No więc mój przyjaciel ma ciężką depresję. Powiem tyle, że przeżył wiele, był prześladowany i wiele razy porzucany. Ma za sobą kilka prób samobójczych. Jak mogę mu pomóc?? Psycholog odpada, tam gdzie mieszka nie ma takich. Nic mu nie pomaga. Jak ja, zwykła osoba, mogę mu pomóc? Sprawić, by się uśmiechał? Zmniejszyć jego ból? W dodatku jest daleko, a to niesamowita osoba. Co mogę dla niego zrobić, poza byciem obok?
_________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.