Forum m�odzie�owe e-Mlodzi.com

Są trzecią pod względem ilości wyznawców religią w Polsce - Świadkowie Jehowy.
Jest to wyznanie restoracjonistyczne.
Co o Nich myślicie ?

Moje osobiste spojrzenie to tak napewno są porządniejsi nie kradną są bardziej gościnni i wygadani znałem dwóch i na nich bazuje. Natomiast są strasznie nachalni nawracaniem. Normalnie jest to denerwujące. I to bardzo. Hmm śmiesznie jest też to że wolą by ktoś bliski umarł niż dać krew.

Podoba mi się, że wydają się być bardzo zaangażowani w swoją religię. Nie podoba mi się natomiast ich religia.

_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński

Nie podoba mi się ich nachalność.

Miałam przyjemność pracować z osobami w śród których znaczy procent to byli Świadkowie Jehowy (nadal pracuję, ale z grona 10 osób zostały trzy). I w większości świetni ludzie, profesjonalni - tylko jeden miał skłonności do zaprzestawania swojej pracy na rzecz poruszania tematów "ważnych" i o ile mnie to nawet bawiło, o tyle zespół, w którym pracował wychodził lekko podku*wiony (bo jego zadania w tym momencie spadały na kogoś innego - ale ten przypadek w ogóle ma swoje kredki i żyje w lekkim oderwaniu od rzeczywistości.
Prywatnie mam o tym środowisku bardzo dobre zdanie, jeśli chodzi o "natrętne nawracanie" to też nie stanowi dla mnie problemu, jak ktoś jest świadomy swojej wiary/nie wiary i wyznawanych wartości to bez większego przygotowania odeprze ewangelizacyjny atak (a, że ja się przygotowywałam na teologiczne batalie, to już wgl różne kwiatki wychodziły).

Jedyne co mnie wkurzało, to edukacja dzieci. Nie wiem czy to reguła, ale nikt ze środowiska świadków nie protestował, w rozmowach prywatnych mówili, że nie widzą problemu, a problem był. Dzieciaki jednego z wysoko postawionych osobistości mojej firmy miały 20% obecności w szkole, w rozmowach widać było braki elementarnej wiedzy i myślenie bardzo abstrakcyjne: typu nie muszę się uczyć, życie mnie nauczy, nie muszę pracować - rodzina (i mąż) na mnie zapracuje, nie muszę nic robić wystarczy, że będę pozytywnie myśleć i wszystko się ułoży (jak Bóg będzie chciał). Wkurzało mnie, że nikt nie chce pokazać dzieciakom innej drogi, że rodzice nie reagują, a wręcz nakręcają (mam tylko nadzieję, że to był jakiś wyjątkowo ortodoksyjny egzemplarz).

Świadkowie Jehowy odmawiają transfuzji krwi w oparciu o Dzieje Apostolskie 15 : 29 oraz 21 : 25.
"Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!" - Dz. 15 : 29 / wg Biblii Tysiąclecia.
W przekładzie Jaczewskiego ten werset brzmi tak :
"abyście się wstrzymali od potraw poświęconych bałwanom, od jedzenia krwi i zwierząt duszonych; a także i od porubstwa. Trzymając się tego rozporządzenia, dobrze zrobicie. Bywajcie zdrowi"."
Krew jest pomiędzy ofiarami, a tym co uduszone - chodzi więc o jedzenie.
Świadkowie Jehowy błędnie odnieśli to do transfuzji krwi, ale dopuszczają transplantację oraz leczenie np białaczki lekami krwiopodobnymi. Przynajmniej starają się przestrzegać tego w o wierzą, ale ich interpretacja tych dwóch fragmetnów jest moim zdaniem błędna i niestety może doprowadzać do wielu tragedii.

[ Dodano: 2019-08-06, 13:53 ]
Z tego wynika że jedzenie tzw kaszanki nie jest biblijne, ale transfuzja krwi ludzkiej biblijna jest

[ Dodano: 2019-08-06, 13:59 ]
Świadkowie Jehowy mają więc w części rację, bo kaszanki też nie jedzą, ale niestety w tej części bardziej dramatycznej w życiu (poważne kwestie zdrowotne - np wypadki) tej racji Biblia im nie przyznaje / nie ma podstaw biblijnych, a te z Dziejów Apostolskich są podawane jako jedyne, bo Świadkowie Jehowy odrzucają przykazania Starego Testamentu (nie Stary Testament, ale Jego przykazania - jako religia chrześcijańska)

Abdi pisze


Nie ma czegoś takiego jak leki krwiopodobne. Są leki krwiozastępcze lub krwiopochodne. Natomiast białaczkę leczy się farmakologicznie, poprzez radioterapię i chemioterapię. Białaczki nie leczy się TK. TK jest tylko środkiem wspomagającym chemioterapię lub radioterapię. ŚJ nie zgadzają się na transfuzję krwi, ale zgadzają się na transfuzję środków krwiozastępczych stosowaną w leczeniu alternatywnym.
W dzisiejszych czasach używanie TK do leczenia jest już praktyką porównywalną do technik leczenia z średniowiecza. Dziś medycyna dysponuje durzą ilością alternatywnych metod leczenia w odniesieniu do TK. Np. jedni z najlepszych lekarzy na świecie w armii USA postanowili nie używać TK w leczeniu.
https://www.youtube.com/watch?v=17XE2E6I54I
Metody alternatywne do transfuzji krwi filmy i artykuły, wypowiedzi niezależnych lekarzy wydane przez ŚJ
https://bezkrwawa-medycyna-na-swiecie.blogspot.com/p/blog-page.html
Materiały odnośnie leczenia krwi z źródeł niezależnych od ŚJ.
1 https://dzienniklodzki.pl/w-szpitalu-matki-polki-w-lodzi-operuja-bez-transfuzji-krwi-u-swiadkow-jehowy/ar/9075471
2 http://wroclaw.wyborcza.p...eRedirects=true
3 http://wyborcza.pl/TylkoZ...zlewu-krwi.html

Powstaje przy tym uzasadnione pytanie. Dlaczego w związku z tymi możliwościami alternatywnej medycyny tak durzy nacisk nadal kładzie się na przetaczanie krwi. W grę wchodzi tu kasa.

0 https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101990761
1 http://www.macierz.org.pl...ki_uboczne.html
2 https://gloswielkopolski.pl/handel-krwia-nadwyzki-osocza-skupuja-firmy-farmaceutyczne/ar/1037603
3 https://nowiny24.pl/krew-od-honorowych-dawcow-trafia-do-koncernow/ar/6149623
4 http://www.tokfm.pl/Tokfm...rwiodawcow.html
5 https://www.rmf24.pl/news...krew,nId,597590
Podsumowując. TK z punktu widzenia medycyny jest gigantycznym źródłem dochodów. Sam obrót krwią generuje ogromne zyski zwłaszcza tą która pochodzi od honorowych krwiodawców. Zatem zawsze będzie kładziony durzy nacisk na opinię publiczną by oddawać honorowo krew bo to się "wszystkim opłaca" poza zdrowiem pacjenta. Często Krew się przetacza nie dlatego że jest niezbędna tylko dla wszelkiego wypadku, bo z punktu widzenia wiedzy akademickiej i prawnej w medycynie jest to dobrze widziane.

Cytat:

Przynajmniej starają się przestrzegać tego w o wierzą, ale ich interpretacja tych dwóch fragmetnów jest moim zdaniem błędna i niestety może doprowadzać do wielu tragedii.

To o czym nie wiesz to fakty na tematy szkodliwości TK. Ogromna większość zgonów jest wynikiem podanie TK niż jej nie podania. Inaczej. Niezmiernie więcej jest tych którzy umierają z powodu podanie TK niż tych którzy umierają w wyniku jej nie podania. A jeszcze inaczej. Setki tysięcy ludzi ROCZNIE mogło by nie umrzeć gdyby nie podano im TK tylko zastosowano metody alternatywne. Ale te zwyczajnie się nie opłacają bo generują tylko koszty - są kosztowne- a TK są dochodowe dal szpitali i koncernów związanych z medycyną.

1 https://www.neurolingwist...i-niebezpieczna
2 http://igya.pl/czynniki-c...transfuzja-krwi

Cytat:

[Dodano: 2019-08-06, 13:53]
Z tego wynika że jedzenie tzw kaszanki nie jest biblijne, ale transfuzja krwi ludzkiej biblijna jest

Krew przetoczona pacjentowi jest przez organizm pacjenta "spożywana" dokładnie tak samo jak odżywianie organizmu kroplówką dożylnie.

Transfuzja w pierwszej kolejności jest stosowana dla osób u których wystąpiła znaczna utrata krwi (najczęściej wypadki) w takiej sytuacji mogłoby nie być czasu aby znaleźć odpowiedniego dawcę od którego można by pobrać "świeżą krew" zbadać ją i dopiero przetoczyć biorcy.
Więc to chyba oczywiste, że dla takich osób, krew jest magazynowana


I jak już powołujesz się na jakieś źródła, to wiarygodniej jest powołać się na literaturę naukową, niż artykuły pisane pod świadków.

_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs