Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Zaczęło siÄ™ 2 lata temu, kiedy poznaÅ‚em WspaniaÅ‚Ä… dziewczynÄ™! Od razu spodobaÅ‚a mi siÄ™, byÅ‚a dla mnie ideaÅ‚em dziewczyny i nadal jest! PoznaÅ‚em jÄ… bliżej, nawet później trzymaliÅ›my siÄ™… ByÅ‚o fajnie. I w koÅ„cu przyszÅ‚y wakacje, pojechaÅ‚a na kolonie i poznaÅ‚a tam kogoÅ›, eh szkoda gadać =( ByÅ‚em gÅ‚upi, że nie powiedziaÅ‚em Jej TEGO wczeÅ›niej, ale ja już taki jestem :// Po wakacjach widzieliÅ›my siÄ™ kilka razy i tak jakoÅ› szÅ‚o… Przez nastÄ™pny rok byÅ‚o podobnie, widziaÅ‚em jÄ… kilka razy i w ogóle. PrzyszÅ‚y znowu wakacje poznaÅ‚em innÄ… dziewczynÄ™, byÅ‚o nawet dobrze, ale raz widziaÅ‚em JÄ… na mieÅ›cie i znowu! Ale co zrobić? Widocznie tak miaÅ‚o być?! PisaliÅ›my esy byÅ‚o dobrze, chcieliÅ›my siÄ™ spotkać, ale coÅ› nam to nie wychodziÅ‚o, jak Ona chciaÅ‚a to ja nie mogÅ‚em i na odwrót =(. Teraz przez jednego typa, tak jakby siÄ™ coÅ› rozwaliÅ‚o =( ;/ Gdy chciaÅ‚em Jej już TO powiedzieć, on siÄ™ urwaÅ‚ z choinki i dupa :/ !!!!!! Nie umiem z siebie teraz Tego wydusić =(((((((((( i do tego traktuje mnie jako przyjaciela :(

Wiesz że szczerość w życiu jest niezbędna. Myśle że nigdy nie jest za puźno, ale musielibyśmy poznać aktualną sytuacje bo rozumiem, ze ona nadal Ci się podoba i bardzo ci zależy.

Jezeli ona jest sama to spotkajcie sie i porozmawiajcie w 4 oczy. £atwo nie będzie ale wierze w ciebie

No tak, troche skomplikowana sytuacja. Chociaz spotkalem sie z takimi przypadkami wiele razy.. Po pierwsze czy dawales jej jakos znac, ze chcialbys z nia chodzic? Czy to byly raczej rozmowy typu: "Czesc, co tam slychac?"?.. Bo moze ona uznala ze Ty do niej nie czujesz nic wiecej poza sympatia i dlatego zaczela probowac szczescia gdzie indziej. Inna sprawa jesli ona od poczatku dawala Ci do zrozumienia ze z tego nie bedzie nic wiecej poza przyjaznia.. Sprecyzuj troche swoje polozenie

Dzis mi napisala esa ze ma kogos i chce zebym o tym wiedzial :( bo jestem jej najlepszym przyjacielem ! i ze mnie kocha i ma nadzieje ze przez to sie nic nie zmieni :((( ale ja juz nie mam sily na to wszystko :/

Nie poddawaj się weed-power, widocznie do siebie nie pasujecie jako para zakochanych Na pewno są inne odpowiedniejsze dla ciebie. Uszy do góry!

no ale właśnie chodzi o to, ze żadna inna mnie nie obchodzi ! będę czekał, bo myślę ze WARTO !!!!!

Skoro ty tak uważasz, to ja się zamykam. Walcz o nią, chłopie skoro tak uważasz, a nie pisz mi tutaj rzewnych postów o nieszczęśliwej miłości, wal do niej, wykrzycz w twarz co czujesz i pocałuj, tak jak sie powinno całować kobietę!

Jeśli on to wykrzyczy, tak jak ty to "wykrzyczałaś" w swoim poście, to na pewno mu się uda.
A z tym pocałunkiem to też niezły pomysł :P :D

tak troche nie w temacie jestem.. ale zwracam sie do was o pomac
dajcie mi jakis pomysl zebym sie odkochal.. :-? raz a dobrze.. bo jak tak dalej pojdzie to ja sobie cos zrobie..

Pomozecie ? :roll:

Nie ma żadnych przepisów na to aby się odkochać. Bo jak to się mówi serce nie wybiera.

Ale... postaraj się może trochę o niej zapomnieć. Zmień swój punkt myślenia.
Być może ona nie jest taka jak Ci się wydaje, zastanów się, czy jest warta tego abyś ją kochał. Poza tym, zastanów się, czy kiedykolwiek masz jakieś szanse, bo jeśli na pewno nigdy nie będziecie razem ...
Ale nie ma tak jak Ty byś chciał ... nie można zrobić "pstryk" i się odkochać.

to ja Ci napisze jak to jest.. tylko nie osadzaj mnie po tym co napisze..

od zawsze wszyscy maja mnie za "playboya" i zawsze moglem miec kazda. wszyscy tak mowia. potem mnie oskarzaja ze jestem debil bo najladniejsze dziewczyny ze szkoly do mnie kreca a ja je olewam. zawsze bylem ten sry za wyrazenie "stary jeb***" i po co mi to wszystko? zakochalem sie 4 lata temu. i od tamtej pory nic si enie zmienilo, chodzi mi o moje myslenie. i wiecie co? niby jest pieknie... ale nie dla mnie. i to mnie juz bardzo meczy, i mam tego dosc. chce zeby sie cos zmienilo. ale za cholere nie wiem co mam zrobic.. i tak zle jescze nie bylo..

zawsze do mnie mowia " bo Ty jestes playboyem, i wszystkie beda Twoje" i co z tego? ta najwazniejsza jest nie zdecydowana i chyba sie mna bawi..

mmm widać, że na prawdę Ci na niej zależy. W końcu mówią, że stara miłość nie rdzewieje. Hmm odkochać się nie odkochasz, nie ma na to środka, za to radziłabym Ci wziąść się w garść, przygotuj się na to psychicznie i zaproś ją gdzieś, zadbaj o romantyczny klimat i dawaj jej lekkie sugestie, żeby przygotować ją na to co chcesz wyznać, patrz na jej reakcje, czy odpowie na flirt a może wyraźnie powie, że to tylko przyjaźń. jeśli wszytko będzie szło po twojej mysli powiedz jej to nie zastanawiając się :) może ona też coś do Ciebie czuje, ale również boi się tego wyznać, albo czeka na Twój pierwszy krok? spróbuj, jeśli tego nie zdrobisz już zawsze będziesz to sobie wypominał. A tak nie masz nic do stracenia. DO DZIE£A!

nie. kasiaaa, to nie ma sensu ja was prosze o pomoc w odkochaniu
ale dzieki za rade

Panie. Nic pan nie zrobisz. Nie ma skutecznej metody na odkochanie się. Mogą dziać się cuda na kiju, a i tak będziesz dalej zauroczony. Po prostu musisz poczekać, aż samo przejdzie. Staraj się omijać szerokim łukiem pannę. Wiem, że może być ciężko. Ale najlepiej kompletnie ogranicz kontakt. Zacznij zajmować się czymś innych. Czymś co odciągnie Twoją uwagę od tamtej. Czasami gdy człowiek chce coś na siłę, to mu nie wychodzi. Postaraj się zaakceptować swój stan umysłu i poczekaj aż będzie przemijał. Bo gdy chce się walczyć z jakimś uczuciem, to jeszcze bardziej się je podsyca. Przestaw zakochanie na dalszym plan i pozwól mu istnieć, jednak zajmij się na pierwszym miejscu swoim własnym życiem.

Cierpliwości kiedyś ci przejdzie poznasz inną uznasz ze jest lepsza i zapomnisz o tej która miałabyć a nie jest wyjątkowa