Dobrze, że taki temat powstał, bo mojego kota, to również kocham. Wszyscy się dziwią, jak możesz kochać takiego niczym nie wyróżniającego się kota. Ba! niektórzy śmią nawet twierdzić, że jest on brzydki, bo szary z czarnymi pręgami. Ja natomiast patrzę na niego, przez pryzmat uczuć i w moich oczach jest najpiękniejszy. Oczywiście ze mną śpi, od malutkiego. A ma już rok i dwa miesiące.
Mam również dwa inne koty, które wabią się: Sabat i Szatan, również darze ich dużym uczuciem, nie wiem co bym bez tych kotów zrobiła, są takie cudowne, że z chęcią bym wszystkie przygarnęła.
Podsumowując koty to moje ulubione zwierzęta. Oczywiście miałam mieć jeszcze trzy, ale niestety tak wyszło, że jednak nie mam. Może za rok będę miała znowu i wtedy to za nic ich nie oddam.
Polecam również wiersze Franciszka Klimka, poety, który swe wiersze poświęca kotom, przy czym możemy się spotkać z wspaniałym poczuciem humoru:)
_________________
W miękkim futrze kota