Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 19 Wrz 2013

   

Wys³any: 2014-09-21, 17:25   

Jimmy FoX napisa³/a:

Owszem, to mógł być powód.


Tu mnie szczególnie interesuje w jakich stanach zostały badania przeprowadzone. Nie jest tajemnicą, że południowe stany są dużo bardziej religijne (wszak nazywa się je Biblijnym Pasem) i zradykalizowane politycznie, przez co wskaźnik stygmatyzacji osób homoseksualnych i osób pochodzących z rodziny homoseksualnej może być wyższy niż w stanach północnych, czy zachodnich. Im mniejszy poziom stygmatyzacji środowiskowej, tym bardziej obiektywne dane na temat wpływu rodzinnej sytuacji na psychikę dziecka (wyłączamy tu czynniki zewnętrzne).

Jimmy FoX napisa³/a:

W artykule nie było tego napisane. Wierzę jednak, że te zależności między jedną a drugą grupą były podobne. I wierzę też, że orientacja seksualna mogła wpłynąć życie zawodowe homoseksualistów.


Nie wątpię. Dla przykładu w 7 stanach USA jest prawny zakaz obsadzania stanowisk publicznych przez osoby deklarujące się jako ateiści, co automatycznie może wpłynąć negatywnie na sytuację ekonomiczną tej grupy społecznej, pomimo nawet posiadania wysokich kwalifikacji. Nigdy nie interesowałem się prawnym aspektem przyjmowania do pracy osób homoseksualnych w poszczególnych stanach, więc trudno mi tu zająć jakieś stanowisko.

___________________________________

skejCiK napisa³/a:

Ty mówisz o przyczynach losowych, w przypadku homoseksualizmu istnieje wybór.


Wybór? Możesz doprecyzować?

skejCiK napisa³/a:

12 czy 20, wszystko jedno, jakbyś się czuł będąc zmuszony do odbycia stosunku ze swoim rodzicem nawet mając 30 lat w trakcie tego zajścia?


Wybacz, ale nie jest sprecyzowane, czy chodzi o stosunek z rodzicem, czy kimÅ› innym.

skejCiK napisa³/a:

Jak tak małe statystyki działają na waszą korzyść wtedy jest ok, ale jak już nie to zawsze można się przyczepić.


Nie, żadne małe statystyki nie są dla mnie okej, nawet jeśli dotyczą rzeczy które akceptuje. Dla przykładu na wykładach zdarzało mi się odrzucać badania nad ewolucją (którą akceptuję do tego stopnia, że nad moim łóżkiem wisi portret Darwina), ponieważ metoda ich przeprowadzania w mojej opinii była błędna, lub wyciągane wnioski były naciągane.
Możesz być zatem pewien, że gdyby ktoś teraz tutaj wyskoczył z lewej strony z podobnymi badaniami popierającymi LGBT, to bym go wyśmiał i zażądał lepszych dowodów.

skejCiK napisa³/a:

No a jak homoseksualista przeprowadza badania to na czyją korzyść one będą?


Wiadomo, że na korzyść homoseksualisty :) Tak samo jak badania przeprowadzane przez członka antygejowskiej wspólnoty religijnej, czy konserwatywnego ugrupowania politycznego będą przeciwne homoseksualistom.

skejCiK napisa³/a:

No nie uznałbym. A skąd znasz idee Regnerus'a? Uważasz go za homofoba? Może to jest właśnie ta racjonalna postać która nie opowiada się ani za jednym, ani za drugim?


Możliwe. Sprawdziłem jego powiązania z grupami religijnymi i te są raczej minimalne, lub przynajmniej w żaden sposób się nimi nie obnosi. Stąd też moje zarzuty nie są kierowane pod kierunkiem jego światopoglądu, lecz błędów w metodologii. Zbyt ogólne dane, zbyt szczegółowe wnioski. W sytuacjach gdzie występuje cała masa zależności, nie przedstawia żadnych gruntownych badań, oraz danych na temat środowiska w jakim badanie zostało przeprowadzone. Są to bardzo ważne rzeczy, które mają posłużyć wyłączeniu zewnętrznych czynników i tym samym zwiększenia wiarygodności badań.
 

skejCiK  

Hiper wymiatacz



Wiek: 30

Do³±czy³: 14 Mar 2010

   

Wys³any: 2014-09-21, 20:36   

HCNOPS napisa³/a:

Wybór? Możesz doprecyzować?



Nikt nie wybiera śmierci jednego lub obu rodziców, to przyczyny losowe, więc jakikolwiek zarzut w tę stronę jest bezpodstawny. Z kolei ktoś wybiera czy oddać dziecko parze homoseksualnej czy nie i zarazem, być może, podejmuje decyzję czy to dziecko padnie ofiarą tych osób czy nie (nieświadomy wybór).

HCNOPS napisa³/a:

Wybacz, ale nie jest sprecyzowane, czy chodzi o stosunek z rodzicem, czy kimÅ› innym.



No a o kim mówię? O rodzicach cały czas, oczywiście niekoniecznie biologicznych. Rodzic to rodzic.

HCNOPS napisa³/a:

Możliwe. Sprawdziłem jego powiązania z grupami religijnymi i te są raczej minimalne, lub przynajmniej w żaden sposób się nimi nie obnosi. Stąd też moje zarzuty nie są kierowane pod kierunkiem jego światopoglądu, lecz błędów w metodologii. Zbyt ogólne dane, zbyt szczegółowe wnioski. W sytuacjach gdzie występuje cała masa zależności, nie przedstawia żadnych gruntownych badań, oraz danych na temat środowiska w jakim badanie zostało przeprowadzone. Są to bardzo ważne rzeczy, które mają posłużyć wyłączeniu zewnętrznych czynników i tym samym zwiększenia wiarygodności badań.



Może to początek przełomu w tej sprawie i kiedyś badania odniosą się do większej grupy, a może to tylko przypadkowe zapeszenie. Pożyjemy, zobaczymy :) Sam bym z chęcią podjął się takich badań w razie możliwości.
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 19 Wrz 2013

   

Wys³any: 2014-09-21, 20:51   

skejCiK napisa³/a:

Nikt nie wybiera śmierci jednego lub obu rodziców, to przyczyny losowe, więc jakikolwiek zarzut w tę stronę jest bezpodstawny. Z kolei ktoś wybiera czy oddać dziecko parze homoseksualnej czy nie i zarazem, być może, podejmuje decyzję czy to dziecko padnie ofiarą tych osób czy nie (nieświadomy wybór).


O śmierci nikt nie decyduje, ale zostawiając dziecko w takiej ułomnej rodzinie, naraża je na kpiny. Oczywiście kpiny z powodu posiadania jednego rodzica nie są aż tak częste, ale już z powodu braku rodziców owszem, a o przypadkach piętnowania dzieciaków z biednej rodziny nie wspomnę. Zatem powinien być zakaz zostawiania dzieci w rodzinach niepełnych, lub w rodzinach biednych. ¯adna osoba poniżej pewnego poziomu przychodów nie powinna mieć prawa posiadać dziecka, zaś ewentualnie urodzone powinno być z miejsca odbierane i przekazywane zamożniejszej parze.

skejCiK napisa³/a:

Może to początek przełomu w tej sprawie i kiedyś badania odniosą się do większej grupy, a może to tylko przypadkowe zapeszenie.


Może. Na ten moment są wysoce niemiarodajne, źle przeprowadzone, oraz złe wnioski są z nich wyciągnięte. Liczę na to, że w przyszłości zostaną przedstawione dużo lepsze i bardziej wiarygodne badania zarówno opisujące pozytywny aspekt homoseksualizmu, jak i ten negatywny.
 

Krit  

Pogromca postów



Do³±czy³: 23 Maj 2009

Sk±d: Górny ¦l±sk

   

Wys³any: 2014-09-22, 01:50   

Cytować Regnerusa w 2014 xdd

Boże co za bieda umysłowa. Przecież debunków i analiz "co jest nie tak z tym pejperem" są dziesiątki w necie! A zresztą sam Regnerus spowiadał się ze swojej manipulacji przed sądem. To już chyba tylko w Bolandzie ludzie się na niego powołują.
_________________
#truestory
 

skejCiK  

Hiper wymiatacz



Wiek: 30

Do³±czy³: 14 Mar 2010

   

Wys³any: 2014-09-22, 11:37   

Krit napisa³/a:

Boże co za bieda umysłowa. Przecież debunków i analiz "co jest nie tak z tym pejperem" są dziesiątki w necie! A zresztą sam Regnerus spowiadał się ze swojej manipulacji przed sądem. To już chyba tylko w Bolandzie ludzie się na niego powołują.



Dowód?
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2014-09-22, 12:26   

Ale odnośnie do adopcji dzieci przez ludzi homo... To jest już taki temat. Sorry, ale nie chce mi się go szukać. Jest gdzieś w tym dziale.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Krit  

Pogromca postów



Do³±czy³: 23 Maj 2009

Sk±d: Górny ¦l±sk

   

Wys³any: 2014-09-22, 17:40   

Damn napisa³/a:

Sorry, ale nie chce mi się go szukać. Jest gdzieś w tym dziale



Sorry, ale to tak jakby Twój moderatorski obowiązek xD

skejCiK napisa³/a:

Dowód?



Ale co ty chcesz? Przecież już dostałeś i masz swoje rączki. Normalnie biorę hajs za szukanie wiadomości dla leniwych ludzi, ale Tobie w imię Rozumu i Godności Człowieka zrobię to gratis.

http://slwstr.net/blog/2014/1/31/regnerus-fail
http://www.regnerusfallout.org/ (Uwaga! Homopropaganda)
_________________
#truestory
 

~CH~  

Stały User


Wiek: 28

Do³±czy³: 04 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-09-26, 13:13   

Cóż, homoseksualizm mnie ni ziębi, ni grzeje. Nie zaglądam nikomu do łóżka, ale... ale jeśli zaczyna się ze swojej orientacji robić teatrzyk pod nazwą "parada równości", to coś jest nie tak. Do tego dochodzi ta cała poprawność polityczna. Jak np. osoba homoseksualna zostanie pobita, to media i w ogóle wszyscy eksperci wiedzą, że to na pewno za orientację! O, pobili go, bo jest gejem! Dlaczego nie mówi się np. że pobito kogoś, bo jest hetero? Homoseksualizm jest piętnowany tylko i wyłącznie przez fanatyków siedzących w tym całym LGBT. To przez te akcje ludzie czują niechęć do gejów czy lesbijek, bo taki stereotypowy Kowalski obejrzy TV czy przeczyta gazetę, gdzie się mówi o jakichś paradach i potem zaczyna wieszać psy na osoby homoseksualne, nie zagłębiając się np. w to, czy ktoś na tym zarabia (a lobby homoseksualne zarabia na tym całym cyrku, nie oszukujmy się) i np. potem normalny, Bogu ducha winny gej, boi się, czy nikt nie rozpozna jego orientacji, bo wiadomo jak inni krzywo na to patrzą. Podsumowując ten fragment: to nie homoseksualizm trzeba tępić, tylko homoseksualne lobby, a to kolosalna różnica.
Co do jakichś specjalnych praw: ok, związki partnerskie (zresztą nie tylko dla homo) niech będą. Niech sobie jeden gej wie o stanie partnera, który przebywa w szpitalu. Nie mam nic przeciwko. Małżeństwo? Jestem przeciw. W naszej kulturze od dawien dawna małżeństwo symbolizowało związek kobiety i mężczyzny (zresztą tak jest w konstytucji RP) i nie widzę potrzeby, by to naginać. Niech już będą te związki partnerskie, to wystarczy. Małżeństwo to nie związek dwóch panów czy dwóch pań.
Adopcja dzieci: tu jestem zdecydowanie przeciwny. Nie będę się powoływał na żadne badania jak wpływa taka rodzina na wychowanie dziecka, ale taki dzieciak miałby przewalone w takim gimnazjum, gdyby nie daj Boże koledzy dowiedzieli się, że ma dwóch tatusiów. Mówię nie, ze względu na presję społeczeństwa.
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 19 Wrz 2013

   

Wys³any: 2014-09-26, 13:44   

~CH~ napisa³/a:

Nie zaglądam nikomu do łóżka, ale... ale jeśli zaczyna się ze swojej orientacji robić teatrzyk pod nazwą "parada równości", to coś jest nie tak.


¦rodowisko LGBT po prostu korzysta z praw, które przysługują każdemu. Czy lewica, lub prawica nie organizuje swoich marszy? Czy przemarsz ONR przez pół miasta z flagami i różnymi frazesami na ustach to nie jest coś, co podpada pod "robienie teatrzyku pod nazwą <tu wpisz organizację>"? Katolicy ileż to razy blokują pół miasta, bo chcą przejść przez miasto z jakimś tam marszem życia, by móc wykrzykiwać swoje hasła? Homoseksualiści robią dosłownie to samo, co inni. Problem jest tu taki, że gdy katolicy/prawica/lewica blokują pół miasta, to nikt nawet nie śmie w lokalnym radio powiedzieć, że się z tym nie zgadza, bo jest np. utrudniony przejazd, ale jeśli gdzieś raz na ruski rok LGBT poczuje się na tyle silne, że zorganizuje marsz, to z miejsca cała Polska o tym dyskutuje...
Idea jest prosta: prawo do marszu albo dla każdego, albo dla nikogo.

~CH~ napisa³/a:

Jak np. osoba homoseksualna zostanie pobita, to media i w ogóle wszyscy eksperci wiedzą, że to na pewno za orientację! O, pobili go, bo jest gejem! Dlaczego nie mówi się np. że pobito kogoś, bo jest hetero?


Może dlatego, że geje nie chodzą z różnokolorowymi szalikami na szyi i nie biją ludzi za to, że są hetero? Poza tym skąd wiadomo że pobito za orientację? Choćby stąd, że osoba składająca pobita mogła być w trakcie, lub bezpośrednio przed napaścią obrzucana różnymi obelgami pod kierunkiem jego/jej preferencji seksualnych.

~CH~ napisa³/a:

Podsumowując ten fragment: to nie homoseksualizm trzeba tępić, tylko homoseksualne lobby, a to kolosalna różnica.


Podsumowując ten fragment: nie chcesz tępić homoseksualistów, tylko po prostu odebrać im ich prawa obywatelskie, tym samym piętnując ich jako gorszą kategorię obywatela, której nie przysługują te same prawa co wegetarianom, ateistom, kibicom, kolarzom, katolikom, prawicy, lewicy, związkom zawodowym i wszelkim innym grupom społecznym.

~CH~ napisa³/a:

Co do jakichś specjalnych praw: ok, związki partnerskie (zresztą nie tylko dla homo) niech będą.


To są rzekomo specjalne prawa? Błąd! To nie są prawa specjalne, to są prawa podstawowe! Czemu niby osoby heteroseksualne mają mieć prawo do zawarcia takiego związku, zaś dwie osoby tej samej płci nie mogą?

~CH~ napisa³/a:

Małżeństwo? Jestem przeciw. W naszej kulturze od dawien dawna małżeństwo symbolizowało związek kobiety i mężczyzny (zresztą tak jest w konstytucji RP) i nie widzę potrzeby, by to naginać.


W naszej kulturze kobiety nie miały nigdy praw równych z mężczyznami.
W naszej kulturze biedny miał zawsze mniej praw niż bogaty.
Rozumiem zatem, że jesteś zwolennikiem odebrania kobietom prawa wyborczego, oraz ograniczenia ich prawa do edukacji, a także przywróceniem specjalnych ulg prawnych dla bogaczy (tj. za to samo przestępstwo bogaty obywatel dostanie dużo niższą karę niż biedny)? No bo wiesz, taka kultura u nas była przez całe stulecia! Co działało kiedyś, działać będzie i dziś.

~CH~ napisa³/a:

Małżeństwo to nie związek dwóch panów czy dwóch pań.


Nie. Małżeństwo to konstrukt religijny. W coraz większej ilości państw poszerza się definicję małżeństwa jako po prostu formalny, zawarty w świetle prawa związek między dwojgiem ludzi.

~CH~ napisa³/a:

Adopcja dzieci: tu jestem zdecydowanie przeciwny. Nie będę się powoływał na żadne badania jak wpływa taka rodzina na wychowanie dziecka, ale taki dzieciak miałby przewalone w takim gimnazjum, gdyby nie daj Boże koledzy dowiedzieli się, że ma dwóch tatusiów. Mówię nie, ze względu na presję społeczeństwa.


Czyli robisz dokładnie to, co takie osoby chcą osiągnąć. Zamiast próbować zmienić społeczeństwo, Ty chcesz zakazać takim ludziom wyjść z domu, zakazać im jakiegokolwiek istnienia w sferze publicznej, odebrać podstawowe prawa, po czym bezczelnie dodać "ja nie mam nic przeciwko wam".

Swoją drogą, mam nadzieję, że jesteś również za surowym zakazem posiadania dzieci przez biedne rodziny. Sam wiele razy byłem świadkiem, na wszystkich etapach mojej szkolnej przygody, dyskryminacji osób z powodu ich przynależności do konkretnej klasy społecznej. W podstawówce mieliśmy dwie dziewczyny i kilku chłopaków z naprawdę biednych rodzin - nikt się z nimi nie bawił, nawet nie gadał na przerwach, wszyscy uważali że jeśli oni nas dotkną, to zarażą nas jakąś chorobą, nikt im nie chciał pożyczać książek ani zeszytów do przepisania. Byli praktycznie zepchnięci na margines. W gimnazjum było to jeszcze lepiej widoczne, bo często dochodziło nawet do agresji fizycznej wobec takiej osoby gorzej sytuowanej. W liceum proceder znacząco się zmniejszył, ale nadal było widać ślady tej mentalności unikania takiej osoby, choć już nie chorobliwie. Podsumowując ten fragment: mam zatem szczerą nadzieję, że chcesz zakazać biednym rodzinom posiadania dzieci. Oczywiście nie żeby mieć coś przeciwko biednym, bo to tacy sami ludzie jak my, po prostu wiesz - ze względu na presję społeczeństwa ;)
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-09-26, 14:26   

HCNOPS napisa³/a:

W podstawówce mieliśmy dwie dziewczyny i kilku chłopaków z naprawdę biednych rodzin - nikt się z nimi nie bawił, nawet nie gadał na przerwach, wszyscy uważali że jeśli oni nas dotkną, to zarażą nas jakąś chorobą, nikt im nie chciał pożyczać książek ani zeszytów do przepisania.


To czemu się z nimi nie bawiłeś? :-)

HCNOPS napisa³/a:

ten fragment: mam zatem szczerą nadzieję, że chcesz zakazać biednym rodzinom posiadania dzieci. Oczywiście nie żeby mieć coś przeciwko biednym, bo to tacy sami ludzie jak my, po prostu wiesz - ze względu na presję społeczeństwa



;)
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 19 Wrz 2013

   

Wys³any: 2014-09-26, 14:36   

$karbówka napisa³/a:

To czemu się z nimi nie bawiłeś? :-)


¯eby się ebolą zarazić? :D
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-09-26, 14:50   

Haha, ja bym był jednak bardzo ostrożny w ferowaniu ustaw, kto może mieć dziecko, a kto nie powinien, na podstawie zachowania motłochu w szkole.
Ze mną czy moimi tureckimi kolegami, w podstawówce szkopy się też bawić nie chciały - robić z tego ustawę zabraniającą Polakom dzieci?
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 19 Wrz 2013

   

Wys³any: 2014-09-26, 15:00   

Ależ ja się z Tobą zgadzam. Stąd też nie uważam, że argument "nie wyrażam zgody na adopcję dzieci przez homo ze względu na społeczeństwo" był jakkolwiek wartościowy, ponieważ już dziś w Polsce dopuszczamy do posiadania dzieci przez różne mniej, lub bardziej zaufane społecznie grupy. Muzułmanie, czy czarni też mogą mieć u nas dzieci i dzięki temu przy okazji powoli kruszy się cebulacka mentalność wielu Polaków. Z innością trzeba społeczeństwo oswajać, a nie inności powiedzieć, że nie ma równych praw i najlepiej będzie, jak zniknie z tego świata.
Ja np. w gimnazjum miałem wielu Koreańczyków, Chińczyków, rodzeństwo Laotańczyków (ich matka, Laotanka, była w tym samym gimnazjum nauczycielką geografii), siostry z Nigerii, mój najlepszy kumpel z gimnazjum był z pochodzenia Ormianinem, oraz w starszych klasach mieliśmy nieziemsko piękną Kazaszkę, także różnorodność etniczną mieliśmy tak sporą w gimbazie, że nikt nie zwracał uwagi na to skąd kto pochodzi. Nie mniej jednak w szkole był silny podział na zamożniejszych i biedniejszych i już na tym polu dochodziło do wielu sytuacji.
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-09-26, 15:54   

HCNOPS napisa³/a:

Ależ ja się z Tobą zgadzam. Stąd też nie uważam, że argument "nie wyrażam zgody na adopcję dzieci przez homo ze względu na społeczeństwo" był jakkolwiek wartościowy, ponieważ już dziś w Polsce dopuszczamy do posiadania dzieci przez różne mniej, lub bardziej zaufane społecznie grupy


Oczywiście, taka opcja "nie" lub "tak" powinna być oparta na konkretnej analizie psychologicznej czy dziecku w takiej rodiznie nie dzieje się pod względem psychicznym nic "złego", a nie na zbiorowej histerii motłochu.

HCNOPS napisa³/a:

Ja np. w gimnazjum miałem wielu Koreańczyków, Chińczyków, rodzeństwo Laotańczyków (ich matka, Laotanka, była w tym samym gimnazjum nauczycielką geografii), siostry z Nigerii, mój najlepszy kumpel z gimnazjum był z pochodzenia Ormianinem, oraz w starszych klasach mieliśmy nieziemsko piękną Kazaszkę, także różnorodność etniczną mieliśmy tak sporą w gimbazie, że nikt nie zwracał uwagi na to skąd kto pochodzi.


"Międzynarodowe" gimnazjum gdzie każdy jest inną grupą etniczną, to co innego jak jesteś jedynym Polakiem, i dwoma Turkami, a wokół same szkopy, a i nauczyciele sobie pozwalają na rasistowskie dowcipy.
Ja nie mogłem siadać z przodu autobusu na wycieczkach, żebym go nie ukradł. :-D

HCNOPS napisa³/a:

Nie mniej jednak w szkole był silny podział na zamożniejszych i biedniejszych i już na tym polu dochodziło do wielu sytuacji.


Tego to nigdy nie widziałem, śmianie się z kogoś mniej zamożnego czy biednego raczej świadczy, że taki bachor już został źle wychowany i takim bogatym też się nie powinno pozwalać na dzieci.
W końcu tworzą "pozbawionego empatii kapitalistę". ;)
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 19 Wrz 2013

   

Wys³any: 2014-09-26, 17:05   

$karbówka napisa³/a:

Oczywiście, taka opcja "nie" lub "tak" powinna być oparta na konkretnej analizie psychologicznej czy dziecku w takiej rodiznie nie dzieje się pod względem psychicznym nic "złego", a nie na zbiorowej histerii motłochu.


W pełni popieram.

$karbówka napisa³/a:

"Międzynarodowe" gimnazjum gdzie każdy jest inną grupą etniczną, to co innego jak jesteś jedynym Polakiem, i dwoma Turkami, a wokół same szkopy, a i nauczyciele sobie pozwalają na rasistowskie dowcipy.


Najlepsze jest to, że to była zwykła rejonówka, uważana za jeden z gorszych wyborów :D

$karbówka napisa³/a:

Ja nie mogłem siadać z przodu autobusu na wycieczkach, żebym go nie ukradł. :-D


Boże najdroższy, gdzieś Ty się człowieku chował? W lubuskim? Tam rzekomo w masie gmin szkopski jest urzędowym i nas Polaków wynaradawiają, by siać zamęt i doprowadzić do rozbicia wewnętrznego kraju :D
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com