Film jak film. Ujdzie w tłoku.
Problem jest i to duży.
Wiem to z własnego doświadczenia.
Kiedyś spokojnie czekałam na koleżankę w galerii. Byłam ubrana w zwykłe dżinsy i koszulkę. Podszedł do mnie jakiś gość tak + - 35 lat i zapytał, prosto z mostu za co robię loda.
Na początku myślałam, że to żart, a następnie wyzwałam go od chamów i kazałam spadać strasząc policją.
To zdarzenie "uświadomiło" mnie, co do wielkości problemu.
_________________
...I ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę.