Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 29

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2019-05-23, 12:43   

DeSade napisa/a:

Powtarzam - ze stanu czegoś nie wyrośnie potem osoba. Trzeba być konsekwentnym w takim poglądzie i przyjąć - że nadal jesteśmy stanem zlepionych komórek. A wtedy cała sfera, wszystko upada.


OMG, ale Ty jesteś boleśnie niedouczona. Jeśli przyjmiesz, że z osobą mamy do czynienia już w momencie poczęcia, popełniasz karygodny błąd: nie uwzględniasz procesu rozwoju bliźniąt jednojajowych. Innymi słowy, według Twojego rozumowania bliźnięta jednojajowe są osobą (liczba pojedyncza!), a nie osobami (liczba mnoga).

kasia_demańska napisa/a:

Naprawdę nie umiesz uprawiać seksu tak, żeby nie zajść w ciążę? :-o


Jesteś żelazną dziewicą czy zegarkiem szwajcarskim? Bo zakuty łeb to masz na pewno, skoro wypisujesz takie naiwne głupotki.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

kezzo  

User



Wiek: 25

Doczy: 22 Maj 2019

   

Wysany: 2019-05-23, 13:11   

kasia_demańska napisa/a:

Świetne rozumowanie, doprawdy.
A Ty byłeś przy tym, jak jakiś pedofil molestował dziecko? Byłeś przy tym, jak jakiś morderca zabijał człowieka albo jak gwałciciel gwałcił kobietę w krzakach? Jeśli nie byłeś przy tym obecny i nie widziałeś tego, to co Cię to obchodzi?


Nie byłem, ale zauważ, że jest to czyn o wiele bardziej szkodliwy społecznie niż aborcja, bo ta potencjalna ofiara czuje i myśli w przeciwieństwie do płodu. Ponadto taka osoba ma rodzinę, znajomych, przyjaciól - płód nie. W przypadku aborcji płód ma tylko matkę, która chce się go pozbyć.

kasia_demańska napisa/a:

Te, filozof. Poczytaj trochę o życiu prenatalnym, zanim się wypowiesz, co?


Lekarze twierdzą, że płód nie czuje bólu do ok. 20 tygodnia ciąży, a świadomość jest w stanie się wytworzyć dopiero w 24-28 tygodniu ciąży.
 

kasia_demańska  

Wymiatacz



Imię: kasia_demańska

Doczya: 22 Lut 2019

   

Wysany: 2019-05-23, 15:18   

metalmummy napisa/a:

A jest taki złoty środek? Powinnaś zgarnąć miliony od firm farmaceutycznych za swoją tajemniczą wiedzę!


Nic tajemniczego. Choć wysiłku trzeba w to włożyć ogrom, nie przeczę.

metalmummy napisa/a:

A czy muszę nowonarodzone dziecko spowrotem wsadzać do pochwy żeby się najadlo albo no nie wiem, przespało? Nie, jest odrębną jednostką bo oddzielilo się od kobiecego ciała.
Wymaga opieki kogokolwiek, a nie łożyska tej konkretnej matki, ludzie.


Czyli w Twoim rozumieniu dziecko staje się człowiekiem w momencie porodu?

metalmummy napisa/a:

Ważniejsze jest dziecko chodzące po świecie, w które się zainwestowało już miłość i energię!


Cóż... szczęśliwcy.

metalmummy napisa/a:

Dlatego nikt, a szczególnie osoby zaufania publicznego, nie może przekraczać granicy komfortowego kontaktu, wykorzystując niewiedzę i naiwność! Wtedy masz pewność, że dziecko CIERPI.
Jaką masz pewność, że płód w macicy w pierwszych tyg. ciąży coś czuje? Oprócz prolifowych krzyków to żadnej.


A jakie ma znaczenie, czy czuje? ŻYJE. Jest człowiekiem we wczesnej fazie rozwoju. Jeśli dla Ciebie to mało, to nic na to nie poradzę.

metalmummy napisa/a:

Krzyczycie ale ile dzieci urodziłyście już dla świata? Czy oby wasze miesiączki nie są łzami niezaplodnionej macicy, której nie pozwoliłyście zaimplantować potencjalnego zarodka?
Brzydko. Trzeba dać świadectwo swoim przekonaniom.


Podejrzewam, że urodziłam ich więcej niż Ty, choć nie zamierzam się licytować, bo zawsze mogę się mylić :-)
Tak czy inaczej nie zabiłam żadnego, które się poczęło, i nigdy tego nie zrobię.

metalmummy napisa/a:

Jesteś wstanie zagwarantować, że będziesz kochać? Że obudzą się w tobie pozytywne uczucia względem dziecka?


Czy to znaczy, że przy braku tej gwarancji lepiej na wszelki wypadek zabić?

metalmummy napisa/a:

No dobrze, a jak mój organizm zadecyduje, że poroni albo dopuści do bardzo wczesnego porodu to też muszę ponieść karę bo przecież moje ciało to ja. Moje hormony, mięśnie, narządy rodne zadecydowały o zabiciu dziecka.


To już jest nadinterpretacja. Na samoistne poronienie nie masz żadnego wpływu.

Szej-Hulud napisa/a:

OMG, ale Ty jesteś boleśnie niedouczona. Jeśli przyjmiesz, że z osobą mamy do czynienia już w momencie poczęcia, popełniasz karygodny błąd: nie uwzględniasz procesu rozwoju bliźniąt jednojajowych. Innymi słowy, według Twojego rozumowania bliźnięta jednojajowe są osobą (liczba pojedyncza!), a nie osobami (liczba mnoga).


Ojej, ale z Ciebie boleśnie zaślepiony filozof.
Jakie znaczenie ma to, czy ciąża jest bliźniacza czy nie? Powstało ŻYCIE - to wystarczy do tego, żeby je chronić, a ile jest tych poczętych osób, to już mniejsza o to. W czasach przed USG matka często dowiadywała się dopiero przy porodzie, że nosiła bliźniaki. Czyżby popełniała ontologiczną zbrodnię, przez całą ciążę myśląc o swoim dziecku jako tylko jednej osobie? :-)

Szej-Hulud napisa/a:

Jesteś żelazną dziewicą czy zegarkiem szwajcarskim? Bo zakuty łeb to masz na pewno, skoro wypisujesz takie naiwne głupotki.


Dziękuję za komplement. Lepiej Ci się zrobiło dzięki temu, że go wygłosiłeś?
I to mówi człowiek, który pouczał mnie swego czasu w kwestii doboru słów, bo uraził go czasownik "atakować"... :kwasny:

Wyobraź sobie, że wiem, o czym mówię - podejrzewam nawet, że dużo lepiej niż Ty ze względu na moje osobiste doświadczenie życiowe. Wiadomo, że kiedy ktoś uprawia seks, niechciana ciąża zawsze może się zdarzyć, ale jednak przy odrobinie wiedzy i samodyscypliny to rzadkość, więc twierdzenie, że "jeśli nie chcę mieć dzieci, mam unikać seksu", było bardzo mocno naciągnięte.
I powtarzam - aborcja nie jest środkiem antykoncepcyjnym. Seks wiąże się z odpowiedzialnością na życie drugiej osoby. Można unikać powołania jej do życia, ale kiedy to się już stanie, nie wolno jej zabić, bo ma prawo żyć tak samo jak ja czy Ty.

kezzo napisa/a:

Nie byłem, ale zauważ, że jest to czyn o wiele bardziej szkodliwy społecznie niż aborcja, bo ta potencjalna ofiara czuje i myśli w przeciwieństwie do płodu. Ponadto taka osoba ma rodzinę, znajomych, przyjaciól - płód nie. W przypadku aborcji płód ma tylko matkę, która chce się go pozbyć.


Kiedyś też byłeś takim płodem. Masz wielkie szczęście, że Twoja mama pozwoliła Ci się urodzić, bo wielu innych, którzy dziś byliby Twoimi rówieśnikami, tego szczęścia nie miało. Ale rozumiem, że zwisa Ci to i powiewa, wszystko jest OK, bo dotyczy to innych, nie Ciebie, prawda?

kezzo napisa/a:

Lekarze twierdzą, że płód nie czuje bólu do ok. 20 tygodnia ciąży, a świadomość jest w stanie się wytworzyć dopiero w 24-28 tygodniu ciąży.


Lekarze aborcjoniści na pewno tak twierdzą, o, w to nie wątpię :-)
Niemniej podtrzymuję to, co napisałam powyżej: nie ma znaczenia, od kiedy płód czuje, ważne, że od początku ŻYJE i jest człowiekiem.
_________________
Mądrość nie zawsze przychodzi z wiekiem. Czasami wiek przychodzi sam.
 

kezzo  

User



Wiek: 25

Doczy: 22 Maj 2019

   

Wysany: 2019-05-23, 15:45   

kasia_demańska napisa/a:

Kiedyś też byłeś takim płodem. Masz wielkie szczęście, że Twoja mama pozwoliła Ci się urodzić, bo wielu innych, którzy dziś byliby Twoimi rówieśnikami, tego szczęścia nie miało. Ale rozumiem, że zwisa Ci to i powiewa, wszystko jest OK, bo dotyczy to innych, nie Ciebie, prawda?


No cóż gdyby podjęła taką decyzję, to jest to jej sprawa. Uważam, że w pierwszym trymsestrze ma do tego pełne prawo.

kasia_demańska napisa/a:

Lekarze aborcjoniści na pewno tak twierdzą, o, w to nie wątpię


Tak, całe środowisko lekarzy specjalistów z różnych dziedzin zjednoczyło się w imię aborcji i teraz kłamią, co jest potrzebne by czuć i mieć świadomość. Nie ośmieszaj się.

kasia_demańska napisa/a:

Niemniej podtrzymuję to, co napisałam powyżej: nie ma znaczenia, od kiedy płód czuje, ważne, że od początku ŻYJE i jest człowiekiem.


A ja podtrzymuje, że płód ludzki to płód ludzki, gdyż nie spełnia kryteriów bycia pełnoprawnym człowiekiem, zresztą również dlatego nie obejmują go żadne współczesne konwencje praw dziecka itp.

Swoją drogą, to rozumiem, że jesteś także przeciwna aborcji w przypadku gwałtu/uszkodzenia płodu/zagrożenia dla życia matki?

kasia_demańska napisa/a:

Można unikać powołania jej do życia, ale kiedy to się już stanie, nie wolno jej zabić, bo ma prawo żyć tak samo jak ja czy Ty.


kasia_demańska napisa/a:

Powstało ŻYCIE - to wystarczy do tego, żeby je chronić



A o ŻYCIE kury czy innego zająca też się tak martwisz? Czy tylko o płody, które do końca pierwszego trymestru nie robią zupełnie nic prócz pobierania skłądników odżywczych od matki?
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Doczya: 19 Cze 2012

   

Wysany: 2019-05-23, 15:54   

Nikt o tym nie wspomniał, ale wydaje się oczywiste, że zarodek (zygota, płód, nienarodzony człowiek) rozwijający się w łonie matki, zasługuje na ochronę ze strony państwa. Rozwija się "życie" i zgadzam się, że o każde życie należy się zatroszczyć. Ale nie zapominajmy, że to "życie" rozwija się w "innym życiu", które też zasługuje na ochronę w wielu przypadkach bardziej, nie to nienarodzone (biologicznych, medycznych, socjologicznych, czy ekonomicznych).
Mamy na przykład przypadek ciąży poza macicznej, gdzie dziecko rozwija się kosztem organizmu matki i tutaj nikt nie kwestionuje, że to nie jest człowiek, że jego życie jest mniej warte, ale jednocześnie nikt nie może narzucić kobiecie, że ma poświecić się dla dziecka (nikt poza nią samą). Są przypadki, gdzie dziecko rodzi się z wadami uniemożliwiającymi funkcjonowanie poza macicą i znów z psychologicznego punktu widzenia lepiej urodzić takie dziecko, ale jedyną osobą, która ma prawo zdecydować jest kobieta.
Tak samo jak są biologiczne podstawy uniemożliwiające kobiecie urodzenie dziecka, tak samo są przeszkody psychiczne np. gwałt. Mnie akurat ten argument najsłabiej przekonuje, ale jestem w stanie zrozumieć, że kazanie donosić dziecko, przez molestowaną, bestialsko potraktowaną dziewczynę może być dla niej zbyt wielkim okrucieństwem.

Jeszcze kilka lat tamu sama uważałam, że terminacja ciąży i aborcja powinna być zakazana bez względu na powód - teraz wiem, że to nie prawda.
Teraz wiem, że zmuszanie kobiety do donoszenia ciąży bez względu na okoliczności jest błędem jeszcze większym. Że potrzeba zrozumienia i wsparcia, a nie oceniania i wydawania rozkazów.
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2019-05-23, 16:29   

kasia_demańska napisa/a:

A jakie ma znaczenie, czy czuje? ŻYJE.


Zyje bo ja zapewniam te warunki. Beze mnie nie żyje. Czyli do pewnego momentu pasożytuje, dopóki nie wykształci mechanizmów pozwalających na przeżycie.

Cytat:

Czy to znaczy, że przy braku tej gwarancji lepiej na wszelki wypadek zabić?


Lepiej się spodziewać, że może nie być pachnących fiolkow i tęczy, o których zapewniacie każąc rodzić wbrew woli, trzeba uczciwie przedstawić wszystkie za i przeciw macierzyństwa.

Cytat:

Nic tajemniczego. Choć wysiłku trzeba w to włożyć ogrom, nie przeczę.


Może ty lubisz się bawić w takie rzeczy, ja mam serdecznie dosyć wysiłku i wyrzeczeń przez kolejne 20lat wieku reprodukcyjnego.

Cytat:

Czyli w Twoim rozumieniu dziecko staje się człowiekiem w momencie porodu?

w momencie rozwinięcia układu nerwowego.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 29

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2019-05-23, 16:30   

kasia_demańska napisa/a:

Powstało ŻYCIE - to wystarczy do tego, żeby je chronić, a ile jest tych poczętych osób, to już mniejsza o to.


Życie nie powstało w momencie zapłodnienia - ono istnieje już przed zapłodnieniem. Zarówno plemnik jak i komórka jajowa są żywe. Życie jest procesem zachodzącym nieprzerwanie - powstało, według obecnej wiedzy, dokładnie jeden raz.

kasia_demańska napisa/a:

Jakie znaczenie ma to, czy ciąża jest bliźniacza czy nie?


Zasadnicze - jeśli osoba powstaje w momencie poczęcia, to z punktu widzenia logiki bliźnięta jednojajowe są OSOBĄ. W tym świetle - tj. stwierdzeniu, że osoba ludzka powstaje w chwili poczęcia - potworniak też jest osobą.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2019-05-23, 16:37   

Szej-Hulud napisa/a:

MG, ale Ty jesteś boleśnie niedouczona. Jeśli przyjmiesz, że z osobą mamy do czynienia już w momencie poczęcia, popełniasz karygodny błąd: nie uwzględniasz procesu rozwoju bliźniąt jednojajowych. Innymi słowy, według Twojego rozumowania bliźnięta jednojajowe są osobą (liczba pojedyncza!), a nie osobami (liczba mnoga).


Po pierwsze nie użyłam stwierdzenia, że jest się osobą od momentu poczęcia. Więc proszę mi tu niczego nie insynuować, gdyż użyłam zupełnie innej terminologii. Więc radzę czytać ze zrozumieniem, a potem zarzucać niedouczenie i wytykać nieistniejące błędy.

Niemniej z racji tego, że poruszyłeś dość ciekawe zagadnienie, wypowiem się. Ty popełniasz błąd rozumowy, ponieważ ten początek życia ma w możności bycie osobą bądź osobami rzeczywiście, ale to nie pozbawia dziecka/ dzieci statusu osobowego.
Więc zasadniczo stworzyłeś sobie sam nieistniejący problem. Gratuluję. :facepalm:
_________________
W miękkim futrze kota
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 29

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2019-05-23, 16:43   

DeSade napisa/a:

Po pierwsze nie użyłam stwierdzenia, że jest się osobą od momentu poczęcia.


Ależ napisałaś dokładnie to na poprzedniej stronie.

DeSade napisa/a:

Ty popełniasz błąd rozumowy, ponieważ ten początek życia ma w możności bycie osobą bądź osobami rzeczywiście, ale to nie pozbawia dziecka/ dzieci statusu osobowego.


A brzytwa Ockhama to pies?
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2019-05-23, 16:46   

Lady Virgin napisa/a:

Ale nie zapominajmy, że to "życie" rozwija się w "innym życiu", które też zasługuje na ochronę w wielu przypadkach bardziej, nie to nienarodzone (biologicznych, medycznych, socjologicznych, czy ekonomicznych).



Biologicznych/medycznych - Tak samo zasługuje na życie. To w końcu życie o równej wartości.
Socjologicznych - Czemu chcesz karać dziecko za błąd np. gwałciciela? Rozumiem gwałt może wpływać na psychikę poszkodowanej. Natomiast należy skupić się na zapewnieniu pomocy psychologicznej dla takiej osoby, a nie łożyć pieniądze na aborcję. Rozumiem też, że jest to obciążające dla organizmu matki.
Natomiast spójrzmy na to z innej strony. Zawsze stoimy w swoim życiu wobec pewnej faktyczności. Równie dobrze może się przytrafić, że ktoś potrąci nas w wypadku samochodowym i stracimy nogę. Trzeba się nauczyć z tym żyć.
Ekonomicznych - to nie powinna się decydować na współżycie seksualne w ogóle.

[ Dodano: 2019-05-23, 17:47 ]

Szej-Hulud napisa/a:

Ależ napisałaś dokładnie to na poprzedniej stronie.


Cytat dokładny poproszę.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 29

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2019-05-23, 16:56   

DeSade napisa/a:

Cytat dokładny poproszę


Uwaga, cytat dokładny: "Człowiek od momentu poczęcia jest osobą"
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2019-05-23, 17:13   

A rzeczywiście. 😏
W każdym razie wytłumaczenie masz niżej.
_________________
W miękkim futrze kota
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2019-05-23, 18:01   

No okej, a jakby mąż powiedział, że nie może tego znieść psychicznie, że żona urodzi dziecko gwałciciela?
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

slavianin  

Stały User

szukający znajomych


Imię: Jacek

Wiek: 23

Doczy: 07 Sty 2018

   

Wysany: 2019-05-23, 18:59   

Szej-Hulud napisa/a:

Kto w Polsce jest freudomarksistą? Proszę o nazwiska.


Oficjalnie nikt nie krzyczy, że jest freudomarksistą w tych czasach. Ale idee rozpowszechnia się wszystkimi metodami.

Szej-Hulud napisa/a:

Poproszę o źródła tych rewelacji.


"Upadek moralności seksualnej”, "Seksualna walka młodzieży”, "Seksualność w walce kultur” - poczytaj sobie te książki, a będziesz wiedział wszystko.

Szej-Hulud napisa/a:

Filmik z youtube'a udostępniony przez konto o tendencyjnej nazwie jako źródło? Poproszę o coś, czego nie będę musiał się wstydzić w towarzystwie osób wykształconych.


W takim razie ja nie uznaje wiarygodności strony Lewicowo.pl i wszystkiego, co jest na stronach lewicowych. Proste. Moja wina, że żaden lewicowiec się tym nie zajął? A, zapomniałem, wszystko co napisze czy nakręci jakiś prawicowiec jest nieprawdą. No bo przecież konserwatyści to notoryczni kłamcy...

Szej-Hulud napisa/a:

Księża pedofile najpewniej czytali Biblię. Opierali się na Kościele Katolickim, a nie zrobiono niczego, by tą organizację rozwiązać.


Bo w Biblii co drugi rozdział mówi, jak uwieść dziecko. Pozostałe mówią, jak gnębić homoseksualistów...

kezzo napisa/a:

A czy ktoś w ogóle w Polsce przeczytał jakieś prace Marksa? Bo bardzo dużo w debacie publicznej pojawia się ostatnio sformułowań typu "marksizm kulturowy", "neomarksizm", "marksiści" (głównie dzięki nieszczęsnej Konfederacji), a mam wrażenie, że całą wiedzę o Marksie Ci ludzie czerpią od jakichś prawicowych i skrajnie prawicowych jednostek. To tak jakby Richard Dawkins miał wykładać teologię.


A o komunizmie uczą sami antykomuniści. W takim wypadku o nazizmie mogą mówić tylko neonaziści, o komuniście - komuniści, o feminizmie - feministki. O prawicy mogą mówić tylko prawicowcy. Więc nie oceniaj prawicy.
Przypomniał mi się pewien kawał, który tu przy minimalnym przerobieniu tu podaję: Marksistą jest ten, kto przeczytał wszystkie dzieła Marksa i Engelsa, antymarksistą ten, kto przeczytał wszystkie dzieła Marksa i Engelsa i je zrozumiał :-D .
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2019-05-23, 19:03   

metalmummy napisa/a:

jakby mąż powiedział, że nie może tego znieść psychicznie, że żona urodzi dziecko gwałciciela?



To prawdopodobnie by odszedł.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com