Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Jimmyblack  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Jimmy

Wiek: 28

Do³±czy³: 19 Maj 2015

Sk±d: Dublin

   

Wys³any: 2016-08-03, 15:08   Game Based Learning w polskich szkoÅ‚ach

Hej!

Właśnie wystartował portal, który mam przyjemność współtworzyć o tematyce Game Based Learningu oraz Gamifikacji, a szczególnie na ich praktycznych wykorzystaniu w polskich szkołach. Jeśli interesuje was ta tematyka, to serdecznie zapraszam. http://gamebasedlearning.edu.pl/

Pozdrawiam Jimmy
_________________
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2016-08-04, 15:43   

Bardzo ciekawy temat. Jak to się stało że zacząłeś się tym zajmować?
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Jimmyblack  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Jimmy

Wiek: 28

Do³±czy³: 19 Maj 2015

Sk±d: Dublin

   

Wys³any: 2016-08-04, 17:30   

Skumałem się z nauczycielem, który zajmował się już tym tematem i potrzebował wsparcia kogoś, kto bardziej obraca się w branży gamedevu.
_________________
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2016-08-04, 23:44   

No tak, znajomości.

Szkoda że z grami jest jak z filmem: większa część nie przedstawia żadnej wartości edukacyjnej, a pozostałe są w tym względzie płytkie... Choć oczywiście w pewnych granicach niektóre są rzeczywiście dobre, np. wspomniana Europa Universalis. W każdym razie dyskusji filozoficznej jako zadania do przejścia w RPGu się raczej nie doczekam :-) a postępująca wirtualizacja życia może wręcz doprowadzić do upośledzenia wiedzy o świecie.
Ja np. ze znajomości działania oka i zabawy w fotografię (jeszcze analogową), wiedziałem że na zdjęciach z Księżyca nie mogą być widoczne gwiazdy ze względu na ekspozycję, a ostatnio widziałem film z gry która tego efektu nie uwzględniała. Sfałszowana rzeczywistość wyjdzie poza ramy złych książek i filmów i stanie się większą częścią życia ludzi w rozwiniętym świecie.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Jimmyblack  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Jimmy

Wiek: 28

Do³±czy³: 19 Maj 2015

Sk±d: Dublin

   

Wys³any: 2016-08-05, 07:54   

Właśnie z powody tego, że gry nie zawsze odpowiadają rzeczywistości, w nauce tak ważny jest nauczyciel, który będzie w stanie wskazać te rzeczy uczniom.
_________________
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

Sieq  

User



Do³±czy³: 05 Sie 2016

   

Wys³any: 2016-08-05, 13:26   

Co do wstepu o grach : "Szkoda że z grami jest jak z filmem: większa część nie przedstawia żadnej wartości edukacyjnej, a pozostałe są w tym względzie płytkie... "- zupełnie się nie zgadzam, po prostu - NIE tak nie jest :-) .Gier jest tak wiele, ewoluują bardzo szybko i już tak horyzontalnie objęły możliwe tematyki, że no cóż, no... nie. :kwasny:
Co do filozofii gry i rzeczywistości to zupełnie inna sprawa. Warto jest tu sięgnąć do antropologii. Ludzkość gra od początku, z resztą wiele zwierząt też. Zanim nauczymy się jakiejś funkcji społecznej, umiejętności, roli itd- mysimy poddać działanie symulacji np. myśliwy- polowanie- dzieci zamiast rzuciły się z włóczniami na zwierze przed szałasem odgrywały rolę mysliwych i ofiary, każdy zaś "gracz" miał pewną przypisaną rolę, reguły gry, obszar, zachowanie itd- zasady. Zasad łamac nie można lub nie są mile midziane takie praktyki ( tak samo w grach dzisiejszych- hack, cheat i inne formy oszukania systemu). To samo tyczy się szeroko pojętych rytuałów, które są w naszej rzeczywistości,a z logiką nie mają dużo wspólnego.
Rzeczywistości jest wiele. W XVII wieku chłop pańszczyźniany miał inna rzeczywistośc aniżeli hrabia- obie jednak były realne- to jest właśnie istota. Realizm sytuacji daje nam swiadomość rzeczywistości. GBL na tym bazuje- zjawisko Immersji- warto poczytać, choć każdy gracz zna to bardzo dobrze od strony praktycznej :D.
Oczywiście możemy narzekać, że gra ma słabą grafikę albo coś tam nie jest tak ale po to jest nasz mózg- on robi resztę. Chodzi o to aby wykształcić człowieka świadomego ilości rzeczywistości i wiedzącego, którą ma wybrać. Myślę, że dzisiejsza szkoła tego jednak dziś nie oferuje, uczy odgrywania roli, a nie szukania swojego miejsca i swojej "rzeczywistości".
_________________
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2016-08-05, 21:56   

Sieq napisa³/a:

NIE tak nie jest :-) .Gier jest tak wiele, ewoluują bardzo szybko i już tak horyzontalnie objęły możliwe tematyki, że no cóż, no... nie. :kwasny:



Widocznie nie zetknÄ…Å‚em siÄ™ dobrymi.
Natomiast powodowany pewną patriotyczną ciekawością, obejrzałem nagranie z końcowego zadania dodatku Krew i Wino do nowego Wiedźmina, i muszę stwierdzić że zagadka dobra dla 8 latka.

Sieq napisa³/a:

. Chodzi o to aby wykształcić człowieka świadomego ilości rzeczywistości i wiedzącego, którą ma wybrać.



To tak nie działa. Gra może pomóc, ale może też zaszkodzić, poza tym samo życie wirtualne to ucieczka od życia rzeczywistego.

Sieq napisa³/a:

. Myślę, że dzisiejsza szkoła tego jednak dziś nie oferuje, uczy odgrywania roli, a nie szukania swojego miejsca i swojej "rzeczywistości".



Obawiam się że niewiele było w dziejach systemów szkolnictwa które by nie były nastawione na uczenie odgrywania roli.
Szukanie swojego miejsca i rzeczywistości to jest filozofia, a nie nauki empiryczne, choć oczywiście te dwie dziedziny powinny ze sobą współpracować, inaczej filozofia błądzi, a nauki zawężają sobie pole widzenia.

Jimmyblack napisa³/a:

Właśnie z powody tego, że gry nie zawsze odpowiadają rzeczywistości, w nauce tak ważny jest nauczyciel, który będzie w stanie wskazać te rzeczy uczniom.



Całkowita racja, chodzi mi raczej o to że gry poza szkołą będą otumaniać ludzi.
Już masz przykład tego w USA, gdzie oceniają wiarygodność zdjęć Księżycowych na podstawie sfałszowanej rzeczywistości z filmów.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Sieq  

User



Do³±czy³: 05 Sie 2016

   

Wys³any: 2016-08-05, 22:16   

pkt.1 cyt.1
Najwidoczniej. Nie ma co pojmować świata gier przez pryzmat Wiedźmina ;) .
pkt.2 cyt.2
Gra użyta ŚWIADOMIE w celu pomoże. Co do pojmowania wirtualnej rzeczywistości- istnieje tak samo jak realna ( bitcoiny, "creditsy", profile itd ), jesli coś jest w obrębie naszych zmysłów - istnieje. Tutaj jednak możemy rozbijac się o "szkoły filozofii" więc temat długi. Jednak posłuże się przykładem z życia: dobry e-gamer poświęcający na przyjemność zarabia w wirtualnym świecie tyle, że w "rzeczywistym" żyje jak Bóg- ucieczka? Serio miły człowieku rzeczywistość to pojęcie względne, aksjomatem jest śmierć, droga do aksjomatu powinna być miła i jak najbardziej przyjemna.
pkt.3 cyt.3
Nie byłoby nauk empirycznych bez filozofii i filozofii bez potrzeby nauk empirycznych. Nie róbmy tutaj pralki filozoficznej. Szkolnictwo od oświecenia ewoluowało, jednak nie oznacza to, że musi nosić stygmat pesymizmu. Ewolucją sterowała potrzeba wykształcenia człowieka na miarę epoki. Rzeczywistośc dąży zawsze do czegoś nowego...
pkt.4 cyt.4
Racja- to jednak kwestia edukacji w relacjach media-człowiek.
_________________
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2016-08-06, 11:41   

philosophus napisa³/a:



Szkoda że z grami jest jak z filmem: większa część nie przedstawia żadnej wartości edukacyjnej, a pozostałe są w tym względzie płytkie... Choć oczywiście w pewnych granicach niektóre są rzeczywiście dobre, np. wspomniana Europa Universalis. W każdym razie dyskusji filozoficznej jako zadania do przejścia w RPGu się raczej nie doczekam :-) a postępująca wirtualizacja życia może wręcz doprowadzić do upośledzenia wiedzy o świecie.


Gry takie jak Total War, Europa Universalis, Hearts of Iron, czy inne strategie, lub ekonomiczne zwykle mają swoją społeczność, która już coś historią czy wojskowością, ekonomią się interesuje, bo w to raczej matoł nie zagra.

Natomiast seria Battlefield robi niezłą robotę - obecnie ma wyjść Battlefield 1 - jeszcze niedawno tłumoki, na oficjalnym polskim centrum tej serii, pojęcie o I wojnie światowej mieli takie, że była, a niektórzy nawet nie wiedzieli, kto z kim walczył (cytując wyrywkowo: "co ku*wa Japońce biły Niemców?" - "a te Araby to co tam robiom?"), ze z tego może być gra, bo kojarzyli to tylko z okopami i nudą, a jak zobaczyli trailer to nie wiedzieli co się dzieje.
Teraz te same pajace, zaczęły nawet odróżniać czołg w wersji żeńskiej od męskiej i pozują na speców.
Na historii w szkole, albo by spali, albo siedzieli w kiblu na szlugach. :-D

Bijatyki czy wyścigi, w sumie fakt, większej wartości poznawczej nie przedstawiają, ale wyrabiają refleks.

philosophus napisa³/a:


Sfałszowana rzeczywistość wyjdzie poza ramy złych książek i filmów i stanie się większą częścią życia ludzi w rozwiniętym świecie.


Jak ktoś jest debilem z natury to mu nie pomoże nawet najbardziej realna gra.
Czy to naprawdę wina gier, że debil zabija kolegę bo myśli, że on ma jeszcze jeden pasek życia?
Wcześniej gier nie było i debili była cała masa - ci co mordowali na Wołyniu, w Nankinie czy w Auschwitz, raczej w Tekkena nie grali. :]

philosophus napisa³/a:

Całkowita racja, chodzi mi raczej o to że gry poza szkołą będą otumaniać ludzi.


Debil jest debilem, obojętnie ile klas skończy.

philosophus napisa³/a:

Widocznie nie zetknÄ…Å‚em siÄ™ dobrymi.


A co to jest według ciebie , dobra gra? :-)
 

Jimmyblack  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Jimmy

Wiek: 28

Do³±czy³: 19 Maj 2015

Sk±d: Dublin

   

Wys³any: 2016-08-07, 16:54   

Nie zgodzę się z tym, że wymienione przez Ciebie gry trafiają tylko do fanów konkretnych rzeczy. Ja w Shoguna zagrałem nie z zamiłowania do Japonii, a z powodu dobrych recenzji.
_________________
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2016-08-07, 17:08   

Jimmyblack napisa³/a:

Nie zgodzę się z tym, że wymienione przez Ciebie gry trafiają tylko do fanów konkretnych rzeczy. Ja w Shoguna zagrałem nie z zamiłowania do Japonii, a z powodu dobrych recenzji.


Shogun był wtedy absolutnym prekursorem tego gatunku ( mówimy o Shogun:Total War z 2000 roku?) i nowością na rynku, więc ja sam o nim nie wiedziałem gdyby nie recenzje w magazynach branżowych - i te znie jestem fanem Japonii, ale grałem jako fan strategii i zainteresowany wojskowością.
A dwa, wierz mi, jakbyś był przeciętnym "Sebą", to ta gra by cię znudziła trudnością.
W tego typu gry nie mogą grać idioci, bo tu jest za dużo myślenia i planowania, ustawiania formacji, elementy zarządzania ekonomią itp.
 

Jimmyblack  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Jimmy

Wiek: 28

Do³±czy³: 19 Maj 2015

Sk±d: Dublin

   

Wys³any: 2016-08-17, 06:37   

Tak, mówimy o tym Shogunie.
Gry trzeba oczywiście dobierać tak, aby nie przytłoczyły uczniów trudnością oraz skomplikowaniem.

[ Dodano: 2016-08-29, 18:32 ]
W środę o 8.15 będzie nas można usłyszeć (zapewne) w radiowej czwórce. Zapewne bierze się stąd, gdyż nie wiemy, czy audycja będzie nadawana na żywo, czy też nie.
_________________
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2016-09-08, 22:46   

Muszę się u was zarejestrować na forum.

Zastanawiam się czy trochę za luźno nie podchodzicie do rekomendowania gier.
Call of Duty 2 np. niby ładnie pokazuje IIWŚ ale walki są dość solidnie przesadzone pod względem psychologicznym.
Oczywiście zdarzały się chaotyczne i zażarte starcia, ale przeważnie było dużo bardziej spokojnie, a żołnierze nie zawsze chcieli celnie strzelać.

A tutaj polecam gierkÄ™ logicznÄ…:

http://2048game.com/
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Jimmyblack  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Jimmy

Wiek: 28

Do³±czy³: 19 Maj 2015

Sk±d: Dublin

   

Wys³any: 2016-09-09, 06:55   

Przyjmiemy Cię na forum z ukłonami - potrzebujemy ludzi, którzy chcieliby się wypowiedzieć. Nawet lepiej, jeśli masz jakieś 'ALE' nad którym będziemy mogli podyskutować :)
_________________
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2016-09-09, 12:01   

Widzę, że macie tam trochę gier strategicznych.

Dobra opcją byłaby ta gra: https://www.youtube.com/watch?v=jSl2aaa-w9k

Jest to "Ultimate General:Gettysburg" - gra taktyczno-operacyjna (twórcą gry jest Darth - ten co stworzył słynne "Darth Mody" do serii Total war), bardzo proste, intuicyjne sterowanie, na poziomie brygady.
Gracze rozstawiają wojska, mogą flankować przeciwnika, obstawiać ważne punkty, wykorzystywać teren (np. piechota na wzgórzu w lesie broni się lepiej niż na otwartym polu), mieć na uwadze morale jednostek, rozsądnie gospodarować siłami, wprowadzać posiłki itp.

Wygrana lub przegrana poszczególnej fazy bitwy taktycznie, powoduje dalsze konsekwencje w postaci wyboru, co dalej na poziomie operacyjnym.
Uczy planowania i przewidywania konsekwencji.
No i im ktoś więcej wie o prawdziwym starciu pod Gettysburgiem, tym o wiele łatwiej mu reagować na poczynania komputera czy innego gracza.

Sugerowałbym jednak granie z żywym przeciwnikiem, komputer jest całkiem niezły, ale schematyczny jak to maszyna - nie potrafi np. podzielić sił, i poświecić kilku jednostek, by zgrupować 80% wojsk w jednym miejscu ataku i przełamać linię. ( a w przypadku Konfederacji, często to jedyne wyjście, przy przewadze liczebnej Unii)
Nie stosuje tez odwodów...
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com