Filmy:
- "Wichrowe wzgórza "
- "skazani na shawshank"
- "Mr. Nobody" - o tym można świetnie opowiedzieć
- "Wywiad z wampirem"
- "Zew wolności"
- "Alexander"
- "Awiator"
- "Efekt motyla"
- "Incepcja"
- "Skłóceni z życiem" - a to chyba najlepsza propozycja
- "Czas"
Muzyka: tu wstawiłabym coś Grechuty "dni których nie znamy" albo Jantar "nic nie może wiecznie trwać", albo Niemena "Mam tak samo jak ty, miasto moje a w nim...", albo tej co śpiewała: "Człowieczy los nie jest bajką ani snem..." -Anna German.
Wszystko zależy od interpretacji, bo przemijać może: życie, czas, systemy, narody, religie i tak w nieskończoność.
Jimmy FoX napisa³/a:
Filmy i piosenki zaliczasz do sztuki? Uważałbym z tym.
Ma facet racje, bo co zrobisz gdy komisja Ci powie: "że film to nie sztuka"? - Wszystko zależy od interpretacji. Ja na Twoim miejscu poszłabym bardziej w stronę obrazów, ikon czy rzeźby. Ale to Twoja praca maturalna.
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs