Z doświadczenia powiem że jeżeli nie ma się POTWORNIE silnej motywacji do ćwiczeń w domu to inwestycja większych pieniędzy nie ma sensu w sprzęt domowy. 2 lata temu zakupiłem ławeczkę z wyciagiem + na nogi do prostowania w zestawie z obciążeniami na 110 KG, dwoma hantlami , dwoma gryfami na łapy i jednym 180 cm( do siłowni ponad 15 KM i to poza miastem ) i powiem wam że gdy czasami odpuszczałem naukę itd to była motywacja do treningu bo ciężko ćwiczyłem, dawałem z siebie 100% i ciagle ,,rosłem''. Po półtora roku trzeba było więcej się uczyć ( matura i egzaminy zawodowe), człowiek coraz bardziej zmęczony itd, do tego jakiś taki zastój, brak siły do ćwiczeń, brak chęci i teraz sporadycznie sięgam po ciężary... Swego czasu chodziłem na siłownię i jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, w domu znudzi Ci się, może nie od razu, ale po pewnym czasie na bank. Nie ma co inwestować góry pieniędzy, chyba że masz z kim ćwiczyć, wtedy też jest motywacja :D