Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2010-05-05, 05:21
Co w tym zlego ze sie odmowi???
Everybody loves you when you're six foot in the ground
- John Lennon
Wys³any: 2010-05-05, 09:50
Cytat:
Dlaczego nie odmawia sie bycia chrzestnym???
jr_ napisa³/a:
bo to podobno przynosi dziecku wielkie nieszczęście.
A dla ludzi, którzy w to bardzo wierzą, to musi być wielki psychiczny dyskomfort, tak myślę.
Wys³any: 2010-05-05, 11:58
zielona napisa³/a:
A dla ludzi, którzy w to bardzo wierzą, to musi być wielki psychiczny dyskomfort, tak myślę.
Co do wiary - wspomniałem u góry. I druga rzecz - kto mądry to powinien wytłumaczyć dlaczego nie chce. Oczywiście jeśli ma ku temu powody, bo brak kasy na prezenty to gówno a nie powód.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2010-05-05, 13:19
Cytat:
Oczywiście jeśli ma ku temu powody, bo brak kasy na prezenty to gówno a nie powód.
Dlaczego nie?
Bardzo mi przykro, ale jak sam widzisz teraz danie tylko stówki to zbrodnia, nieprzyjemne sytuacje więc po co się w to wplątywać?
Wys³any: 2010-05-05, 18:31
TQIT napisa³/a:
PaulinaCze-wa, ile Ty masz lat?
Wystarczająco ! jeżeli tak cię to interesuje to 18
Wys³any: 2010-05-05, 19:37
PaulinaCze-wa napisa³/a:
WystarczajÄ…co !
Zależy do czego.
PaulinaCze-wa napisa³/a:
jeżeli tak cię to interesuje to 18
Właśnie mnie to interesowało, w sumie mniej więcej tyle się spodziewałem, choćby ze względu na to, że do bycia chrzestnym potrzebne jest bierzmowanie. W sumie nie szokuje mnie Twój sposób pojmowania wiary, ale tylko dlatego że teraz jest to nadzwyczaj powszechne. Odnoszę się do tej wypowiedzi:
Cytat:
ja jestem chrzestną, zostałam 2 lata temu i zawsze4 prezent kupuje za swoją kasę dorabiam sobie w wakacje wiec mogę pozwolić sobie żeby chrześnica była szczęśliwa
Jeśli szczęście jest zależne od prezentu... Moje zdanie nt. dzisiejszych Komunii ¦więtych nie jest chyba tajemnicą i łatwo można się go domyślić.
szostol napisa³/a:
Dlaczego nie?
Powód jest związany z moim pojmowaniem wiary, a to że różni się od większości to nie mój problem.
szostol napisa³/a:
Bardzo mi przykro, ale jak sam widzisz teraz danie tylko stówki to zbrodnia, nieprzyjemne sytuacje więc po co się w to wplątywać?
Nie moja wina, że bycie chrzestnym ma większe znaczenie materialne niż duchowe. Dowód parę centymetrów wyżej.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2010-05-05, 20:20
Cytat:
Nie moja wina, że bycie chrzestnym ma większe znaczenie materialne niż duchowe. Dowód parę centymetrów wyżej.
Moja też nie, ale tak jest i tego nie zmienisz. A walcząc z tym tylko zasmucisz dzieciaka, bo Wojtek dostał Playstation a Julka TV LCD 42' a Zbyszek Mercedesa S-klase a ja... jakąś Biblię...
Wys³any: 2010-05-05, 20:27
szostol napisa³/a:
Moja też nie, ale tak jest i tego nie zmienisz
Od tego jest świat, żeby go zmieniać zgodnie ze swoimi ideałami. Oczywiście, nie twierdzę że od razu się zmieni cały świat, ale wszelkie zmiany trzeba zacząć od swojego stanowiska i zachowania.
szostol napisa³/a:
A walcząc z tym tylko zasmucisz dzieciaka, bo Wojtek dostał Playstation a Julka TV LCD 42' a Zbyszek Mercedesa S-klase a ja... jakąś Biblię...
To jest tylko i wyłącznie błąd w wychowaniu rodziców.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2010-05-05, 20:54
Cytat:
Od tego jest świat, żeby go zmieniać zgodnie ze swoimi ideałami. Oczywiście, nie twierdzę że od razu się zmieni cały świat, ale wszelkie zmiany trzeba zacząć od swojego stanowiska i zachowania.
Ja się zgadzam, ale kiedy na mini weselu jest 50 osób i każdy przytarga plazmę a ty jeden przyniesiesz Biblię i zegarek, to wyjdziesz na tego złego w oczach dziecka (a tego chyba najbardziej nie chcesz), bo ono jest za małe żeby zrozumieć twoje zamiary i nie zrozumieją tego też ci prześcigający się w kto da więcej goście. Dlatego moim zdaniem zacząć najlepiej od swojego dziecka, a nie od czyjegoś, żeby nie narażać się na fochy dziecka i rodziców, a żeby też nie być zmuszonym do targania plazmy, jeśli wiadomo że rodzina jest właśnie taka, to nie zgadzać się. Jeśli rodzina jest normalna to ok.
Wys³any: 2010-05-06, 11:23
szostol napisa³/a:
i nie zrozumieją tego też ci prześcigający się w kto da więcej goście. Dlatego moim zdaniem zacząć najlepiej od swojego dziecka, a nie od czyjegoś, żeby nie narażać się na fochy dziecka i rodziców, a żeby też nie być zmuszonym do targania plazmy, jeśli wiadomo że rodzina jest właśnie taka, to nie zgadzać się. Jeśli rodzina jest normalna to ok.
to co, mam zatracać swoje ideały (czyt. I Komunia ¦więta jako sakrament a nie imprezka z prezentami) i mam robić tak jak inni, bo co ludzie powiedzą? A guzik mnie obchodzi to, co powiedzą inni, to moje sumienie, moje życie i nikomu nic do tego.
A oczywiście zgadzam sięz Tobą, że trzeba zacząć od swoich dzieci i może warto uprzedzić wcześniej zaproszonych gości co jest stosowne do dania jako prezent a co nie w naszym rozumieniu rzeczywistości :)
"Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru: jesteśmy albo pełni miłości... albo pełni lęku" Albert Einstein
Wys³any: 2010-05-06, 17:55
Cytat:
to co, mam zatracać swoje ideały (czyt. I Komunia ¦więta jako sakrament a nie imprezka z prezentami) i mam robić tak jak inni, bo co ludzie powiedzą? A guzik mnie obchodzi to, co powiedzą inni, to moje sumienie, moje życie i nikomu nic do tego.
Nie. Dlatego ja mówię żeby nie zatracać ideałów, ani nie mieszać się w jakieś dyskomfortowe sytuacje, jeśli wiadomo że rodzina jest jaka jest, to po prostu nie zgadzać się na bycie chrzestną/nym.
Wys³any: 2010-05-20, 10:52
Ostatnio byłam na Komunii ¦w. siostry mojego Lubego. Baśka generalnie jak zobaczyła koperty, to była zawiedziona jak otworzyła i nie było w nich listów. Dzieci naprawdę mają inne wartości. Aparatem chwilę się pobawiła, no ale uważaj na to, na tamto, tutaj ostrożnie Basiu, tam z nim nie chodź, bo zepsujesz. Jaka z tego frajda?
My kupiliśmy jej po prostu grę. Twister. Gra codziennie i cieszy się.
Od brata ich słyszałam, że jakaś koleżanka z klasy Basi dostała Mercedesa. I po co? Dla rodziców? To kogo jest to Komunia? Dla niej? Ma go sprzedać? Nie pasuje, bo prezent. Zachować? Jak będzie miała prawko, to już nie będzie wcale tyle wart.
Dla mnie to bez sensu.
To jest Komunia dziecka i to ono powinno się cieszyć z prezentu.
Poza tym, właśnie, to jest Komunia. I to powinno wszystko wyjaśnić.
jestem powątpiewaniem w sens i formą ponad treść'
Wys³any: 2010-05-20, 12:51
jr_ napisa³/a:
Oczywiście, również rodzice chrzestni którzy zazwyczaj sprawiają największe prezenty
Moich chrzestnych nawet na mojej komunii nie było. Chrzestny się ukrył, a chrzestna była z synem na zielonej szkole, bo on sam by sobie nie poradził.
Dla mnie komunia nie była niczym szczególnym, ot - kolejny obowiązek, konieczność wykucia na pamięć 40 różnych rzeczy i zaliczenia tego.
Mała posiadówka w domu, nie wiem czy 10 osób chociaz było. Dostałam 200złotych, z czego kupiłam sobie za 100 jojo,grę do Pegazusa i hulajnogę o której marzyłam, za którą dałam 80 a zepsuła się po trzech tygodniach, rolki i tyle. Zegarka nie dostałam, w sumie nie był mi potrzebny. A, i medalik złoty jeszcze.
Mój kuzyn miał niedawno komunię, dostał rower, aparat fotograficzny, telewizor LCD 32 cale (żal, to nawet ja takiego nie mam ;/ ) i jakoś 250 złotych. Nie wiem, po co mu to. Rower dobra, bo ma daleko do szkoły i będzie na nim jeździł, ale aparat? Przecież to jest dziecko, ma 9 lat, moja ciocia miała problemy z połapaniem się o co chodzi, a on będzie wiedział?
Tak samo telewizor - to rozumiem trochę bardziej, bo stary się zepsuł, ale żeby od razu taki wielki i drogi? I tak nie ogląda telewizji, albo się uczy albo gra na kompie.
Auto mu mogli kupić od razu, coby miał szybki dojazd do szkoły ;/
W tym momencie przypomina mi się demot - Powiedz mi, co dostałeś na komunię, a powiem Ci ile masz lat.
Moje maleństwo
Wys³any: 2010-05-20, 22:10
O upadku tego kraju świadczy fakt, że najpoczytniejsza książką jest Komentarz do ustawy o podatku VAT
Mój blog
Wys³any: 2010-05-23, 15:58
ona umrze martwa.