Oszzz moja nowa klasa...
Okolo 23-23 osob w tym 10 chlopcow.
Siedze sam...
czuje ze sie nie zrzyjemy,
ogolnie nawet nie mam checi ich polubic,
ludzie z innego swiata jak dla mnie...
do niktorych nawet nie zagadalem...
i oni do mnie tez,
dwoch chlopakow to juz moi (koledzy)
pozostalych czterech jest spoko,
nastepnych czterech raczej nie polubie.
Dziewczyny:
jedno emo i dwie jej kolezanki,
pozostałe to takie ciche dziewczyny(nieodzywajki)
_____________________________________________