Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Zamkniêty przez: motyl | 2009-08-11, 18:39

Autor

Wiadomo¶æ

zagubiona91  

User


Wiek: 33

Do³±czy³a: 07 Gru 2008

Sk±d: City Angel :P

   

Wys³any: 2008-12-07, 21:12   MiÅ‚ość

Jestem tu nowa i postanowiłam od razu napisać posta.
Mam pewnien problem z chłopakiem. Nie potrafię sobie sam z Tym poradzić. Kiedyś obiecałam sobie, że nie pozwolę na to ,aby chłopak mną manipulował. NIestety chyba doszło do tego, że on mówi co mam robić, a czego nie. Słucham go jak wierny piesek, nie zwarzając na to jak się poniżam. Prawdę mówiąc, rozmyślałam nad tym, czy z Nim zerwać, lecz chyba nie potrafię. Czy ja powinnam iść do psychologa? Czasami boję się, że stanie się krzywda. Bywa że nie jestem zrównoważona psychicznie. Miewałam pewne ,,odchyły" dwaniej i obawiam się, że po raz kolejny moja psycha siada... Co ja powinnam zrobić?
_________________
,,Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.''
 

dadexix  

Mega wymiatacz

...ale nie tutaj


ImiÄ™: Dawid

Wiek: 30

Do³±czy³: 13 Cze 2008

Sk±d: Bielsko

   

Wys³any: 2008-12-07, 21:39   

Przytocz przykłady... bo ja miałem tak że każdy ale to każdy mi mówił że słucham dziewczyny jak "zabawka na pilota", tylko w sumie, nie zrobiłem nic złego przez jej "sterowanie", a byłem z nią szczęśliwy to co to komu szkodzi?
_________________
JakbyNikt LoVV
 

zagubiona91  

User


Wiek: 33

Do³±czy³a: 07 Gru 2008

Sk±d: City Angel :P

   

Wys³any: 2008-12-07, 22:23   

Poprostu ja również tak jak i on ma swoję życie i chciałabym czasami wyjśc sobie na piwo lub na soczek gdzieś z koleżankami, a on mi tego definitywnie zabrania.
Robi mi sceny przy Mojej matce, a ja oczywiście bronię go . Czasami próbuję mi uświadomić, że to on jest kimś a ja jakąs szarą myszką, która powinnam robić to czego on zapragnie. Zyję jego życiem i robię to co on mi karze.
Często mnie poniza przy wszystkich i ja siedzę i płacze. Zamykam się w sobie, a tak naprawdę jestem otwartą osobą i nie przez chlopaka zmienić się. Zapewne nie zerwę z nim, lecz powiedzcie mi, co mam zrobić aby nie żyć jak ,,zabawka do pilota"?
_________________
,,Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.''
 

dadexix  

Mega wymiatacz

...ale nie tutaj


ImiÄ™: Dawid

Wiek: 30

Do³±czy³: 13 Cze 2008

Sk±d: Bielsko

   

Wys³any: 2008-12-07, 22:40   

powiedz że chcesz odpocząć czyli zerwij, jesli się przejmie to wróć, może będzie miał nauczkę, a jeśli nie przejmie się to... znaczy że Cie nie kocha, ma w dupie, traktuje jak zabawke itd, więc "papa kochanie";)

Jeśli nie to pogadaj szczerze że Cie rani itd...
_________________
JakbyNikt LoVV
 

zagubiona91  

User


Wiek: 33

Do³±czy³a: 07 Gru 2008

Sk±d: City Angel :P

   

Wys³any: 2008-12-07, 22:54   

Rozmawiam z Nim dużo na ten temat i widocznie nie pomaga. Może jestem przewrażliwiona i chciałabym,aby było jak w bajce. Dla mnie zrywanie jest bez sensu, żeby później wrócić. Wolę powiedziedzieć definitywnie ,,żegnaj" i już nie wchodzić drugi raz do tej samej rzeki.
_________________
,,Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.''
 

dadexix  

Mega wymiatacz

...ale nie tutaj


ImiÄ™: Dawid

Wiek: 30

Do³±czy³: 13 Cze 2008

Sk±d: Bielsko

   

Wys³any: 2008-12-08, 00:15   

zagubiona91 napisa³/a:

Dla mnie zrywanie jest bez sensu, żeby później wrócić.

to ma sens, dowiesz się co on o tym myśli, jak sie przejmuje Tobą i może zobaczy że nie jest "bezkarny"...
_________________
JakbyNikt LoVV
 

miczka  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Monika

Wiek: 33

Do³±czy³a: 23 Pa¼ 2008

Sk±d: Gi¿ycko (okolice)

   

Wys³any: 2008-12-08, 20:23   

Dziewczyno, tak nie można. Nie możesz robic tego, co on Ci każe. Przecież masz swoje życie. Jesteś jeszcze młodziutka i nie możesz zamykac się w sobie. Musisz miec jakiś kontakt ze znajomymi, spotkac się, wyjśc, pogadac. Jeżeli nie z nim to sama.
On myśli, że może Tobą sterowac? ¦mieszne...
A tak poza tym, jeżeli rozmowy nie pomagają, to chyba coś jest na prawdę nie tak.
Słuchając cały czas go i robiąc wszystko, czego on sobie żywnie zażyczy, kiedyś "sfiksujesz" a potem będziesz miała pretensje do siebie, że nic z tym wcześniej nie zrobiłaś.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com