Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2012-02-09, 19:03 Zazdrość .
Jeśli tak to w jakich okolicznościach, i co wtedy odczuwaliście .
IzÄ…bboli.
Wys³any: 2012-02-09, 19:11
A kiedyś... no cóż, była zazdrość ze strachu przed stratą bliskiej osoby. I odczuwałem? Rozdrażnienie, nerwowość, smutek... potem to się różnie toczyło. Albo wywiązywała się kłótnia z tego napięcia, albo uświadamiałem sobie że o głupotę byłem w zasadzie zazdrosny. Ale częściej to pierwsze, bo głupiemu sercu nie przetłumaczysz
. Sądzę że to naturalne, jestem za naturalnością ale niekiedy ona przeszkadza i trzeba nad nią panować ![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
.
11.07.2013
.
"Wilcze spojrzenie na świat."
Zapraszam do odwiedzenia ;>.
Wys³any: 2012-02-09, 19:26
Teraz sobie uświadomiłam, że po prostu jestem najważniejsza dla niej i nawet śmieję się z tamtych sytuacji.
Oczywiście czułam smutek. Nie ukrywałam tego wcale. Ona jest bardzo przenikliwa więc od razu zaczynała różne poważne rozmowy.
Jest w bliskich stosunkach z taką jedną dziewczyną, której szczerze nie lubię, ale wiem na jakim jest to poziomie i w ogóle się nie obawiam.
Gorzej jest kiedy ona jest zazdrosna. Wtedy strasznie oczernia moje koleżanki, parę razy nawet zerwałam znajomości. Nie wahałam się w ogóle co do wyboru, tym bardziej, że to nie było towarzystwo dla mnie.
Każdemu życzę takiej przyjaźni:)
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2012-02-09, 19:33
meow
Wys³any: 2012-03-09, 22:01
Wys³any: 2012-03-10, 12:36
W momencie, gdy czułam, że ktoś mi bliski dzieli czas między mnie i kogoś nowego - zaczynał się czasem pojawiać strach, że tamten ktos odbierze mi przyjaciela.
O ile potrafimy sobie z tym uczuciem radzić, jesteśmy świadomi tego co się dzieje i podchodzimy bardziej racjonalnie do sprawy - nie jest to nic złego
Renesans znał przedziwne sposoby trucia: hełmem lub płonącą pochodnią, haftowaną rękawiczką lub klejnotami wysadzanym wachlarzem, złotym puzderkiem lub łańcuchem z bursztynów. Dorian Gray został zatruty książką.
Wys³any: 2012-03-10, 15:46
chwilowa złość i jednocześnie obojętność. dawno i nieprawda.
hey you out there on your own
sitting naked by the phone
would you touch me?
Wys³any: 2012-03-10, 19:18
Dajesz warny za poglądy? Musisz być taka tolerancyjna.
Wys³any: 2012-03-11, 09:44
Również uważam, że każdy kiedyś był zazdrosny o przyjaciółkę/przyjaciela...
Wys³any: 2012-03-11, 10:46
Nigdy także nie odczuwałam specjalnej zazdrości wobec partnera. I w żaden sposób brak tego odczucia zarówno w przyjaźni jak i miłości nie przekładał się na brak mojego zaangażowania.
Drugs&hugs.
Wys³any: 2012-03-11, 10:52
Najpierw zapoznaj siÄ™ z regulaminem forum piszÄ…c do mnie
Wys³any: 2015-06-05, 00:09
Całe szczęście nie jestem z nimi na tyle blisko.
I nawet mnie to cieszy.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-06-05, 11:33
DeSade napisa³/a:
Nie mam przyjaciół. Więc nie mam o kogo być zazdrosna. Niech idą do diabła te małe zdziry.
Całe szczęście nie jestem z nimi na tyle blisko.
I nawet mnie to cieszy.
Z ust mi to Kochana wyjęłaś.
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
Wys³any: 2015-06-09, 23:29
Wys³any: 2015-06-18, 15:42 Re: Zazdrość .
izÄ…bboli napisa³/a:
Mam do was pytanie . Czy kiedykolwiek byliście zazdrośni o swoją przyjaciółkę bądź przyjaciela ? .
Jeśli tak to w jakich okolicznościach, i co wtedy odczuwaliście .
Mialam kilkanascie razy, czulam sie wtedy zle, bo myslalam, ze ma mnie gdzies.. o swoich problemach rozmawiala z innymi, wszyscy wiedzieli wszystko przede mna.. Pozniej sie to zmienilo, przestalam brac to do siebie.. teraz na ogol mam kilka bliskich mi osob, z ktorymi moge porozmawiac; wiec kiedy owa nie ma czasu to mnie az tak to nie drazni.
Zamiast czekać i analizować, zrozum że brak odpowiedzi i zaangażowania to też odpowiedź.