Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Przyjazny2016  

User


Imię: Paweł

Wiek: 23

Do³±czy³: 05 Lis 2016

Sk±d: KoÅ„skie

   

Wys³any: 2017-03-03, 17:48   Zakochanie sprzed kilku lat pogorszyÅ‚o moje życie

Witajcie. Mam problem z zakochaniem, a dokładniej to z kontaktem z jedną dziewczyną. Otóż 3 lata temu gdy wyjechałem na kolonię zobaczyłem prześliczną dziewczynę. Odrazu się w niej zakochałem. Wstydziłem się do niej podejść i zagadać, dlatego nic nie robiłem.
W pokoju byłem z Hubertem, Damianem i Adrianem. Jako jedyny wśród nich nie byłem takim przeciętnym młodzieżowym "raperem" czy "typowym gimbusem" (o tym pisałem w moim wpisie o życiu w samotności).
Raz przyszła do nas Weronika. Mi tam się jakoś niezbyt podobała, ale nie do mnie przychodziła więc czemu miałem się czepiać. Przychodziła do Adriana (teraz cały czas są ze sobą).
Weronika poprosiła mnie, żebym udostępnił jej internet bo pilnie musiała do kogoś napisać. Bardzo jej na tym zależało to jej udostępniłem. Była mi za to ogromnie wdzięczna i zapytała jak może mi się odwdzięczyć. Powiedziałem że może mi dać numer telefonu tej dziewczyny i wskazałem na Julke. Powiedziała że nie ma problemu i później mi da. Żeby nie było pytań do tego: czemu chciałem jej numer? Ponieważ odkąd Weronika zaczęła do nas przychodzić to Julka również. Siedziała ciągle tylko z chłopakami ode mnie, a ja sam. Dodatkowo nie lubię za bardzo Huberta i Damiana więc wolałem nic do niej przy nich nie mówić jeśli miałbym mieć obciach. Postanowiłem że jak zdobędę jej numer to zadzwonię i się gdzieś spotkamy z dala od nich i porozmawiamy, spróbuję do niej zagadać. No niestety tu zaczyna się najgorsze. Weronika i Julka to przyjaciółki. Werka miała mi dać numer, a zapytała Julki czy może mi dać, a ta się wkurzyła, powiedziała że nie wie co chce zrobić ale nie dostane jej numeru. Poprostu ręce mi opadły. Nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Jestem chłopakiem ale też mam uczucia i przez 2 godziny ciągle płakałem bo to mnie baardzo zabolało.
Kiedy wróciłem do domu cały czas o niej myślałem. Zależało mi na tym żeby ją przeprosić. Śniła mi się po nocach, nie mogłem normalnie funkcjonować bo ciągle o niej myślałem. Miałem nawet 4 nieudane próby samobójcze...... Z czasem zacząłem jakoś dochodzić do siebie.
Rok później w wakacje poszedłem z przyjacielem na pizze. Siedzieliśmy w lokalu, ale po kilku minutach Julka Weronika i Adrian też tam przyszli. Chciałem jej wtedy wszystko powiedzieć. Ta jednak gdy mnie zobaczyła że wychodzę, odrazu poszła z całą ekipą. Szliśmy po dwóch stronach ulicy. Dałem sobie spokój bo wiedziałem że jak jest Weronika to nic nie powiem. Kiedy przechodziliśmy na drugą stronę, oni odrazu zawrócili. To nie była zmiana planu gdzie idą, ale celowa ucieczka. Oczywiście dalej chciałem jej wszystko wyznać, tylko nie miałem pomysłu jak. Jeśli nie w rzeczywistości, to jest też inny sposób kontaktu. Ale jak? Facebook? Nie ma konta. Instagram? Konto prywatne więc nie mogłem wysłać wiadomości, gdy wysłałem prośbę o obserwacje to mnie zablokowała. Mail? Nie znam. Numer telefonu? Nie znam. Snapchat? Zablokowała mnie. I już nie miałem innych pomysłów.
Teraz jakoś żyję, jednak ta sytuacja nie daje mi spokoju. Chciałem napisać list, iść do szkoły do której chodzi, znaleźć jej wychowawcę i poprosić o przekazanie, jednak nie wiem czy to dobry pomysł żeby mieszać w to obcą osobę.
Co chcę powiedzieć Julce? Chcę jej wyjaśnić czemu chciałem jej numer, przeprosić, a przede wszystkim żeby mi wprost powiedziała czy chce ze mną jakąś znajomość. Gdyby stwierdziła że nie, to ja bym to w pełni uszanował, tylko najpierw chciałbym od niej taką odpowiedź uzyskać.
Dlaczego piszę to tutaj? Nie mam za bardzo kogo poprosić o pomoc. Przyjaciel nie wie co zrobić, ojciec w takich sytuacjach zamiast wsparcia mówi tylko "to daj sobie z nią spokój", dlatego piszę o tym tutaj. Pomożecie? Bardzo Was proszę
 

misiek123123

User


Do³±czy³: 11 Lut 2017

   

Wys³any: 2017-03-06, 19:28   

Jak dla mnie, to ona Ciebie nie chce i tyle. Jest świadoma tego, że chciałeś do niej "zarywać", a nie na zasadzie zwykły kolega. Dla Ciebie ona nie ma konta na facebooku, a z jej perspektywy zablokowała Cię. Pisanie do wychowawcy uznałbym za głupie. Jak już to poczekałbym przy wyjściu ze szkoły wyczekując jej. Chociaż widząc takie kroki - nie widziałbym sensu. Szczególnie że wspomniałeś o tej ucieczce. Na Twoim miejscu poprosiłbym znajomego o to, aby to on się z nią skontaktował. Myślę że uzyskałby szczerą odpowiedź

Też kiedyś zarywałem do pewnej dziewczyny. W szkole była cały czas z koleżankami i ciężko mi było podejść. Pisałem do niej na FB ale mi nie odpisywała, później tłumacząc się że zapomniała. Nie chciała mnie. Odpuściłem. Było mi przykro ale w końcu przeszło, bo znalazłem inną która odwzajemniła moje uczucia.
 

Przyjazny2016  

User


Imię: Paweł

Wiek: 23

Do³±czy³: 05 Lis 2016

Sk±d: KoÅ„skie

   

Wys³any: 2017-03-07, 08:00   

No powiem tak: nie mam za bardzo kogo ze znajomych poprosić o pomoc, w kwestii fb to ona nie ma konta i sama potwierdziła + szukalem ją z drugiego konta, ona chodzi do innej szkoły, nie znam godzin kiedy kończy, a to że ona jest świadoma że chciałem do niej zarywać to jedno, ale jednak mi na niej zależy, to przynajmniej chce ją przeprosić
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com