Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2014-09-26, 11:14   

philosophus napisa³/a:

Nawet?! Wielokrotnie proponowałem różnym osobom fajne wycieczki zupełnie za darmo, bo miałem wolne miejsce w samochodzie. Ostatnio już się nawet zastanawiałem czy obcej osoby nie zaprosić na obiad na mój rachunek, bo po prostu jest mi smutno jak muszę codziennie jadać sam.




No to naprawdę świetnie. To tak, jak wciskanie ludziom obcym słodyczy, z przeżarcia naturalnie.
Egoiści jedni.

A tak poza tym niczego odkrywczego nie napisałeś. Niczego, czego wcześniej bym po prostu nie wiedziała.
Ale rozumiem, że takie wynurzenia snobistyczne mogą wywrzeć na kimś wrażenie, szczególnie na tym forum.
_________________
W miękkim futrze kota
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2014-09-26, 19:22   

DeSade napisa³/a:

A tak poza tym niczego odkrywczego nie napisałeś. Niczego, czego wcześniej bym po prostu nie wiedziała.



Czemu zatem nie podałaś ogólnego opisu, tylko wskazałaś pojedynczy przypadek, z gatunku tych które od tysiącleci wprowadzając ludzi w błąd?
Ja nie wiem co siedzi w Twojej głowie. Orientuję się mniej więcej co myśli skarbówka, bo dużo razem dyskutujemy i w tym przypadku wiem że on wie, ale najwyraźniej zależy mu na tym żeby mnie sprowokować do pisania. No to robię mu uprzejmość i piszę, tym bardziej że każda dyskusja na forum ma szersze audytorium niż tylko osoby biorące udział. Poza tym, nie rozumiem czemu zarzucasz mi że piszę nieodkrywcze rzeczy. Ja nie czyniłem Ci wyrzutów kiedy w innym temacie napisałaś że dyskusja ma wiele błędów logicznych, lecz ani jednego nie wskazałaś i w efekcie pozostaliśmy w nieświadomości co robimy źle.

DeSade napisa³/a:

No to naprawdę świetnie. To tak, jak wciskanie ludziom obcym słodyczy, z przeżarcia naturalnie.



Słusznie, powinienem nikogo nie zapraszać na wycieczki żeby auto było lżejsze i ciut mniej paliło bo to mniejszy egoizm, a na obiad zapraszać ludzi których nie lubię :]


$karbówka napisa³/a:

hilo, nie wierzysz że zakonnica została uzdrowiona przez JPII? ;)



Po pierwsze, w przypadku tej zakonnicy nawet nie napisano co jej było.
Po drugie, nawet ludzie dotknięci paraliżem, niekiedy samorzutnie odzyskują władzę w kończynach, na skutek samorzutnej regeneracji nerwów kiedy są do tego warunki.

40 lat temu pewien Grek miał umrzeć na raka i wyzdrowiał. W sprzyjających warunkach to możliwe, organizm potrafi walczyć z komórkami rakowymi. Przegrywa kiedy rozrost jest zbyt szybki w stosunku do sił obronnych.
http://www.polityka.pl/ty...pa-starcow.read

Jeżeli chodzi o lekarzy, to po moich ostatnich doświadczeniach jestem skłonny uwierzyć w każdą skalę niekompetencji i wszelkie możliwe pomyłki.

Poza tym, to kwestia interpretacji. Nawet gdyby Bóg czynił cuda, to raczej robiłby w zgodzie z zasadami świata który stworzył. Bo po co miałby łamać swoje własne reguły i jeszcze dostarczać w ten sposób dowodów na swoje istnienie, których wg. teologii chrześcijańskiej nie może być? Dla wierzącego to bez znaczenia czy cud mieści się naturze świata czy nie, bo i tak wierzy że ostateczną przyczyną jest Bóg, bez względu na wszystko. Z mojego punktu widzenia to paranoja i szkodliwość społeczna, bo jak powiedział, (chyba) Grzegorz z Sanoka "Przyczynyć ten nie powiada, kto na Boga wszystko składa". Wolę zbadać jaki proces prowadzi do uzdrowienia i nauczyć się sztucznie go wywoływać u pozostałych chorych, niż padać na kolana i się modlić, jeszcze w dodatku nie wiedząc który obrządek jest słuszny.
 

Hella  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 03 Sie 2014

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2015-08-15, 15:32   

Nie wiem co o tym sądzić. W pewien sposób w to wierzę, dlatego w niektórych określonych sytuacjach muszę wypierać wszystkie złe myśli, bo mam silne przeczucie, że mogą się spełnić. W niektórych momentach wiem, że za łatwo w ten sposób przywołać coś złego. Niestety z dobrymi rzeczami to tak nie działa, nie mam przeczuć, że jak pomyślę o czymś pozytywnym, to to się spełni. Podejrzewam, że wszystko tak naprawdę jest kwestią mojego mózgu. Na pewno nie jest to obiektywna ocena zjawiska, tylko moje subiektywne odczucia co do związku zjawiska ze mną samą.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com