A ja ze wzgledu odkladania pieniedzy na swoj pierwszy samochod totalnie zrezygnowalam ze swojej manii zakupowej (no tak prawie calkiem, bo jakas tam bluzka czy cos to jeszcze mi w lapy wpada

ale dzieki temu juz za 3 miesiace kupuje swoja niunie. Doszlam ogolem do wniosku,ze takie ciagle wywalanie kasy w ciuchy jest bezsensowne, tym bardziej,ze musialam kupic dodatkowa garderobe aby moc sie ze swoim dobytkiem pomiescic :brzydal: a w ogole jak ostatnio wyjelam 2 kartony z ciuchami to co chwile mialam banana na ryju, bo niektore rzeczy byly z metkami (i o nich zapomnialam) i sie cieszylam jakbym prezent dostala