Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Wyniki ankiety

W jaki sposób czytasz Książki?

  • Po cichu(w myÅ›lach); 100% [ 21 ]
  • Na gÅ‚os 0% [ 0 ]

G³osowañ: 21

Wszystkich G³osów: 21

Autor

Wiadomo¶æ

Raiss  

User



ImiÄ™: Karol

Do³±czy³: 15 Lip 2009

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2012-05-31, 21:28   

Chyba od zawsze czytałem "po cichu" ;) Ale ostatnio częściej zdarza mi się słuchać audiobooków, szczególnie, że nie zawsze mam możliwość skupienia się na książce. ¦ciągam na komórkę z mobilegate.pl, kupiłem też kilka płyt. Ostatnio audiobooki są coraz lepiej przygotowywane i występują coraz częściej na prawdę dobrzy aktorzy
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2012-06-02, 13:16   

Nie jestem w stanie czytać inaczej niż po cichu. Jestem osobą, którą potrafi rozproszyć nawet własny głos.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

fear  

Hiper wymiatacz

Póki co nauka.



ImiÄ™: Aleksandra.

Wiek: 27

Do³±czy³a: 03 Lut 2012

   

Wys³any: 2012-06-02, 19:31   

zawsze po ciuchu.
_________________
Krzyczysz, że chowam się przed tobą i jestem skryty
Lub chcąc być blisko ze mną solidarnie milczysz
Kochając i się złoszcząc znosisz to cierpliwie
Ja też cię bardzo kocham, tylko trochę autystycznie
 

Hella  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 03 Sie 2014

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2018-03-18, 18:46   

Czytam tylko i wyłącznie w myślach. Z dwóch powodów. Po pierwsze, tak jest szybciej. A po drugie, nie chcę, żeby ktokolwiek to słyszał - tym bardziej, że zwykle czytam w pociągu :]
 

misia_pysia  

Wymiatacz

co tu wpiszesz?



ImiÄ™: Ola

Wiek: 26

Do³±czy³a: 05 Kwi 2018

   

Wys³any: 2018-05-02, 13:47   

Jasne, że po cichu. Tyle że nawet jak czytam w myślach, to mam tak jakby... głos, który czyta, jeśli wiecie, o czym mówię ;) podobno właśnie to sprawia, że czytamy wolniej, bo zamiast patrzeć i ogarniać tekst, czytamy na głos, ale w myślach. Próbuję się tego pozbyć i czasem wychodzi, i wtedy rzeczywiście czyta się szybciej :)
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2018-05-02, 13:58   

[quote="misia_pysia"]Tyle że nawet jak czytam w myślach, to mam tak jakby... głos, który czyta, jeśli wiecie, o czym mówię [quote="misia_pysia"]
większości tekstów nie da się.
Bo kiedyś teksty były pisane przede wszystkim według klasycznych zasad retoryki.
Jak się czyta takie Confession, to od razu widać, wtedy nie zważa się na treść, tylko się płynie wraz z tekstem, bo stylistycznie wszystko dopracowane jest perfekcyjnie, i w pewnym momencie orientuje się człowiek, że jest już przy końcowym rozdziale, a na dworze zaczyna świtać. Ale, gdyby ktoś zapytał, o czym ten tekst był, to rzadko można odpowiedzieć na to pytanie.
Przeogromna w tym rola samego autora i tłumacza.

[ Dodano: 2018-05-02, 15:15 ]
A tak się też zaczynam zastanawiać po co szybciej.
Teraz się ludziom wszędzie spieszy, chcą więcej, szybciej, efektywniej.
Ale po co, ilość nie idzie w parze z jakością. Powierzchownie to wszystko przeżywane, mniej intensywnie, bez dogłębnego zrozumienia.
Jeden traktat Arystotelesa, czytaliśmy raz przez cały semestr, dokładniej z tego traktatu dwie strony nam się udało.
Żyliśmy nim, każdym zdaniem, słowem. Czuło się to, czuło Arystotelesa, myślało się przez moment tak, jak on. Jakby się kierowało umysłowością starożytnych Greków, jakby się tam żyło, przechadzało po likejonie i było zaabsorbowanym tak doniosłym zagadnieniem duszy. Obracało się w palcach to pojęcie, rozkładało na czynniki pierwsze.
To było dopiero coś.
A teraz, czyta się książkę, i po tygodniu już się o niej totalnie nie pamięta.
_________________
W miękkim futrze kota
 

misia_pysia  

Wymiatacz

co tu wpiszesz?



ImiÄ™: Ola

Wiek: 26

Do³±czy³a: 05 Kwi 2018

   

Wys³any: 2018-05-02, 14:21   

Niedawno panowała moda na przeczytanie jak największej liczby książek w ciągu roku. Przeczytanie mniej niż tam powiedzmy te 52 to w ogóle skandal ;) śmieszy mnie to niezmiernie, bo to żadne wyścigi, kto ile i w jakim czasie, człowiek czyta dla siebie. I fakt, nad niektórymi książkami warto się na chwilę zatrzymać, przemyśleć - to prawdziwie wartościowa literatura.

Ja chciałabym szybciej czytać dla siebie - bo stos książek do przeczytania rośnie, a czasu nie przybywa ;)
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2018-05-02, 14:29   

misia_pysia napisa³/a:

Niedawno panowała moda na przeczytanie jak największej liczby książek w ciągu roku.



Przypominam sobie taką akcję, żeby przeczytać ilość książek adekwatną do swojego wzrostu.

misia_pysia napisa³/a:

kto ile i w jakim czasie, człowiek czyta dla siebie



Ale, jak się patrzę, co ludzie czytają, to głównie kryminały i jakieś horrory, fantastyka niższych lotów, przecież takie coś czyta się chyba tylko dla zabicia czasu, i po nic więcej, trochę takie zaśmiecanie umysłu.
Ja ostatnio się mojego profesora (historyka nauki i fizyka) zapytałam, czy czyta literaturę piękną, to mi odrzekł: szanowna pani, przecież doba ma tylko 24 godziny! I z czegoś zrezygnować niestety trzeba. Nie da się być doskonałym w każdej dziedzinie.
_________________
W miękkim futrze kota
 

misia_pysia  

Wymiatacz

co tu wpiszesz?



ImiÄ™: Ola

Wiek: 26

Do³±czy³a: 05 Kwi 2018

   

Wys³any: 2018-05-07, 13:08   

DeSade napisa³/a:

Przypominam sobie taką akcję, żeby przeczytać ilość książek adekwatną do swojego wzrostu.



Tak, też coś takiego pamiętam. Różne były tego rodzaju akcje, ja to nawet nie wiem, ile przeczytałam w zeszłym roku, nie liczę tego, ale staram się zapisywać, żeby pamiętać co czytałam :)

DeSade napisa³/a:

Ale, jak się patrzę, co ludzie czytają, to głównie kryminały i jakieś horrory, fantastyka niższych lotów, przecież takie coś czyta się chyba tylko dla zabicia czasu, i po nic więcej, trochę takie zaśmiecanie umysłu.



Tu pojawia się pytanie, po co się czyta książki. Dla mnie literatura to rozrywka, sposób na spędzanie czasu, czytam więc sporo kryminałów, thrillerów, czasem horror wpadnie i nie uważam, żeby to było zaśmiecanie umysłu. Dobry kryminał sprawia, że myślę, kto zabił, rozkładam intrygę na części pierwsze, ale przede wszystkim spędzam fajnie czas. I to jest dobre.

A jak mam chęć na coś głębszego albo chcę się delektować słowem, sięgam po bardziej ambitne książki. Wtedy siedzę, myślę, wysnuwam refleksje, a literatura pomaga mi rozbudować słownictwo. Nie uważam jednak, żeby czytanie kryminałów zamiast literatury pięknej było gorsze. Zależy, kto czego szuka w literaturze, jaką ona funkcję dla niego spełnia.

DeSade napisa³/a:

Ja ostatnio się mojego profesora (historyka nauki i fizyka) zapytałam, czy czyta literaturę piękną, to mi odrzekł: szanowna pani, przecież doba ma tylko 24 godziny! I z czegoś zrezygnować niestety trzeba. Nie da się być doskonałym w każdej dziedzinie.



Niestety też nad tym boleję. Przydałoby się czasem rozszerzyć dobę. Ja czytam "Szczygła" Tartt już długo, książka napisana przepięknym językiem, ale czasu brak, żeby ją dokończyć, a niezły to grubasek. Zresztą, wiele jest książek, które chcę przeczytać, i każda z nich może czegoś nauczyć. Nawet taki grey - żeby omijać "literaturę" tego typu ;)
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com