Najbardziej klimatyczne gry, hm...
Po naprawdę dłuższym zastanowieniu tak oto przedstawiam swoją listę:
1.
Thief: The Dark Project. Symulacja złodzieja. Gra jest połączeniem klimatów średniowiecza i wiktoriańskiej Anglii, oraz miksem pewnego poziomu techniki z okultyzmem i magią. Przed każdą misją jesteśmy świadkami animowanego intra, które z misji na misję stają się coraz bardziej złowieszcze, zaś muzyka i ogólny klimat odwiedzanych lokacji z misji na misję staje się coraz koszmarniejszy. Klimat jest. Próbka jednego z soundtracków:
http://www.youtube.com/watch?v=NKal9YU_bLw
10/10
2.
S.T.A.L.K.E.R. Cień Czarnobyla/
Zew Prypeci. Postapokaliptyczny, fabularyzowany FPS. Mutanty, wariujący licznik Geigera, dziwnie powykręcane drzewa, zardzewiałe tu i ówdzie młoty i sierpy, oraz plakaty z Leninem, zaś za oknem złowróżebny komin reaktora Chernobyl-4 i wycie wilków. Nie, nie. Nie wilków. ¯eby to były tylko wilki...
9/10
3.
Deus Ex. Kombinacja cyberpunkowej rzeczywistości z elementami strzelanki, skradanki, oraz RPG. Jesteśmy dumnymi członkami UNATCO, organizacji wyspecjalizowanej ONZ, która ma na celu zwalczać światowy terroryzm, który niedawno w swym nowym obliczu zaatakował Amerykę, dodatkowo rozsiewając kłamstwa o rzekomym światowym spisku i Iluminatach. Ponoć w każdym kłamstwie tkwi ziarenko prawdy...
Fabuła gry wciąga niczym dwumetrowy wiatrak w szybie wentylacyjnym, a wybór przed jakim stajemy na końcu przygody, jest bardzo wyzywający. Dodatkowo podczas rozgrywki będziemy świadkami kilku świetnych rozmów, które można by wręcz poddać poważnej analizie. Według mnie jedna z lepszych gier w ogóle.
8/10
4.
Soldiers of Anarchy. Rzadkie połączenie: Taktyczna strategia fabularna z elementami RPG. Jest rok 2015. Termin "cywilizacja" stał się archaizmem. Nie istnieje rząd, państwa, czy narody. Pomimo tego rozbicia powstaje jeden uniwersalny, światowy język - język przemocy. Ma rację ten, kto ma więcej ołowiu, a barbarzyństwo w postaci kanibalizmu, czy też niewolnictwa jest nową rzeczywistością.
Na początku stajemy na czele małego oddziału wyposażonego w zwykłe spluwy, lecz wraz z rozwojem akcji (co niemało zależy od naszych indywidualnych wyborów, stosowanej taktyki i ścieżki rozwoju naszych wojaków) wchodzimy w posiadanie coraz lepszego, realnego sprzętu z okresu późnych lat 90 XX wieku.
No i, jak ktoś lubi cięższe brzmienie, to polecam odsłuchać kawałek, który wita nas w menu:
http://www.youtube.com/watch?v=_Cl42vNazWQ
8/10
5.
Gothic/
Gothic II. Chyba klasyka RPG. Nie ma co się wielce rozpisywać- świetna muzyka, dobra, współgrająca z klimatem grafika, oraz wciągająca fabuła i ciekawie zaplanowany sposób rozwoju postaci na wielu płaszczyznach. Co jakiś czas przechodzę na nowo i za każdym razem nie dość, że jestem tak samo zauroczony klimatem, to dodatkowo odkrywam rzeczy mi wcześniej nieznane. Wspaniałe uczucie.
No i ta muzyka z Jarkendaru:
http://www.youtube.com/watch?v=z9O_naB_4dU
Tak przedstawia się moje top 5.
Wymienię jednak jeszcze inne gry równie klimatyczne, których pominąć po prostu nie potrafię, lecz oszczędzę sobie ich opis, a jedynie wzbogacę tytuł o krótki komentarz:
6.
Twierdza. ¦wietny klimat średniowiecznego zamku, świetna muzyka, oraz również bardzo wciągająca rozgrywka. Nie sposób oderwać się od monitora.
7.
Mafia. ¦wietna fabuła, wraz z postępem której przywiązujemy się do głównego bohatera, a także bardzo ciekawie dobrany repertuar muzyczny Ameryki okresu prohibicji.
8. Seria
Might & Magic. Nie wiem na ile tu będę mieć rację, ale tytuł ten poszczycić się może bodaj najbardziej otwartą w historii gier możliwością eksploracji świata gry, który przy okazji zawsze również jest bardzo rozległy. Akcja pierwszej części gry (M&M VI) rozgrywała się na 15(!) niezwykle zróżnicowanych, ogromnych mapach, które dodatkowo były wzbogacone o całą masę zamków, jaskiń i tajemnych komnat, które - wedle starej, popularnej wówczas zasady dungeonów - były ogromnym labiryntem ślepych uliczek, komnat i tuneli, które można zwiedzać godzinami. Również mamy ogromną różnorodność przeciwników, a także nieskrępowany, rozwinięty system rozwoju postaci. Wadą jest brak muzyki, ale klimat gry, fabuła i ogromne rozbudowanie rozgrywki sprawia, że gra jest warta zachodu.
9.
UFO: Kolejne Starcie. Ciekawa strategia z ładnym zapleczem RPG. Rozgrywka bardzo miła, postapokaliptyczny klimat świetnie tworzy grafika wzbogacona o delikatny ambient w tle. Również opcje zakończenia rozgrywki są interesujące.
10.
Medieval 2. I love smell of blood in the morning! Bronienie potężnej twierdzy garstką wojaków, naprzeciw kilkutysięcznej armii jest samo w sobie klimatyczne, a jeśli w dodatku puścimy w tło bardziej żywy soundtrack i zniżymy kamerę do parteru, to aż się ma wrażenie, jak gdyby się było w pierwszym szeregu i miało zaraz oberwać zbłąkaną strzałą, lub zginąć pod właśnie walącym się murem.