Może powiedz coś więcej o sobie, co?
Nie wiemy czym się interesujesz, z czego jesteś dobry, z czego słabszy - prócz z matematyki, jakie masz z grubsza plany na przyszłość, w jakim zawodzie się widzisz. Czy faktycznie widzisz siebie w roli cukiernika?
Do liceum z grubsza idzie się dla siebie, nie dla znajomych, a przynajmniej tak powinno być. Jeśli będziesz chciał przysiąść i się pouczyć tej matmy to się nauczysz nawet bez korepetytora. To czy dasz radę zależy tylko od Ciebie, nikt się za Ciebie tego nie nauczy. Po liceum z reguły idzie się na studia, ewentualnie do szkoły policealnej, choć znam osoby, które nie mają zamiaru studiować, a są po samym liceum i konkretnie zarabiają - ale wtedy trzeba mieć już dobry pomysł na siebie od dłuższego czasu.
_________________
¦wiat przeszkadza mi w życiu.