nie wiem nawet jak się nazywam, może kojarzy mnie z widzenia. Nie mam odwagi by jej o tym powiedzieć, może dlatego że boję się jej reakcji. Poza tym nie wiem czy miałbym u niej jakiekolwiek szanse. Na dodatek już niebawem egzaminy maturalne i po nich możliwe że się już nigdy nie zobaczymy. Czy powinienem z nią porozmawiać? Jeśli tak to w jaki sposób zacząć... (pytanie do dziewczyn) Czy dziewczyna kończąca szkołę średnią i wybierająca się na studia chciałaby mieć chłopaka o 2 lata młodszego?

Poddajesz się już na samym początku. A dobre nastawienie to postawa. Pewność siebie daje nam ogrom możliwości, sprawia, że jesteśmy niejako bardziej atrakcyjni w oczach innych. Czasu zostało już niewiele, uważam, że naprawdę warto spróbować, niżeli gryźć się z wlasnymi myślami. Przecież nie musisz od razu mowic, co do niej czujesz. Nie jest nawet wskazane "wyskakiwanie" z takim informacjami już na samym początku. Znasz ją z widzenia. Zobacz, czy będzie chciała rozmawiać, czy rozmowa zacznie się "kleić". To, że ona konczy szkole jeszcze niczego nie przekreśla. Dla chcącego nic trudnego! I powodzenia!

Więc w jaki sposób powinienem zacząć z nią rozmowę i w jakich okolicznościach i o czym rozmawiać na początku?

Spróbuj sobie wyobrazić, że znasz ją od dawna. Że to Twoja przyjaciółka, przy której możesz być sobą. Lepiej niczego nie grać, szczególnie na samym początku. Uśmiechaj się, ale nie siłę, bo to da się wyczuć. Ciesz się szczerze, że ją widzisz, że możesz być bliżej niej, usłyszeć jej głos. Spróbuj znaleźć coś, co ją zainteresuje, w końcu musisz skupić cała swoja uwagę wlasnie na niej. Może kwestia matur, tego, jak idą przygotowania, może macie jakaś wycieczkę, w ktorej moga wziąć udział wszystkie klasy, może kwestia tego, co chce pozniej robic. A co do okoliczności, to chyba całkiem oczywiste jest to, że lepiej podejść do niej, gdy będzie sama. Łatwiej nawiązać kontakt, bo nikt Wam nie bedzie przeszkadzać, to raz, a dwa - mniej stresu, który niezle paraliżuje.
Zaryzykuj. Przygotować sie jednak trzeba na kazda reakcje. Może poczuc sie troche niezręcznie, byc nieco zamknięta, małomówna, a moze sama zacznie prowadzić dalsza rozmowe. Na razie wszystko jest w Twoich rękach, wiec najwiecej zaangażowania poki co musisz okazać Ty.

[ Dodano: 2017-04-10, 21:04 ]
no i jesli masz cos do powiedzenia na dany temat, to śmiało. A nuz wywiąże sie z tego naprawde ciekawa rozmowa. Nie zaszkodzi wtrącić nawet, ze za cos ja podziwiasz.

I jak rozmawiałeś z nią ?

Nie, dzisiaj nawet jej nie widziałem, planuję jutro to zrobić

No to trzymam kciuki może uda wam się znaleźć wspólny temat i coś z tego będzie

Nie wiem, mam ogromne wątpliwości

Po prostu podejdź i zapytaj czy się z Tobą umówi, bo chciałbyś ją poznać.

Ja w 1 kl technikum zagadałem do 4-klasistki

Proszę powiedzcie mi jak można być zakochanym w kimś, kogo się nie zna? Litości... rozumiem fascynacja, pociąganie, zauroczenie, ale od razu ZAKOCHANIE...

awfdg, czepiasz się słówek, to jest młody człwoiek jeszcze mu się te wszystkie uczucia pieprzą.
w sumei cieżka sytuacja bo nie znasz laski wcale, nie wiesz czym się interesuje a jak tak z dupy podejdziesz i zaczniesz rozmowę, to będzie to trochę creepy. moim zdaniem przejdzie ci to więc nie opłaca się teraz działać, prawdopodobnie jesteś dla niej aseksualny bo jesteś młodszy a ona teraz ma jeszcze maturę na głowie, chyba że jesteś super przystojny i pewny siebie ale gdyby tak było nie pisałbyś tu. po prostu nic nie rób, śledź ją na facebooku i idź na studia tam gdzie ona, za 3 lata od razu będziesz mógł zagadać że ją znasz z widzenia z liceum i zacznie się kleić rozmowa ;D kur..a perfekcyjnie to wymyśliłam

Perfekcyjnie ale trochę to smutne :/

Może faktycznie odpuść ja sobie zakochanie to nie milosc a nawet z niej da sie wyleczyć.Rozejrzyj sie za dziewczyną która podziela twoje zainteresowania albo z ktora fajnie ci się gada wtedy łatwiej będzie nawiązać relacje

Myślę o niej od dwóch tygodni codziennie i nie mogę przestać, czuję że mógłbym zrobić dla niej wszystko

klasyka. za jakiś miesiąc ci przejdzie