Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Mam problem z moja kotką. Wszystko było ok, aż do czasu. Jest to 4,5 miesięczny kotek. Dzień jak co dzień- załatwiał się do kuwety. Nagle zaczął "sikać na pościele ( zdarzyło się też dwa razy na ręczniki). Trwa to już około tydzień. Jest to okropnie uciążliwe i meczące- ciągle pranie i pranie zalanych pościeli. Co dziwniejsze , do kuwety też załatwia dwoje potrzeby. Nie zauważyłam niczego dziwnego w jego zachowaniu więc nie wiem co możne być przyczyną. Myślę, że może mieć pierwszą rujkę, ale czy to nie za wcześnie? Po za tym nie ma typowych objawów (nie odstawia przerażających koncertów, nie ociera się o rożne przedmioty itd). Może bardziej niż zazwyczaj garnie się by uciec na dwór (jest to kotka nie wychodząca). Czytałam tez o chorobie dróg moczowych, kłopotach z pęcherzem, ale tutaj też się wszystko nie zgadza (nie piszczy przy oddawaniu moczu, nie jest markotny, ma apetyt). Może to być tez podłoże psychiczne, ale ona ma wszystko czego jej trzeba, wszystko jest na swoim miejscu. Jeżeli ktoś z Was ma kotkę lub interesuje się kotami i miał do czynienia z takim problemem to proszę o pomoc

Mam ten sam problem z kotem. Jedynym wyjściem było wysiedlenie go na dwór ;]

Mój kot niestety nie ma możliwości wychodzenia na dwór

Miałam coś podobnego z kocurem Kubą tylko, że on zaznaczał wszystko swoim moczem , i niestety moi rodzice podjęli decyzje o zamieszkaniu kotka na podwórku. Wiesz co, może przejdź się z kotem do weterynarza zapytaj co się z nim dzieje. Wydaje mi się, że on zna się na tym lepiej niż forumowicze.

[ Dodano: 2010-08-21, 11:28 ]


Są chyba takie specjalne klateczki dla kotów, tylko, że raczej będą dużych rozmiarów i tam kotek jak gdzieś wychodzisz może spędzać czas. Jest tam miejsce na kuwetę, miskę z piciem i jedzeniem i zabawki zwierzaka.
Tu masz link z taka klatkÄ… dla kotka :
http://www.psiaki.pl/skle...st/cat_park.jpg

Może wysterylizuj futrzaka moja kotka nigdy nie lała i srała. Zabieg kosztuje 50zł i nie będzie problemu tylko po zabiegu postaw ją przy kuwecie bo nie będzie dała rady chodzić przez jakiś tydzień. A z panami kotami jest gorzej ciocia ma i to leje jak się wkurzy taki złośliwy. Co prawda moja kotka nigdy nie załatwiła się puki nie wyszła na podwórko lub nie trafiła do kuwety. A więc sterylizuj po kłopocie z małymi kotkami i laniu gdzie chce. Powinno pomoc.

Kot, gdy się raz gdzieś zleje, będzie to robił ciągle w tym miejscu. Wiem po swojej kotce, która upatrzyła sobie miejsce w kącie między drzwiami a ścianą. Nie ma możliwości nie wpuszczania jej na łóżko lub chowania pościeli?

tak, "mała" zostanie wysterylizowana, tylko jeszcze nie teraz. Ten zabieg ma podobno dużo plusów ( najważniejszy właśnie, że nie obsikuje rzeczy w domu i chroni to zwierzę od chorób, dłużej żyje) chodzi mi o to czy jest już możliwa pierwsza ruja u tak młodej kotki (jak pisałam moja ma około 4 miesięcy) może ktoś ma takie doświadczenia ze swoim zwierzakiem? jeśli jej nie przejdzie siusianie to wybiorę się do veta, żeby zrobić jakieś badanie moczu i wykluczyć chorobę.
A co do tej klateczki, to myślę, że jej nie potrzebuje bo czasem wychodzi na smyczy (nie często bo jest okropnie płochliwa ale zarazem ciekawska) ale jak idę na dwór to wsadzam ją do takiego zamykanego koszyka z "wikliny" i z niego obserwuje świat

Też miałam podobnie, u mnie pomogło zamienienie żwirku w kuwecie na jakiś czas na zwykły piasek z piaskownicy, ale jak znam życie Twoja kotka jest wzięty ze schroniska, a moja prosto od matki, z dworu. Niemniej numeru z piaskiem możesz spróbować.

Czesciej zmieniaj piasek w kuwecie i dobrze ja myj i wtedy problem zniknie :) np mojej kici to pomoglo ;p

Placebowa rano chowam pościel do innego pokoju, bo kot u mnie najczęściej przebywa, śpi tez w moim pokoju w tym koszyku zamykanym. Dzisiaj się obudziła około 6 i zaczęła "wrzeszczeć: więc ja wypuściłam. Obudziło mnie tak o 8 skrobanie po pościeli, zlała się na sam środek, nie zdążyłam wynieść pościeli
Tak, kotek jest ze schroniska

4 miesiące to raczej za mało na ruję. Zakładam, że po prostu uznała, że jeśli nie ma żadnej kary to może sobie sikac gdzie chce. Moja jest mniej więcej w tym samym wieku i również chce wychodzic na zewnątrz. Po prostu spodobało jej się wychodzenie, bo w domu jej się zwyczajni nudzi. Jest mała i chcę się bawic Możliwe też, że kuweta nie jest dokładnie czyszczona. Następną możliwościa jest to, że uznała pościel jako pewien rodzaj kuwety i z braku jakiejkolwiek kary wydaje jej się, że może to robic. Ja na moją po próbie załatwienie sie na dywan tak zkrzyczałam, że od razu ruszyła biegiem do kuwety.

kotka dominatorka i tyle. Blondyna kocica też tak robi i pani weterynarz zaleciła sterylizację. to powinno uciąć ten "nawyk":P

Jeśli jest to częste to warto poradzić się behawiorysty. Przyczyn sikania kota po domu jest wiele - zaczynając od brudnej kuwety, przez stres, aż po problemy zdrowotne. Nie ma złotego środka, który by pomógł w każdej sytuacji - każda jest w końcu inna. Fakt faktem, sterylizacja jak najbardziej pomaga w niektórych przypadkach, ale jej skuteczność jest też zależna od tego, w jakim wieku kota jest przeprowadzona.

Kot sika w domu gdy nie postawi się mu odpowiednich granic. Z kotami trzeba ostro postępować. Nie ukrywam, że moje koty fruwały po takich akcjach przez okno i skutneczność to jakieś 80-90% (czasem trafiały się odporne osobniki). Potem kot sobie w głowie kalkuluje i wychodzi mu, że nie opłaca się załatwiać potrzeb w domu.
Ja mogę spokojnie swoją kotkę zostawić na cały dzień w domu i nigdy się nie załatwi chyba, że oczywiście już nie może wytrzymać

Uwielbiam swoje koty ale trzeba też stawiać duże wymagania :)

Tutaj jest dokładnie pokazane co można zrobić z takim niegrzecznym kociakiem: https://www.feliway.com/p...ika-poza-kuweta