Och, bardzo dużo jest takich książek.
Ja wypiszę filozoficzne, takie na mnie szczególnie wpływają.
Jednym z moich ulubionych filozofów jest Tischner. To trochę głupie, że akurat jego tak ukochałam, bo nie jest jakimś wielkim filozofem, nawet w moich oczach, lecz właśnie jemu udało się zmienić moje życie. Dlatego też bardzo cenię sobie jego twórczość: "Etyka solidarności", "¦wiat ludzkiej nadziei", "Jak żyć?", "Myślenie według wartości", "Miłość niemiłowana".
Kolejna osoba to Bauman: "Etyka ponowoczesna", właściwie tyle mi się na razie przypomina.
Karol Wojtyła: "Elementarz etyczny", "Osoba i czyn".
Nieco mniej znany Krąpiec: "Dlaczego zło?"
Grzegorczyk: "Etyka w doświadczeniu wewnętrznym".
Stróżewski: "Istnienie i wartość".
Elzenberg: "Wartość i człowiek".
Kołakowski: "Jeśli Boga nie ma", "Czy diabeł może być zbawiony?"
Arystoteles i jego opowieść o Heraklicie. To nic takiego, ale to strasznie utkwiło mi w pamięci.
Sokrates, a właściwie Platon i Arystoteles, czyli można powiedzieć myśli Sokratesa, które pomogły mi zaakceptować siebie.
Tischner i potężna książka z jego poglądami zebranymi, taka synteza.
Mój ulubiony Kant, trzy krytyki.
Można jeszcze powiedzieć, że de Mello, którym ostatnio się zachwycam.