Teraz to już mają szczerze wywalone w to o której będę w domu. Bylebym napisała im co jakiś czas, że żyję i miała zawsze klucze przy sobie.
Takim momentem, kiedy przestali mnie niańczyć był mój samodzielny wyjazd na Woodstock. O tym, że wyjechałam dowiedzieli się dopiero jak już byłam na miejscu, ale przynajmniej dowiedzieli się, że umiem sobie poradzić sama będąc z dala od domu. Najlepiej jest postawić rodziców przed faktem dokonanym, jeśli na coś nie pozwalają.