Coś w tym jest. Nie lubię piwa, tej goryczy itd. A jednak czasem się skuszę, zwłaszcza w towarzystwie, no i z sokiem, bądź jakiś reds, no ale jednak. Uzależnienie jednak na pewno to nie jest.
Nie palę, nie wiem czy lubię bo nie próbowałam, no i nie zamierzam bo sam dym mnie odrzuca.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."