Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Mam taki problem. Poznałam 2 tygodnie temu na dyskotece chłopaka. Sam do mnie podszedł. Tańczyliśmy...nie był namolny, nie próbował mnie pocałowac. Poprosił o nr telefonu i mu dałam. Zastanawiał się czy do mnie napisac bo jest między nami spora różnica wieku, a mianowicie 5 lat. Ja mam 17 lat, a on 22 lata. Spodobał mi się wtedy i myślałam, że ma góra 19 lat. Bardzo młodo wygląda. No więc napisał do mnie. Potem gadaliśmy na gg. Najlepsze jest to, że podczas rozmowy jak tańczyliśmy okzazało się, że jest z tego samego miasta co i ja i osiedla! Tydzień temu w środę zaproponował żeby zamiast gadac na gg spotkac się. Zgodziłam się. Było bardzo miło. Czsami się przytulał jak widział, że jest mi zimno. Potem bardzo często gadaliśmy na tym gadu gadu,pisalam mu smsy robia ale on rzadko na nie odpisywał. Na gg zawsze pierwszy się podłączał. Teraz we wtorek zaproponował żebysmy znowu poszli na spacer ale ja nie chciałam iśc bo się źle czułam. Jak gadaliśmy wydawało mi się, że mu się spodobałam. Ja też go polubiłam. Teraz od kilku dni się do mnie nie oddzywa. Napisałam mu jednego smsa co robi a on, że jest zajęty i dlatego nie może wejśc na komputer.Ten sms był w środę.Potem puszczałam mu sygnały i nic. Więc wczoraj napisałam mu smsa, że fajnie, że o mnie jeszcze pamięta. nic nie odpisał. Nie daje znaku życia. Myślicie, że ja zrobiłam coś nie tak? Troche spanikowałam jak się dowiedziałam ile ma lat. Co myślicie o jego milczeniu? Odpiszcie!

Faceci tak czasem mają. Jedne chłopak nie odpisywał mi przez tydzień. Potem jego brat napisał mi, że ma inną. fajnie, tylko co mi do tego skoro z nim nawet nie chodziłam.
Potem sie głupio tłumaczył, że jego brat ściemniał (niby sama wiem jaki on jest) i po prostu kasy nie miał na koncie.
Nie wierze a ni jednemu ani drugiemu;p

¦nieżynka18, być może trafiłaś na kolekcjonera. Poznaje kilka dziewczyn, rozmawia z nimi, potem jedna wybiera, a resztę odstawia na półkę.
Najlepiej nie przejmować sie nim. Może faktycznie nie może odpisać, a jeśli specjalnie Cie unika to zapomnij o nim. jego strata. Znajdziesz kogoś innego.
Ale poczekaj jeszcze kilka dni. Może napisze.

Tylko,że ja nie rozumie jak nie można miec czasu odpisac na smsa. Przecież to zajmuje dosłownie chwilę. No ale trzeba chciec. W sumie to nie wiem czemu to mnie ruszyło bo nie jestem w nim zakochana ale go polubiłam.

ja też kiedyś poznałam faceta.
tylko że on po piewrwszym spotkaniu już wql się nie odezwał..
ale ja nie bede sie uganiać za facetami przecież..
więc myśle ze bedzie lepiej jeżeli o nim zapomnisz

¦nieżynka18, może zwyczajnie jest Ci przykro.
Na prawdę nie ma co sie przejmować.

też sie czasem nad tym zastanawiam. Nawet jak sie nie ma kasy na koncie to przecież można napisać z telefonu kolegi. Albo dać znać na gg.
Ale niektórzy faceci tacy są, sami nie odzywają sie tydzień, a jak my im nie odpisujemy przez pól godziny, to wydzwaniają do nas po sto razy i robią z tego wielkie halo -.-

Napisał do mnie dzisiaj w nocy smsa, że wcale o mnie nie zapomniał. Nie odpisałam mu nic.Ciekawe co on teraz powie jak ja nie będę się oddzywac kilka dni;)

¦nieżynka18, nie, nie rób tak. Zapytaj dlaczego sie do Ciebie nie odzywał. Najlepiej wszystko wyjaśnić od razu.

To on sam powinien napisac dlaczego sie nie oddzywał, a nie ja mam się pytac. Nie napisze mu nic. Jeśli sam tego nie zrobi to trudno;/

¦nieżynka18, wiesz.. też mnie kiedyś tak poniosło i potem bardzo tego żałowałam, bo straciłam kogoś kogo kochałam. Chyba jedynego faceta, którego na prawdę kochałam.
Dlatego teraz wole wszystko wyjaśniać do końca.

napisałam mu "Aha." Pwnie teraz sie domysli, że mnie wkurzył. Tylko, że ja go nie kocham bo znam dopiero 2 tygodnie. Był chłopak, którego kochałam i możliwe, że nadal coś czuję ale on ma już dziewczyne nie zanosi się żeby zrywali. Z tego co mi mówił ona chce z nim byc "do końca życia" ale on ma 18 lat a ona 16. Nie będę między nimi nic psuc bo widocznie tak miało byc i nawet się już z tym pogodziłam. Chociaż nie wiem jak będzie jak go znowu spotkam. Ale póki co zapomniałam.

Uważam,że szczerość będzie najlepszym lekarstwem.Idź do niego i powiedz mu co czujesz,o ile oczywiście chcesz kontynuować tę znajomość.Może go czymś zniechęciłaś,a może jest jak juz pisały koleżanki kolekcjonerem.Nie chciałbym w tym momencie nikogo obrazić,ale często tak bywa,że nastolatki są głupie i łatwe,a gość może chce to wykorzystać.

To żeby isc do niego to napewno nie jest dobry pomysł. Po 2 tyg znajomości mam go odwiedzac w domu i przeprowadzac poważne rozmowy? To napewno odpada. A jak miał mnie wykorzystac jak wcześniej w poście napisałam, ze nie był namolny i nawet mnie nie pocałował. Jedynie jak byliśmy na spacerze to na powitanie i pożeganie buziak w policzek. Więc nie wydaje mi się żeby było to wykorzystanie jak to nazwałeś "głupiej i łatwej nastolatki".

Moim zdaniem lepiej od razu wszystko jakoś wyjaśnic. Na tym poziomie waszej znajomości nawet przez sms-y powinno byc dobrze. Jeżeli nie będziesz do niego pisac, to on może sobie pomyślec, że go olałaś i już. Zapytac dlaczego się nie odzywał, ni zaszkodzi...

Zapytałam się co takiego ciekawego robi, że go nawet na gadu nie ma. Nie odpisał. Więc to był mój ostatni sms do niego, poniżac się już nie będę. Na tym etapie znajomości to napewno nie jest miłośc więc jakoś szczególnie tego nie będę przeżywac. On ma 22 lata i powinien wiedziec, że tak sie nie powinno zachowywac.

I dobrze . Tak ma być. Skoro nie ma czasu na Ciebie to i Ty na niego nie miej