Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Mnie maturka czeka w tym roku. Boję się strasznie. A na maturze będę zdawać:
-polski poziom podstawowy,
-matematyka poziom podstawowy,
- j. angielski poziom rozszerzony (prawdopodobnie),
-wos poziom podstawowy

Polski rozszerzony,Wos rozszerzony,matematyka,angielski,historia na podstawie.
W dużej mierze pójście na łatwiznę,ale myślę ,że powinno być dobrze. Ewentualnie nadal zastanawiam się nad zdawaniem w ogóle historii, chociaż z drugiej strony zdążyłam włożyć już w to sporo pracy.

No właśnie mi sie za bardzo nie chciało uczyć do tej matury, na ang w ogóle sie nie uczyłam, na gegrę 2 dni i to tak średnio, a na polski ustny 2 dni, no oprócz tego że wcześniej napisałam pracę. W ogóle olałam trochę to... teraz żałuję bo mogłam mieć lepszy wynik ogólny a tak jest ledwie zadowalająco...
Ale matura to jest nic, nie ma czego się bać, naprawdę osoby ze średnią przynajmniej 3.5 zdadzą maturę bez żadnego przygotowania.
Gorzej jest z zawodowymi (jeśli chodzisz do technikum) tam trzeba mieć minimum 75% żeby zdać, a proste to nie jest

_________________
I queta ar umë lastaina, ómalóra ná.

"Człowiek w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał w ślad za nim" - S. King

Wiem wiem bo jestem w techniukum i tego siÄ™ jeszcze bardziej bojÄ™.

Zdawalność w niektórych jest niewielka, ale to zależy. Bo np. uczysz sie 4 lata na konkretny zawód, a następnie nie otrzymujesz certyfikatu (czy jak to się tam nazywa).


Co do moich przygotowań, nie, nie ślęczałam nad książkami miesiące. Zdarzały się wieczory kiedy przeglądałam coś np. angielski, polski, historia (ta w szczególności), na korki chodziłam z matmy.
Ale wielkie przygotowania to nie były, a ostatni tydzień już sobie darowałam, bo wiedziałam, że mało w tym czasie mi to pomoże.

_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja

Zdawała polski, angielski na podstawie. Chemie, fizyke, biologie na rozszerzeniu. Nie powiem, ze napisałam źle, ale zawsze mogłoby być lepiej.
Uczyłam się biologii, fizyki i chemii właściwie cały rok non stop. Chodziłam na dodatkowe zajecia i przygotowanie do matury i powiem Wam, ze się bardzo opłacało. Chodzi o samo myślenie wg arkusza, no ale przydało sie. Przed polskim nie zrobiłam zupelnie nic. A dzień przed angielskim pisemnym próbowałam przejrzeć rozmówki, niestety zasnęłam na pierwszej kartce.
A ja przeciwnie. Właściwie mój tato nad tym czuwał i ciągle kazał mi sie uczyć.

_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."