Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Komornik

User


Do³±czy³: 18 Pa¼ 2010

   

Wys³any: 2010-10-18, 18:00   Faceci, którzy nie lubiÄ… siÄ™ bić.

Na początek chcę się przywitać, gdyż jestem nowy na forum. Mam 14 lat i obecnie uczęszczam do drugiej gimnazjum. Chciałem Was zapytać, co sądzicie o facetach, którzy nie lubią się bić? Uważacie ich za cioty?
Ja np. nie lubię się bić i unikam tego jak ognia. To nie tak, że się boję, gdyż jestem wysoki i dość silny jak na swój wiek, więc pewnie bym sobie z nimi poradził. Nie jestem też żadnym odludkiem: Mam wielu kumpli, z którymi często się spotykam. A jednak bić się nie lubię. Widzę jednak wielu chłopaków w moim wieku, którzy o byle głupotę idą "za murek". Czy to jest waszym zdaniem przejaw męskości, której spokojniejsi nie posiadają?
 

myszaa  

Stały User



Do³±czy³a: 31 Sie 2009

Sk±d: wiedzia³e¶?

   

Wys³any: 2010-10-18, 18:03   

nie lubiÄ™ jak faceci sie bijÄ… :->
 

donkeyaw  

Wymiatacz

rolnik



ImiÄ™: Aleksander

Wiek: 30

Do³±czy³: 02 Gru 2009

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2010-10-18, 18:06   

Kolejny temat, który zaliczyłbym do kategorii "głupie"...

Nie lubię się bić, nie uważam się za ciotę, ani za tchórza. Uważam, że udowadnianie swoich racji poprzez przemoc, jest co najmniej... śmieszne. Tylko ludzie, którzy nie potrafią się słownie obronić, sięgają po pięści. Nie mówię tu o wyzywaniu, tylko o normalnej konwersacji na temat problemu z jakim występuję do ciebie klient. A bijatyki dla zabawy, lub "za klub", są już totalnym idiotyzmem...
_________________

 

sheilven  

Pogromca postów



Wiek: 31

Do³±czy³a: 05 Gru 2008

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2010-10-18, 18:07   

Komornik napisa³/a:

co sądzicie o facetach, którzy nie lubią się bić? Uważacie ich za cioty?


to normalne i zdrowe.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
 

Norbs93  

Pogromca postów

the boy next door



ImiÄ™: Norbu$

Wiek: 30

Do³±czy³: 10 Cze 2009

   

Wys³any: 2010-10-18, 18:48   

Nic nie sądzę bo jak ktoś się nie lubi bić to niech się nie bije,chyba to już lepsze niż nad poziom agresji u ludzi którzy wpier**** mogą sprawić za nic.
 

bezzwrotna  

Stały User



ImiÄ™: Maria

Wiek: 27

Do³±czy³a: 12 Pa¼ 2010

   

Wys³any: 2010-10-18, 18:49   

nie podoba mi się jak faceci się biją,moim zdaniem nie jest to przejaw męskości,wręcz przeciwnie:głupoty.
_________________
,,Chodźmy się kochać, mówisz, a ja nie muszę nigdzie iść bo kocham Cię tu i teraz."
 

Heartwork  

Mega wymiatacz

all right now



ImiÄ™: Mateusz

Wiek: 35

Do³±czy³: 29 Mar 2010

Sk±d: Wadowice

   

Wys³any: 2010-10-18, 19:15   

LOL, przemoc zawsze była i będzie patologiczna;-) Jeśli ktoś twierdzi że lubi się bić, to twierdzi że lubi patologie.

Co innego jeśli pierze się dla sportu...
_________________
 

Ever  

User



ImiÄ™: Ola

Wiek: 28

Do³±czy³a: 02 Sie 2010

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2010-10-18, 19:15   

To, że facet się bije wcale nie oznacza, że jest super. Uważam, że takie zachowanie jest śmieszne i niedojrzałe, a chłopak nie potrafi sobie poradzić z emocjemi w inny sposób.
_________________
"Gdy ktoś wyjawia nam, co jest nie tak, mamy wspaniałą mozliwość powiedzenia czegoś, co sprawi, że poczuje się choćby odrobinę lepiej." - SWD
 

coddy  

Hiper wymiatacz

Gorgorocik



ImiÄ™: Kuba

Wiek: 28

Do³±czy³: 16 Gru 2009

   

Wys³any: 2010-10-18, 19:36   

Ja się nie lubię bić, mam tylko nadzieję, że nikomu się nie naprzykrzyłem na tyle, że chciałby ze mną wyskoczyć "na solo". Bo kiedy się zgodzę, to albo kogoś skrzywdzę, albo ktoś mnie, a kiedy się nie zgodzę, to dostane miano "tchórza". Myślę, że bicie się jest idiotyzmem, bo sprawy można załatwić inaczej, prawie zawsze.
_________________
And I’ll stay alive
Just to follow you home
And I will survive
‘Cause you’re my Mississippi Princess
You’re my California Queen
Like the Duchess of Detroit
And every city in between

http://www.lastfm.pl/user/Coddy113
 

Andrzej PasikoÅ„  

Stały User

El Zarobasso



Do³±czy³: 18 Pa¼ 2010

Sk±d: te cyce, dziewice?

   

Wys³any: 2010-10-18, 21:24   

Bez obrazy, ale sądzę, że tylko cioty nie lubią się bić.
 

lucy in the sky  

User



Do³±czy³a: 17 Pa¼ 2010

   

Wys³any: 2010-10-18, 21:34   

coddy napisa³/a:

Myślę, że bicie się jest idiotyzmem, bo sprawy można załatwić inaczej, prawie zawsze.


popieram. przemoc do niczego nie prowadzi i uważam, że ludzie powinni to zauważyć.
a to, że ktoś nie umie się bić, bądź tego nie robi nie świadczy o tym, że jest "ciotą", a człowiekiem, który reprezentuje sobą coś więcej niż tylko mięśnie. (;
_________________
and here's to you mrs. robinson...
 

Piracy  

Pogromca postów

Makaveli



ImiÄ™: M.

Wiek: 32

Do³±czy³: 12 Wrz 2009

   

Wys³any: 2010-10-18, 21:53   

Jeśli chodzi o "bicie" się, bo czasami niektóre parodie walk, które oglądam, nie zakrawają na inną nazwę, to stwierdzam, że jest to już ostateczność. Dobrze komuś przywalić w mordę, jak już naprawdę szuka dymu, a potem trochę poskakać po nim glanami, ale żeby skakać kogoś na siłę? Nie dla mnie.
 

donkeyaw  

Wymiatacz

rolnik



ImiÄ™: Aleksander

Wiek: 30

Do³±czy³: 02 Gru 2009

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2010-10-18, 22:36   

Andrzej PasikoÅ„ napisa³/a:

Bez obrazy, ale sądzę, że tylko cioty nie lubią się bić.



Bez obrazy, ale sądzę, że za bardzo chcesz być kimś, kim nie jesteś.
_________________

 

Grabarz91  

Pogromca postów

¦wiata obserwator



ImiÄ™: Arek

Wiek: 32

Do³±czy³: 18 Sie 2010

Sk±d: WLKP

   

Wys³any: 2010-10-18, 22:56   

Niebijący się to cioty? Ależ nisko upada to społeczeństwo. Dla mnie bójki od zawsze były syndromem niedojrzałości. Sam jestem bardzo pokojowo nastawiony do społeczeństwa wręcz jestem zbyt pobłażliwy względem pewnych zachowań, ale tak już jest, że coś pęka kiedy rośnie ucisk i w momencie gdy widzę, że ktoś w swoich zaczepkach przekracza granicę unoszę się agresją. Na bójce skończyło się tylko raz a i to było zaledwie kilkanaście sekund i to bez większych obrażeń. Zresztą szybko doszliśmy do porozumienia. Na pytanie czy lubię się bić odpowiadam NIE. Czy toleruję agresję? NIE. Ale w skrajnych sytuacjach wydaje mi się, że zareagować trzeba, bo skulenie ogona nie jest zbyt honorowe.


Zresztą jeżeli ktoś LUBI się bić, to już jest raczej sprawa do odpowiednich lekarzy. To nie jest normalne nawet jeżeli zauważalne u większej ilości osób/dzieci(?)
_________________
"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"
 

QukuÅ‚ka  

Pogromca postów

'taka katarynka'



Wiek: 32

Do³±czy³a: 21 Mar 2010

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2010-10-19, 07:46   

A ja napiszę... zależy. Nie lubię narwańców którzy nic tylko z łapami lecą. Strasznie ograniczone myślenie. Prymitywne to to i głupie. Ale są sytuacje, w których danie komuś w twarz uważam za uzasadnione. Nie będę się dokładnie rozpisywać, ale do niektórych nic innego naprawdę nie dochodzi.
Nie uważam osób nie bijących się za cioty. Za cioty uważam osoby, które nie są w stanie bronić swojego dobrego imienia, bądź dobrego imienia bliskiej im osoby.
Komiczna wydaje mi się sytuacja, kiedy w obecności chłopaka ktoś ubliża dziewczynie i dziewczyna owa musi z plaskacza dać oprawcy, zamiast chłopak za fraki i wypad. Nie koniecznie dawać od razu po twarzyczce, ale dać dosadnie do zrozumienia. A jak nie dojdzie, no to sam się prosił.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com