Witajcie. Tata mojego kolegi jest cukrzykiem na insulinie (oprócz tego ma chore serce i włukniaka w jamie brzusznej plus przepuchline). Sytuacja jest taka, że odstawił wszystkie leki łącznie z insuliną, natomiast codziennie spożywa od kilku piw po większe ilości wódki. Ma objawy kwasicy ketonowej: bule brzucha, nadmierną senność, zaburzenia koncentracji i pamięci. Czy w obecnym stanie picie dalsze alkoholu, grozi mu śmiercią? Kolega mieszka sam z ojcem i pracuje całe dnie, podczas gdy jego ojciec siedzi w domu i ciągle odmawia pójścia do lekarza, on już nie wie co robić i jak przemówić tacie do rozsądku.