Takie zachowania świadczą jedynie o prostactwie. Rozumiem oburzenie. Sama bym się wkurzyła, bo to zwykłe buractwo. Naturalne jest, że człowiek się spojrzy, bo to coś nowego i innego, zatem będzie zaciekawiony. Ale takie odzywki i wyśmiewanie jest po prostu na poziomie 5-latków. Czyste buractwo. Nie przejmuj. Jesteś wartościowym człowiekiem, bo potrafisz docenić niepełnosprawnego. I z tego się ciesz. Ciesz się, że masz dobrego kolegę. A takimi kretynami się zwyczajnie nie przejmuj, bo są znacznie bardziej niedorozwinięci niż chorzy. Ich rozwój zatrzymał się na poziomie dziecka.
_________________
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.
— Anthony de Mello