Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Zamkniêty przez: motyl | 2009-08-11, 19:39

Autor

Wiadomo¶æ

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-12-07, 22:32   Mam problem z samym sobÄ….

Otóż problem wygląda następująco. Byłem z jedną dziewczyną prawie dwa lata. Zerwaliśmy, sytuacja nie była ciekawa. Po jakimś tygodniu dowiedziałem się o co chodziło naprawdę. Zdradziła mnie... zdradziła mnie dla jakiegoś typka z Poznania (oboje mieszkamy w Kielcach). Ona myślała że to koniec znajomości, że nie chcę jej znać, a ja nie umiałem tego zakończyć. Wybaczyłem jej pozostaliśmy przyjaciółmi. Nie mogła w to uwierzyć, nie umiała po prostu ogarnąć tego że ja pomimo tego jak wiele bólu mi zadała chcę nadal utrzymywać z nią znajomość.

Utrzymywaliśmy znajomość do czasu... poznałem kolejną dziewczynę, wszystko ładnie się potoczyło, zostaliśmy parą. A ja zerwałem kontakt z Moniką (moją pierwszą dziewczyną), odgrodziłem się, uciekłem, nie chciałem o niej myśleć, żeby mnie nie kusiła wizja powrotu. Później z moją drugą dziewczyną zaczęły się problemy. Nie potrafiliśmy się dogadać, kłóciliśmy się, potrzebowałem się komuś wygadać. Napisałem do Moniki. Było ciepło, rozmawiało się przyjemnie, humor mi się bardzo poprawił. Z dziewczyną z którą byłem doszliśmy do wniosku że nic z tego nie wyjdzie. Lepiej zakończyć niż się męczyć. Tak zrobiliśmy, a ja... cóż zacząłem zabiegać o Monikę. Dzień po rozstaniu dziewczyna z którą byłem uznała że może dać sobie drugą szansę. Odmówiłem. Myślałem żeby spróbować z Moniką ona zresztą też chciała.

Jednak później okazało się że nie umiałaby mnie normalnie pokochać, że robiłaby wszystko na siłę, męczyłaby się. Załamałem się. Rozmawiałem potem z moją drugą dziewczyną. Zmieniła się, zrozumiała swoje błędy ale było za późno. Wróciła do swojego poprzedniego partnera. Miałem wyrzuty sumienia, zacząłem żałować że się nie zgodziłem wrócić. Wziąłem się w garść. Porozmawiałem z Moniką, spytałem co ją denerwuje, postanowiłem popracować nad sobą, zmienić się, naprawić wszystko. Po prostu zwiększyć szanse na powrót. Zmieniłem się. Pozbyłem się tego co ją denerwowało. Jednak ona postawiła sprawę jasno. Nic z tego nie będzie. Nie dotarło do mnie to, nadal się staram, nadal próbuje. Nie potrafię, być oschłym na nią. Mówię sobie że nie mogę na nic liczyć ale do mnie to nie dociera. Ciągle mam motywację że może się uda. Wiem też że jeśli kogoś znajdę będzie tak samo. Znowu się odetnę, ograniczę znajomość do minimum.

W skrócie.

Nie radzę sobie sam z własną osobą, z własnymi myślami, uczuciami ze wszystkim.
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

malinkaa  

Pogromca postów


Wiek: 37

Do³±czy³a: 24 Pa¼ 2008

Sk±d: to pytanie ?

   

Wys³any: 2008-12-07, 22:35   

też chce takiego faceta:(

powiem tylko tyle: walcz o niÄ… ; )
 

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-12-07, 22:51   

Eliara. napisa³/a:

też chce takiego faceta:(



Wolny, wybrakowany ale splunąć, przetrzeć i do użytku.

Eliara. napisa³/a:

powiem tylko tyle: walcz o niÄ… ; )



Nie mam na to siły. Walczyłem o nią przed zerwaniem i po zerwaniu, nie mam już motywacji, siły niczego, chociaż pewnie i tak będę czuły, miły i opiekuńczy dla niej mimo tego.
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

malinkaa  

Pogromca postów


Wiek: 37

Do³±czy³a: 24 Pa¼ 2008

Sk±d: to pytanie ?

   

Wys³any: 2008-12-07, 23:04   

Sagad napisa³/a:

Wolny, wybrakowany ale splunąć, przetrzeć i do użytku.


z jednÄ… wadÄ…, mieszka daleko od Rzeszowa.

Cytat:

Nie mam na to siły. Walczyłem o nią przed zerwaniem i po zerwaniu, nie mam już motywacji, siły niczego, chociaż pewnie i tak będę czuły, miły i opiekuńczy dla niej mimo tego.


też kiedyś nie miałam siły na walkę o uczucie. Później bardzo tego żałowałam.

Kobiety są bardzo zmienne, czasem trzeba tylko wyczuć dobry moment żeby nas zdobyć. A jak już ją zdobędziesz to nie wypuszczaj nawet na chwile.
 

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-12-07, 23:13   

Eliara. napisa³/a:

z jednÄ… wadÄ…, mieszka daleko od Rzeszowa.



Są samochody, pociągi, samoloty, rowery i studia. Zawsze coś się znajdzie na ukrócenie odległości :-P

Eliara. napisa³/a:

Kobiety są bardzo zmienne, czasem trzeba tylko wyczuć dobry moment żeby nas zdobyć. A jak już ją zdobędziesz to nie wypuszczaj nawet na chwile.



Problem leży w tym że zmieniłem się i dziś dowiedziałem się że nie ma szans na nic. Rozbija się wszystko o to że uważa mnie za zbyt dobrego człowieka. Za coś co nie ma prawa istnieć, chodzić, oddychać na ziemi, bo jest dla niej zbyt nierealne. Wiem jak to brzmi, że mam wysokie ego, że jestem zadufany w sobie. To nie prawda. Jestem bardzo skromnym człowiekiem, który jest dla każdego kto potrzebuje pomocy. To jest właśnie moja wada dla niej. Jestem za dobry, zbyt czuły, zbyt opiekuńczy, zbyt zbliżony do normalnego mężczyzny nie myślącego penisem. Ona chce czuć nie pewność, brak stabilności, obawiać się że może być zostawiona, a ja? Jestem wierny jak francuski piesek, nigdy nikogo nie zdradziłem, zawsze widziałem tylko jedną osobę. Jeżeli się starałem o jakąś dziewczynę inne były dla mnie obojętne. To jest jeden wielki gigantyczny problem o którym dziś się dowiedziałem.

Fakt mogłem napisać o tym od razu ale wyleciało z głowy.
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

malinkaa  

Pogromca postów


Wiek: 37

Do³±czy³a: 24 Pa¼ 2008

Sk±d: to pytanie ?

   

Wys³any: 2008-12-07, 23:21   

Sagad napisa³/a:

Są samochody, pociągi, samoloty, rowery i studia. Zawsze coś się znajdzie na ukrócenie odległości :-P


przyjedź do mnie na rowerze:PP

Sagad napisa³/a:

To jest właśnie moja wada dla niej. Jestem za dobry,


To nie jest Twoja wada tylko jej, bo nie potrafi Cie docenić.
Dać jej jakiegoś bad boy'a na kilka dni to może zrozumie co straciła.

W sumie to trudno mi cokolwiek Ci doradzić. Niby miłość jest najważniejsza, ale dopóki ona nie zacznie Cie doceniać, nic z tego nie będzie. Problem znowu wróci za jakiś czas.
 

dadexix  

Mega wymiatacz

...ale nie tutaj


ImiÄ™: Dawid

Wiek: 30

Do³±czy³: 13 Cze 2008

Sk±d: Bielsko

   

Wys³any: 2008-12-08, 00:01   

wiesz, powiem "żyj chwilą", bo teraz wychodzi tak jak byś nie chciał zawierać żadnych kontaktów tylko myśleć o tej pierwszej "bo z drugą się nie udało więc pewnie znów się nie uda" otóż nie, jeśli nie spróbujesz to się nie uda...

Każde uczucie, każda dziewczyna jest inna i tyle...


żyj chwilą, nie przejmuj się "co będzie jak się nie uda"... a co jesli się uda...


Myśle że w Twoim wypadku będzie najważniejsza taka głupia rzecz, pisałem o niej kilka razy już, może wychodzi że jestem jakimś zwolennikiem ale troche jestem bo mi to pomogło wielokrotnie...

Opowiem Ci mojÄ… historie...
Dadi, ponad pół roku po stracie Magdy się załamuje nadal, zjawia się Pani ¯aneta - jego dawna znajoma, zaciśniają stosunki, żaneta zaczyna robić mu "bałagan" w głowie, w wyniku czego, Dadi pewnego dnia idzie spać z myśla "co mi da k***a przejmowanie się", budząc się następnego dnia już wie... "nic mi nie da.. nic nie zmieni, Magda jest "spalona", nic z nią nigdy więcej nie będzie", tak ot to znow zaczyna poznawać nowych ludzi, nawiązywać bliższe znajomości ze starymi znajomymi, umawia się z paroma osobami, i widzi że nastąpiła zmiana, w sumie w tę jedną noc... jeszcze tydzien wcześniej na jaką by nie popatrzył to widział Magde, teraz? ma to w dupie, nie żyje przyszłością, przeszłością.. żyje teraźniejszością... Nadal ją kocha, nadal wzdycha i chce powrotu ale wie że to nie możliwe... Poznaje w koncu Klaudie, gdy się rozstają, pierwsze 3 dni, cały czas łzy, ale mysli sobie wkoncu "jak ja skonczyłem z Magdą? po prostu zmieniłem nastawienie, teraz też musze..." i tak następnego ranka, juz nie mysli o tym nie ma problemów... Wiie że nadal kocha, nadal pragnie, marzy o powrocie, myśli o niej dość często ale się nie przejmuje bo wie że to nic nie da... i tak juz prawie 3 tyg jest sam, prawie cały czas uśmiechnięty... a gdyby nie zmienił swego nastawienia pewnie nadal by się smucił, i kto wie ile jeszcze, ale pewnie długo...



Może Ty, przemyślisz... czy warte są Twe starania jeśli ma z nich nic nie wyjść?


PS. na 99% moje słowa są dla Was bez wartości...
_________________
JakbyNikt LoVV
 

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-12-08, 01:10   

dadexix nic mi nowego nie powiedziałeś. Nie jestem zamknięty na nowe znajomości wręcz chcę poznawać nowe osoby. Problem jest taki że nie ode mnie zależy to czy znajomość się utrzyma. Kontakt częściej zrywany jest z drugiej strony barykady.
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

malinkaa  

Pogromca postów


Wiek: 37

Do³±czy³a: 24 Pa¼ 2008

Sk±d: to pytanie ?

   

Wys³any: 2008-12-08, 10:18   

Dadi, a nie lepiej było podać linka do tamtego tematu?
I dlaczego znowu piszesz w 3. osobie?;p

Sagad, heh, problem może być też taki, że jesteś zbyt idealny, i wpędzasz te wszystkie dziewczyny w kompleksy. Może czują sie gorsze albo, że nie spełniają Twoich oczekiwań?
 

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-12-08, 11:21   

Eliara. napisa³/a:

Sagad, heh, problem może być też taki, że jesteś zbyt idealny, i wpędzasz te wszystkie dziewczyny w kompleksy. Może czują sie gorsze albo, że nie spełniają Twoich oczekiwań?



Wskrzesiłaś starą teorie, którą starałem się obalić xP Jedna dziewczyna mi ją powiedziała. Hmmm a nawet dwie.

Szczerze to różnie z tym bywało. Częściej trafiam na puste panienki patrzące na wygląd. Kontakt zrywa się wtedy gdy dostaną zdjęcie i nie okażę się że jestem wysokim brunetem o niebieskich oczach ble.
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

malinkaa  

Pogromca postów


Wiek: 37

Do³±czy³a: 24 Pa¼ 2008

Sk±d: to pytanie ?

   

Wys³any: 2008-12-08, 11:39   

Sagad napisa³/a:

Wskrzesiłaś starą teorie, którą starałem się obalić xP Jedna dziewczyna mi ją powiedziała. Hmmm a nawet dwie.


Czyli jednak coś w tym jest:P. Może spróbuj stać sie troche 'gorszy'?

Sagad napisa³/a:

Szczerze to różnie z tym bywało. Częściej trafiam na puste panienki patrzące na wygląd. Kontakt zrywa się wtedy gdy dostaną zdjęcie i nie okażę się że jestem wysokim brunetem o niebieskich oczach ble.


heh, takie życie. Miałeś pecha.
Zresztą ja nie wiem na co one liczę, przecież nie wyglądasz źle. Poza tym sama zaobserwowałam, że im ładniejszy chłopak tym głupszy:PP. Więc jak już to chyba lepiej być mądrym i brzydkim.
 

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-12-08, 11:44   

Eliara. napisa³/a:


Czyli jednak coś w tym jest:P. Może spróbuj stać sie troche 'gorszy'?



Ehhh jeszcze żebym tak potrafił. Po pierwsze nie umiem. Po drugie nie chcę być gorszym. Dla każdego mam otwarte ramiona każdemu pomogę, kto jest wobec mnie fair i to jest dla mnie właśnie najbardziej zgubne bo często oceniam ludzi że są w porządku. Potem zaś okazuje się jakie z nich gnoje :/

Eliara. napisa³/a:

Zresztą ja nie wiem na co one liczę, przecież nie wyglądasz źle. Poza tym sama zaobserwowałam, że im ładniejszy chłopak tym głupszy:PP. Więc jak już to chyba lepiej być mądrym i brzydkim.



Emmm potraktuje to jak komplement xD
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

dadexix  

Mega wymiatacz

...ale nie tutaj


ImiÄ™: Dawid

Wiek: 30

Do³±czy³: 13 Cze 2008

Sk±d: Bielsko

   

Wys³any: 2008-12-08, 12:09   

Sagad napisa³/a:

Problem jest taki że nie ode mnie zależy to czy znajomość się utrzyma. Kontakt częściej zrywany jest z drugiej strony barykady.


Hmm ale takie jest życie, i z tego powodu że kilka[nascie? - ile nie wiem] razy się Cie udało utrzymać znajomości sądzisz że tak będzie cały czas i łatwiej wrócić do tej pierwszej[tak ciągle Cie rozumiem]
_________________
JakbyNikt LoVV
 

Sagad  

Hiper wymiatacz

Pacyfista



Wiek: 34

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-12-08, 12:23   

dadexix napisa³/a:

Hmm ale takie jest życie, i z tego powodu że kilka[nascie? - ile nie wiem] razy się Cie udało utrzymać znajomości sądzisz że tak będzie cały czas i łatwiej wrócić do tej pierwszej[tak ciągle Cie rozumiem]



Człowieku. Nawet nie wiesz jak wygląda nasza znajomość. Jak rozmawiamy, co robimy itd. Równie dobrze to można by nas wziąć za brata i siostrę, a nie za parę.
_________________
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
 

miczka  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Monika

Wiek: 33

Do³±czy³a: 23 Pa¼ 2008

Sk±d: Gi¿ycko (okolice)

   

Wys³any: 2008-12-08, 20:11   

Z tego co piszesz, jesteś cudownym facetem. Nie jedna by takiego chciała, ale widocznie te, z którymi "próbowałeś" nie umiały tego docenic.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com