Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2011-08-12, 15:59 Jak wyglÄ…daÅ‚ Wasz kurs na prawo jazdy kat. B ?
Jaki był Wasz instruktor/ egzaminator ?
Za którym razem zdaliście ?
W ciągu ilu tygodni wyjeździliście obowiązkowe godziny, etc. ?
Jakie wrażenia z WORD'u ?
:)
Nie prowokuj mych ust czerwieni.
Nie jesteśmy sobie przeznaczeni.
Wys³any: 2011-08-12, 18:22
Instruktorów miałam dwóch. Mężczyznę oraz kobietę. Jeden instruktor szlifował ze mną technikę jazdy, z drugim zaś zapoznawałam się z wieloma sytuacjami na drogach (ale także z obsługą samochodu- zmiana kół, tankowanie).
W ramach kursu miałam także okazję skorzystać z placu manewrowego w Wordzie i skorzystać ze wskazówek egzaminatora przed odbyciem egzaminu.
Zdałam za pierwszym razem.
Egzaminator z wizerunku pasował do tego typowego schematu "stary, który oblewa wszystkich". Z pozoru nie był sympatyczny, lecz rzeczywiście przyczynił się do tego, że zdałam prawo jazdy.
Drugs&hugs.
Wys³any: 2011-08-12, 18:29
Sayuri napisa³/a:
Ile płaciliście za cały kurs/ badania ?
Sayuri napisa³/a:
Jaki był Wasz instruktor/ egzaminator ?
Co do egzaminatora - miałem szczęście. Albo on miał dobry dzień. Był chyba trochę wyrozumiały, bo egzamin wg mnie nie poszedł mi najlepiej. Jakaś kobieta co chwilę do niego dzwoniła, ten musiał podać jej numer do żony. Poza tym, na tylnym siedzeniu miałem praktykanta.
Sayuri napisa³/a:
Za którym razem zdaliście ?
Sayuri napisa³/a:
W ciągu ilu tygodni wyjeździliście obowiązkowe godziny, etc. ?
Sayuri napisa³/a:
Jakie wrażenia z WORD'u ?
Kadrowanie wspomnień
Wys³any: 2011-08-12, 18:43
Sayuri napisa³/a:
Ile płaciliście za cały kurs/ badania ?
1100 za kurs / 50 za badania.
Sayuri napisa³/a:
Jaki był Wasz instruktor/ egzaminator ?
Miałem 3 instruktorów podczas robienia prawka, wszyscy mega wyluzowani i z pozytywnym podejściem i pozwalający przycisnąć w granicach rozsądku o ile widzieli, że w miarę wiesz co robisz i umiesz to robić. Na egzaminie Pan przyjemny, bawiąc się telefonem prosił o wykonanie zadania, podczas egzaminu wspomniał coś że pogoda nie za bardzo i pod koniec powiedział "Wynik egzaminu pozytywny, dziękuję bardzo i życzę bezkolizyjnych jazd".
Sayuri napisa³/a:
Za którym razem zdaliście ?
Jak wyżej - za 1 w jeden dzień. Teoria jakieś 5 minut (wyszedłem pierwszy), praktyka 38 min.
Sayuri napisa³/a:
W ciągu ilu tygodni wyjeździliście obowiązkowe godziny, etc. ?
Od września do grudnia, ale można o wiele szybciej jeśli czas goni.
Cytat:
Jakie wrażenia z WORD'u ?
Nie mam zastrzeżeń. Tylko szkoda mi tych ludzi, którzy jedli i pili co mogli aby tylko uspokoić nerwy. Więcej luzu i zdacie za pierwszym :)
Wys³any: 2011-08-12, 21:15
Instruktora miałem zajebistego. Dla wszystkich kursantów był jak stary kumpel. Było się z czego śmiać, o czym pogadać (w sumie to ciągle była gadka na różne tematy). W dniu mojego egzaminu założył się ze mną i z moim kumplem o to, czy zdam. Przegrał i stawiał nam obu piwo :p
Egzaminator był cholernie wkurzający. Starszy, ciągle walił suchary w stylu Strasburgera, a do tego rozwalił się tak na siedzeniu, że znacznie utrudniał mi obsługę drążka skrzyni biegów. Na czerwonym sobie otwierał szybkę i ze znajomym na drugim pasie gawędził. Ale mogłem trafić gorzej.
Zdałem za pierwszym. Jeździć zacząłem w połowie sierpnia, egzamin miałem w połowie października.
Wrażenia z WORDu? Jeżeli w poczekalni grał telewizor, to zawsze trafiałem na "Daleko od noszy" i "Kawe czy herbate", co mi po jakimś czasie nijak zbrzydło.
There can be only one
Wys³any: 2011-08-13, 00:16
Miałem beznadziejnego instruktora. Nie umiał tłumaczyc, wymagał że mam już umiec. Wrzeszczał nie raz. Raz mi numer wyciął że mi godziny skreślił bez mojej wiedzy i jak głupi przyjechałem na kurs i sie dowiedziałem że w ten dzień na tą godzinę nie mam zajęc, jak mu zwróciłem uwagę że tak sie nie robi, to zachował się dośc arogancko.
NA wewnętrznym darł się niemiłosiernie, darł się potem o to że sie stresuje, na koniec powiedział żebym se brał leki na uspokojenie i żebym nie podchodził do egzaminu bo sie nie nadaje.
Jeżeli ktoś mieszka w katowicach to odradzam szkołę Supelmen
Wys³any: 2011-08-13, 00:21
Wys³any: 2011-08-13, 00:24
szostol napisa³/a:
Jakby ktoś miał na mnie krzyczeć za moje własne pieniądze to bym z tej usługi szybciutko zrezygnował. Powiedziałbym że ja dziękuję za takie lekcje i przeniósł się do innej szkoły.
Chciałem zrezygnowac ale nie chcieli mi od ręki przydzielic innego.
To powiedziałem że chce z szefem gadac, to powiedziano mi kiedy i gdzie moge z nim sie spotkac.
Ale w domu miałem gadanie, żeby nie zmieniac, że oni mi problemów tylko za to narobią, że jestem przewrażliwiony itp. Jeszcze tata mnie zjechał, że to moja wina bo za dużo opowiadam
Chociaż do dziś nie rozumiem o co mu chodziło, ale ok...
Wys³any: 2011-08-13, 01:13
Wys³any: 2011-08-13, 11:07
szostol napisa³/a:
Można też zmienić nie samego instruktora a szkołę :)
W zasadzie tak... i może bym zmienił gdyby nie namawianie w domu, żebym nic nie robił. I tak potem musiałem chodzic na dodatkowe jazdy już w innej szkole.
Wys³any: 2011-08-13, 13:26
Jednak miałem pecha, zdarzył mi się mały wypadek na światłach, w sumie nie z mojej winy;)
Zdałem za pierwszym razem, tylko kategorię A musiałem zdawać drugi raz przez swoją głupotę:)
Płaciłem coś ok. 1400 chyba z obiema kategoriami, do tego jeszcze na starych zasadach i czekałem chyba ze 2 miesiące na egzamin. Egzaminatora miałem w porządku, widać było, że motocyklista i na koniec powiedział tylko że jazda bardzo dobra, 0 błędów.
żyć dobrze, eliminować problem.
Wys³any: 2011-08-13, 21:39
zakumplowalismy siÄ™ i wiekszosc czasu gadalismy o muzyce, motocyklach...
Happiness I cannot feel and love to me is so unreal
Wys³any: 2011-08-19, 10:06
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
Wys³any: 2011-08-19, 13:09
Wys³any: 2011-08-19, 14:18
nie zdałam za pierwszym razem, na dniach wpłacam na kolejny egzamin..
Instruktorów miałam dwóch, obydwoje spoko. Jeden bardziej na luzie, trochę czasem nawet bajerował ;P drugi spokojny i ciągle jadł banany :)