easy, chciałam napisać dokładnie to samo.
Jedem jedną z czterech osób w moim mieszkaniu, która nie ma świra (a wręcz odwrotnie) na punkcie tego zespołu. Mój młodszy braciszek obkleił sobie całą ścianę w pokoju zdjęciami Kupichy i na okrągło słucha płyty Feel'a. Czasami mam naprawdę dość. Zwykle wtedy nakładam słuchawki na uszy z własną muzyką, albo po prostu wychodzę z pokoju (co jednak nie zawsze wystarcza, bo moja wieża potrafi być naprawdę głośna).
W Feel'u nie podoba mi się prawie wszystko - głos wokalisty, muzyka, teksty piosenek... W dodatku zwykłam stronić od wszystkiego, na co aktualnie panuje tak zwany 'szał'. Mogę tylko mieć nadzieję, że to wszystko szybko minie i ucichnie...
Oczywiście mam nadzieję, że moim negatywnym nastawieniem żadnego fana nie uraziłam.