Oto Kosmitek:
Kosmitek przyleciał do mnie z odległej galaktyki Rozklapiocha oddalonej od nas o miliard lat świetlnych. Nie przyleciał oczywiście na daremnie. Wspomnę jeszcze, że Kosmitek to przyjazny ufoludek, który lubi matematykę. Jako, że sam nie zna naszej mowy kazał mi przekazać swoje słowa oto jego przesłanie dla nas:
PiszÄ™ to co on mi karze.
"
Ludu Boży zbawieny jedno rodny od Adama i Ewy strzeżcie się, albowiem to nadchodzą złe czasy, ubogie w obfitości słynącej z niebiańskiej krainy. Zły człowiek zasiał zamęt i szerzy się zło, szerokie jak jądro Rozklapiochy, czeka was to co nas. Niebo zajdzie brązowizną, a na ziemi powieje kałem, woda będzie miała posmak uryny. Plony na ziemi zwiędną i zgniją po czym muchy się za nie wezmą, po czym zdechną na śmierć. £ańcuch pokarmowy zostanie przerwany a świat pogrąży się w czeluści odchłani piekielnyc bram belzebuba"
Strzeżmy się albowiem słowo ciałem się stanie